Skocz do zawartości

Fleurety

Legendarny Ferumowicz
  • Zawartość

    167
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Fleurety

  1. Mi osobiście BTB nie podchodzi. Jest jakieś nijakie dla mnie. PHX działa świetnie i stosuję sam, bez mieszanek. Jedynie na egzaminy na uczelnię mieszam PHX z BTB. Zawsze wykładowcy do mnie lepiej podchodzą i osiągam, mniej więcej to co chcę. Jednak cały czas odnoszę wrażenie, że po mieszance PHX + BTB po prostu wzbudzam w nich litość Po samym PHX laski naprawdę mocno reagują, chcą być bliżej, starają się mnie dotknąć w czasie rozmowy, pragną kontaktu. Ale pod warunkiem, że jestem blisko nich i mogą się nawdychać. Niektórzy piszą tu bzdury, że posmarowali się feromonami i widzieli jak kobiety mijające ich po drugiej stronie ulicy oglądały się za nimi (albo na drugim końcu autobusu). Gamonie po użyciu feromonów wreszcie zaczęli się przyglądać kobietom i dostrzegać to czego wcześniej nie dostrzegali. Kobiety to nie kosmici i też patrzą na facetów, choć motywy mogą mieć różne. Ogólnie u mnie lepiej działają nie mieszane feromony. Dochodzę do wniosku, że chyba dlatego, że sam wydzielam dużo feromonów. Mam dominującą, autorytatywną osobowość, wysoki poziom agresji (na wodzy), a przy tm jestem niezwykle opanowany. Tak więc nigdy nie miałem problemów z podrywaniem kobiet bez używania feromonów syntetycznych. Nie wiem jak u innych, ale u mnie łatwo przedawkować feromony i wtedy efekt jest taki, że kobiety, albo się mnie boją, albo czują niechęć (tylko po użyciu syntetycznych). Przykładem jest P6, który jest teraz dostępny na feromony.pl. Używam sam bez dodatków innych feromonów. Jedno psiknięcie jest za mocne. Staram się delikatnie psiknąć na dekolt z odległości około 30 cm. Na facetów działa świetnie, w tym sensie, że mają większy szacunek, bardziej słuchają co mam do powiedzenia i nie lekceważą mnie. Są bardziej kumpelsko nastawieni. Używam go zawsze do pracy. U kobiet łatwiej mogę coś załatwić np. reklamację, ale jakoś erotycznie nie są do mnie nastawione. Ogólnie P6 jest świetny do załatwienia spraw. Kilka razy zmieszałem P6 z BTB - efekt był taki, że i jedno i drugie się zneutralizowało, albo może działało odwrotnie. Na nikim nie wywierałem nawet 1% większego wrażenia,. p6 z PHX to też u mnie niedobra mieszanka, ale jak już wspomniałem, sam wytwarzam dużo feromonów. Po prostu wychodzi za silna. Raz założyłem garnitur, kaszmirowy płaszcz, dobra woda. Słowem facet z kasą i klasą. Ale użyłem PHX (fakt z 5 posmarowań patyczkiem) + P6 + BTB. Usiadłem w metrze i obok mnie było wolne siedzenie. Kobiety wiadomo, wsiadając widziały wolne miejsce i eleganckiego faceta, to leciały tam. Mijało 5 minut i uciekały Albo wysiadały, albo wolały stać gdzieś dalej, albo się przesiadały na zwalniające się miejsce. Sprawdziłem taką mieszankę 2 razy, zawsze było tak samo. (Dodam, że ja pachniałem ładną wodą, która się kobietom podoba). Z p6 trzeba uważać i nie wierzcie, że jest słaby (pojedynczy koncentrat to 5 lub 6 krotna ilość normalnie wytwarzanych fero). P6 jest oparty na androsteronie, w BTB jest także androsteron. Jeśli je połączymy, to otrzymamy za dużą dawkę. Sam P6 działa świetnie socjalnie. Po BTB nigdy nie wzbudzam szacunku. Ze 3 razy nawet mi się zdarzyło rano w autobusie, że jak użyłem sam BTB, to ludzie mnie poszturchiwali w tłumie i taktowali jak leszcza. Na każdego feromony działają inaczej. To są moje osobiste doświadczenia. U mnie się potwierdza, że jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego. Za dużo feromonów w jednym widocznie działa antagonistycznie. Człowiek nigdy nie wytwarza jednocześnie wszystkich tych fero. Bo one coś sygnalizują. To tak jakby ktoś jednocześnie mówił tak, nie, chcę seksu, spadaj itd. Do uwodzenia z czystym sumieniem mogę polecić PHX, do pracy i urzędów P6. Jeszcze kiedyś będę chciał wypróbować NPA, jak czytam na forach światowych i tutaj, ma dobre opinie.
  2. Jaki z tego morał? Hormony u kobiet działają niezależnie od okoliczności. Ale lepiej po alko i podczas dobrej zabawy Obawiam się, że kropla feromonów wtarta rano, wieczorem już nie miała większej siły przebicia.
  3. Tylko pamiętaj, że feromony nie działają w każdy dzień. To jest związane z fazami księżca, oraz (niezależnie od księżyca) z cyklami menstruacyjnymi kobiet. Różne kobiety mają poprzesuwane cykle. To samo tyczy pory dnia, miejsca i dnia tygodnia. Jeśli kobieta nie jest w trakcie owulacji, albo przed okresem to woli bardziej opiekuńczego faceta, w trakcie owulacji, przed okresem, a czasem nawet w trakcie okresu świetnie zadziała PHX.
  4. Chyba zwykłe warunki pokojowe wystarczą. Na pewno lepiej nie wozić ze sobą bez przerwy feromonów w zmiennych temperaturach. Ja woziłem próbkę Pheromax w plecaku, także w mrozy. Wczoraj wyjąłem ją po jakimś czasie i wytrąciły się z niej jakieś syfy. Próbka jest mętna z białymi farfoclami i jakby galaretowata trochę.
  5. Fleurety

