Za mną już trzy dni stosowania NPA w pracy, sklepie itp.
Po pierwsze co mnie strasznie denerwuje to to, że mimo iż zakrywam dużą ilością perfum i stosuję tylko 0,5 kropli NPA to cały czas czuję zapach potu. Powoduje to, że boję się podejść bliżej osób i prowadzić rozmowę, bo obawiam się że wyczują ten przykry zapach. Mimo, że nikt nie dał mi nic odczuć to ja się boję a to nie dodaje mi pewności siebie. Co z tym zrobić? Macie jakieś rady?
Ponadto z tych pozytywnych obserwacji to ludzie faktycznie są bardziej uprzejmi, liczą się z moim zdaniem, słuchają mnie uważniej. Mężczyźni za to są bardzo chętni do pomocy, flirtu i rozmowy.
Jak na razie jestem na Tak, poza tym przykrym dla mnie zapachem.