Witam. Wczoraj otrzymałem paczkę z NPA. Byłem wówczas w pracy, dlatego zaaplikowałem od razu za uszy, szyja i nadgarstki. Bardzo niewielka ilość, tak jest jest zalecane, lekkie przetarcie. Obserwowałem co się dzieje, ale żadnych zmian nie zauważyłem. Ponadto wspomnę, że ulotka którą otrzymałem nie jest już tak optymistyczna jak reklamy specyfiku w internecie. Cóż, 126 zł za placebo? Być może.
Dziś jest drugi dzień stosowania przeze mnie NPA. Przed wyjściem do pracy zastosowałem go z Perception, podobnie w małych, porównywalnych ilościach. Efektów brak. Mimowolne spojrzenia koleżanek to normalne, jak np, wejdzie do biura to spojrzy i się uśmiechnie.. zobaczymy co będzie dalej, ale póki co, rewelacji nie ma.
dzielcie się proszę swoimi szczerymi spostrzeżeniami na temat NPA, bo czytania głupot o dziewczynach oglądających się za osobą, któa tego użyła, mam dość.