    Feromony + seks + używki

    Moja niechęć do legalizacji bierze się stąd, że po zalegalizowaniu nie będzie można ścigać dilerów. Dilerzy sprzedają nakotyki dzieciom z podstawówki i nakłaniają je do spróbowania. Nie mają żadnych zasad. Sprzedawanie narkotyków dzieciakom poniżej 18 roku życia jest zwykłym sk.....stwem. Kiedyś nie było najgorzej - nakotyki nie były legalne, ale nie były też nielegalne - posiadanie. Natomiast łapano dilerów. Tylko w tych dawnych czasach nikt normalny nie sprzedawał dzieciom narkotyków. Zaczęło się to jak mafia przejęła od nas dragi. Jak rozróżnić dilera od osoby posiadającej 2 działki na własny użytek? Kiedyś milicja potem policja po prostu zabierała towar delikwentowi jak wpadł, ale nie miał konsekwencji prawnych. Jeśli miał większą ilość odpowiadał jako diler. Dzieciakom się nie dawało towaru i jakoś to działało. Legalizacja spowoduje zalew narkotykami. Już są dostępne w podstawówkach, ale teraz są jakieś podstawy aby ścigać handlarzy i zabierać towar dzieciakom. Wystarczy, że tak ciężko uzależniający nrkotyk jak alkohol jest zalegalizowany i zobacz ile jest z tego powodu dramatów rodzinnych, wypadków samochodowych i płaczu po zabitych ofiarach. Ok marihuana nie działa agresywnie, ani ni upośledza podczas jazdy tak jak alkohol, ale ma inne działania uboczne i zachęca do próbowania innych mocniejszych narkotyków. Póki jest nielegalna wiele osób ma świadomość, że jest szkodliwa. Jak będzie zalegalizowana, to myślenie niektórych dzisiejszych Einsteinow będzie takie, że skoro jest legalna, to znaczy, że nie szkodzi. Nic co jest w sporym stopniu szkodliwe dla zdrowia nie powinno być legalne, bo w ten sposób Państwo zamiast chronić obywateli, to ich zabija. Potem wydaje się miliony na leczenie tych ludzi. Palacze - rak, gruźlica, choroby układu krążenia, alkoholicy - wiadomo. Nałogowi palacze trawki, tez mają szanse na raka płuc i krtani. Mam na myśli tych co palą po kilka razy dziennie. Tym chorobom powinno się profilaktycznie zapobiegać. owszem to utopia, żremy GMO i chemię, bo dla rządzących liczy się tylko partia, władza i kasa. Byle nabrać jak najwięcej z koryta i zrujnować Polskę. Przyjęliśmy Codex Alimentarius, niemowlakom z niewykształconym układem immunologicznym podajemy 20 szczepionek, a potem maja powikłania, chorują na autyzm, a pediatrzy bija na alarm - dlaczego prawie każde dziecko ma jakieś wady? Nie ma jednoznacznych dowodów, choć wielokrotnie sfotografowałem samoloty zostawiające smugi zmieniające się w chmury i w ciągu godziny z czystego nieba robiące całe niebo zachmurzone nad śródmieściem stolicy. Czemu kiedyś samoloty nie zostawiały takich smug? Przyznasz, że to dość patologiczne i nie powinno tak być. Czy naprawdę mało mamy trucizn w otoczeniu, żeby jeszcze legalizować kolejne trucizny? Dla mnie to patologia i brak ochrony przez państwo. W teorii jest pięknie, w praktyce małolaty normalnie wchodzą do sklepu i kupują alkohol. Prawie nikt im nie odmawia. Niestety nie ma możliwości egzekwować w praktyce prawa. To wszystko nie jest takie proste. Nawet teraz kiedy nakotyki sa nielegalne, sa powszechnie dostępne. Patrząc z twojego punktu widzenia, czyli osoby przypalającej raz na jakiś czas dla rozluźnienia i nie handlującej, rozumiem Ciebie. Ale jak rozróżnić kogoś, kto czasem przypala, od nałogowca, od dilera, od mafii, od tego całego najgorszego syfu? Eksperyment w Holandii oficjalnie pokazuje, że jest cacy, nieoficjalnie do Holandii przybijają statki z Kolumbii z narkotykami, tam jest dużo ludzi chorych przez nakotyki, tam tak jak w Niemczech jest handel żywym towarem. Piękna Holandia ma drugie dno, które władze starannie ukrywają. Może nie cała patologia ma związek z narkotykami, ale nakotyki są częścią tej patologii. "....Zmieni jej jakość i umożliwi hodowanie na własny użytek..". Tu właśnie jest pewien problem. Załóżmy, że jesteś policjantem, jak rozróżnisz, czy ktoś ma krzak na własny użytek, czy też odsprzedaje gramy? Nie wiem co sądzić o legalizacji i jakby to było. ja osobiście jestem przeciw. Nie chciałbym aby inne dziecko namawiało w szkole moje do spróbowania, a małe dzieci nie zdają sobie sprawy z szkodliwości niektórych rzeczy i chcą być jak dorośli. Dziecko jest bardzo łatwo uzależnić. Pewnie pal sobie, tylko czy doniesiesz na dilera sprzedającego nakotyki dzieciom? Raczej nie. Proszę bardzo, marihuana legalna, ale na koncesję przy starannej selekcji firm sprzedających. Za sprzedanie dziecku nawet 1 jointa 25 lat więzienia. Każdy kto pali płaci podatek od zanieczyszczania powietrza dymem. wtedy mogę się zastanowić, czy przystać na taka legalizację. Być może Unia Europejska zakaże całkowicie palenia papierosów, bo ich sprzedaż jest prawdopodobnie sprzeczna z przepisami U. E., a my pchamy się w legalizację marihuany. No i na koniec argument najważniejszy dla nas. Dym z marihuany osłabia zapach perfum i feromonów, w dodatku zmniejszając potliwość wydzielamy mniej swoich. No i upalona laska też ma częściowo upośledzony węch
  6. Fleurety

    Pomocy... :(

    Więc testuj i dziel się z nami informacjami z działania
  7. Fleurety

    Pomocy... :(

    prawda jest taka, że one uzależniają się od feromonów. Jak się je spuści ze smyczy, to połażą, połażą w kółko, a jak nie trafią na nowego feromoniarza to wracają do starego Piękny tekst, powalił mnie. ________________________ njoy69 - wyciągnij konsekwencje z całej kolejki samych błędów jakie popełniłeś z poprzednią. Teraz baw się na luzie, nie dawaj bukietów kwiatów, nie dawaj telefonów, nie oznajmiaj uczuć. To moje osobiste zdanie, ale pozostań przy PHX i nie kupuj BTB. Pod względem uwodzenia PHX jest naprawdę skuteczny. Natomiast testuję od jakiegoś czasu BTB i dochodzę do wniosku, że to pic na wodę. Być może wina leży w tym, ze ktoś napakował za dużo przeciwstawnych feromonów do jednej buteleczki. Człowiek nigdy nie wydziela wszystkich feromonów na raz ponieważ każdy z feromonów jest informatorem i coś oznajmia. Według mnie one się po prostu neutralizują. Ale każdy ma swoje doświadczenia i na innych podobno działa, ja nie zauważyłem większego działania. Jakieś słabe tak, ale to wszystko. Jednak skoro masz coś co widzisz, że dobrze działa, po co wymieniać na inne? PHX z oxytocyną zostało na razie za mało przetestowane. Na logikę oxytocyna jest w spermie. wydziela się w końcowej fazie seksu i po, a nie przed. Stąd by się nasuwał logiczny wniosek, że buduje więź, uczucie miłości, ale nie nastraja do seksu. więc do uwodzenia chyba jednak lepszy byłby sam PHX. Co innego oxytocyną utrwalić więź. Ale jak to działa w praktyce, to dopiero dowiemy się od testujących PHXz oxytocyną dłużej. Na razie brak danych. Ale możesz być jednym z pierwszych. Zaoszczędzisz nam kasy na testy
  8. Fleurety

    Feromony + seks + używki

    Jej dziękowanie w zdecydowanej mierze było pod wpływem trawki Ale fero mogło trochę was pobudzić. Sam po PHX mam niezłą chcicę i jestem wraz z partnerką 2 razy bardziej napalony ( nie upalony ). Ale nie każdemu służą dragi w seksie. Jedni mają bajeczną jazdę, inni jazdę, ale mniej seksualną. I tak stwierdzam, że najlepszy seks jest na trzeźwo. A wódki, to już całkowicie unikam, bo po kieliszku robię się bardzo namiętny i nawet jakiejś potworze może się wtedy poszczęścić A ja potem mogę mieć kaca moralnego. A co do marihuany to dodam, że jest narkotykiem. Palona od czasu do czasu nie jest zbyt szkodliwa, pewnie nie bardziej niż codzienne wdychanie smogu miejskiego. Jednak palona codziennie przez lata jest bardzo szkodliwa. Powoduje otępienie (zmniejszenie inteligencji), degradację osobowości i zobojętnienie na innych. I mogę wam to powiedzieć po kilkunastu latach doświadczenia z osobami palącymi. Dodatkowo marihuana sprzyja sięganiu potem po inne nakotyki. Przeważnie zaczyna się od trawki. Jako były narkoman, producent i handlarz dziś jestem zdecydowanie przeciw narkotykom i przeciw legalizacji marihuany. Dziś nie biorę, jestem przeciw narkotykom i dopiero czuję, że żyję. Konsekwencje narkotyków są naprawdę groźne. Oczywiście nie ma w tym nic złego jak ktoś raz na jakiś czas sobie przypali. Wszystko jest dla ludzi. Palili wasi ojcowie, wy i będą palić wasze dzieci. Zdecydowana większość ludzi po prostu wyrasta z trawki. Gorzej z osobami słabymi psychicznie, które w narkotykach szukają lepszego świata. Ale ten problem nie dotyczy raczej nikogo z tego forum. Wszyscy macie po trochu rację. Dyskusja może niepotrzebnie przerodziła się w emocjonalną kłótnię, ale wiele też zostało powiedziane ciekawych rzeczy. Reasumując: 1. Pewnie, że można sobie urozmaicać życie, byle kiedyś nie przekroczyć linii bez odwrotu. 2. trawka jest narkotykiem i szkodzi zdrowiu, choć nie tak bardzo jak inne nakotyki. 3. To czy ktoś pali, to jego sprawa jeśli nie szkodzi tym innym ludziom. Jeśli jest z tym szczęśliwy, to OK. Ale też dobrze, aby wiedział, że nakotyki nie są nieszkodliwe. Każdemu narkomanowi wydaje się, że nie jest uzależniony i może w każdej chwili z tym zerwać. To jest właśnie psychiczne uzależnienie. Ja nikogo z was nie chcę tu pouczać jako starszy kolega. Forum jest o feromonach. W temacie było o urozmaicaniu i chyba na tym możemy poprzestać, bez krytykowania innych. A co do autora tematu, to że sobie zapalił z dziewczyną do seksu, nie znaczy że jest nałogowym narkomanem.
  9. widocznie nie doceniasz swojego uroku osobistego
  10. Ja bym Ci polecił Pheromax. Testuję go krótko, ale efekty ma nie budzące wątpliwości. Wczoraj podziałało na Panią Profesor na studiach minąłem ją na schodach, a byłem świeżo pomazany PHX i BTB + dobre perfumy. Potem się do mnie przysiadała. Po PHX widziałem już kilka akcji. BTB testuję, ale nie widzę, żadnych specjalniejszych efektów. Coś tam może jest, ale nie mam pewności, czy bez BTB nie byłoby tak samo. Na razie za wcześnie na ocenę. PHX na taką imprezę z przewagą dziewczyn możesz używać śmiało + uśmiech + bezczelność + komplementy itd. zaletą jest to, że możesz na próbę kupić 1 ml i nie musisz wydać dużo kasy. "...Na kumpla ponoć działały jakieś za 22zł - efekty były widoczne, bo jak szliśmy z ulicą, dziewczyny się na niego jakoś tak..." - Nie mogło to być za sprawą feromonów, bo nawet nie miałyby te dziewczyny na ulicy jak się ich nawdychać. Po prostu się na niego patrzyły i tyle. Ja próbkę PHX używam tak, że smaruję się raz patyczkiem od koreczka na policzku przy płatku ucha prawego, raz lewego i 3 raz możesz pod nosem. a potem szepcz coś dziewczynie na ucho, albo ja pocałuj w policzek, tylko rób to wolno, żeby miała nos w pobliżu aplikacji. Możesz jeszcze tańczyć z dziewczyną wolny taniec - tu plus jest taki, że dochodzi jeszcze dotyk A i na początek nie radziłbym Ci mieszać PHX z niczym, bo możesz osiągnąć negatywny skutek . Ja tak zmieszałem P6 z PHX i ani P6 nie działało, ani PHX. Sprawdziłem tak kilka razy. Raz kobiety ode mnie uciekały. siadały w metrze, a za chwile jak mogły zmieniały miejsce. Dodam, że byłem świeżo wykąpany, w garniturze i używałem ładnej, dobrej wody
  11. Fleurety

    co robię źle?

    No właśnie Chikary i opinii szukałem w Google i trafiłem na to. Opinie na ten temat są podzielone, wśród tych co kupili. Z ceną, to różnie bywa. Jak przeglądałem perfumerie, to w perfumeriach USA zawsze perfumy były znacznie tańsze niż w europejskich. Niestety trzeba się liczyć z dowaleniem cła. No i amerykanie często oszukują.
  12. Fleurety

    co robię źle?

    Na razie znalazłem różne opinie na temat tego, ale szukając w google znalazłem wzmiankę o japońskim dezodorancie neutralizującym smród androstenonu. Tamto jest promowane przez jakąś modelkę Playboya, ale może okazać się niewypałem. taki ma skład: Androstenone – Enhances the perception of male dominance. Causes sexual arousal in women. May cause aggression in some males, however this characteristic is "buffered". Androstanone – “Buffers” the potentially objectionable reaction to androstenes, powerfully reinforces the social effects. Causes women to engage in sexually promiscuous conversation. Androsterone – Reinforces characteristics of androstenone. Promotes the sense of “trust” with potential mates. Lacks the aggressive dominance profile seen with androstenone. Androstenol (α & β) – Social pheromone which elicits a strong social-lubricant effect, and reduces inhibitions. When combined with certain pheromones, opens the door to sexual arousal. Dehydroisoandrosterone * – Androgynous pheromone that has mild pheromonal effects alone. When combined with certain pheromones, uniquely reinforces the effect and character of each. Also is a fixative that moderates odor and promotes the linear time release of pheromones into the air. Epoxyestratrienol * – Novel and proprietary pheromone. Structure is based upon a modified 16,17-epoxy-estratrien compound which has been investigated for use to alleviate a woman's irritability during ovulation. Demonstrates strong pheromonal effects. Tetrahydrodeoxycorticosterone * – Novel and proprietary pheromone. Modified corticosteroid which lacks systemic corticosteroidal or endocrinological effects. Demonstrates extremely powerful “pheromone-like” activity. Continues to exert pheromone like effects for up to several hours after exposure, whereas androstenes lose effect within minutes. Oxytocin Analog * – Is a modified peptide based upon Oxytocin. Creates strong feelings of trust and deep connection. Demonstrates approximately 60,000% greater affinity vs. Oxytocin. Both compounds have large heavy molecules weights exceeding 1000 grams/mole. Therefore, the minute quantities of airborne Oxytocin cause negligible results. Using a far more powerful analog of Oxytocin ensures that the minute airborne quantities elicit substantial pheromonal results. Chyba bym nie zaryzykował kupienia tego, póki ktoś nie przetestuje, ze działa. Tym bardziej, że to sklep w USA. Podobno ma 15mg fero w 30 ml. czyli o 5 mg mniej niz Chikara, ale o 1 feromon więcej w składzie. Cena ta sama. Nazwa inna. Teraz poszukam jakiegoś info o tym dezodorancie zabijającym zapach androstenonu. Eeeeee, to jakiś antydezodorant Chamuje wydzielanie naturalnego androstenonu: http://je.pl/vmnp
  13. Fleurety

    co robię źle?

    A więc gratuluję, znalazłeś swoja dawkę. A ja właśnie w necie znalazłem Chikarę 2 - 8 feromonów drugiej generacji. Właśnie czytam co to za dziadostwo
  14. Różnica jest taka, że do klubu dziewczyny idą nastawione na zabawę, poznanie kogoś i seks. Do tego są po drinkach, a jak mówi przysłowie - Kobieta pijana d... sprzedana. Natomiast na uczelnię kobiety idą w innym celu i z innym nastawieniem psychicznym. Jak napisał ktoś wyżej - w klubie możesz się do dziewczyny przytulać, będzie czuła fero i jeszcze dochodzi kontakt fizyczny, a to kobiety kręci. Zwykle do klubu przychodzą kobiety wolne, albo nastawione na poznanie kogoś. Człowiek to nie zwierzę, feromony nim bezwiednie nie sterują. Jak nie będziesz miał warunków, to Ci fero nie pomoże.
  15. Zostało zadane pytanie dziewczynom z kafeterii - jakie męskie perfumy im się podobają. Może to wam pomoże w wyborze? http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4454805&start=0
  16. Fleurety

    co robię źle?

    Nie wiem, co Ci tu doradzić. Nie mam dużego doświadczenia z PHX. Dużo na ten temat chyba wie Kruk. Jeśli jeszcze masz patyczek z próbki PHX, albo coś podobnego, to maźnij się po razie przy płatkach uszu (2 maźnięcia), tam, gdzie najczęściej przy pocałunku, czy przytuleniu np. w czasie tańca może się znaleźć nos kobiety. w razie czego zwiększaj dawkę i testuj. Nie licz na to, że ktoś wyczuje feromony z odległości większej niż pół metra. Chyba, że dasz ich dużo, ale wtedy jeśli kobieta będzie przy tobie chwile dłużej, nawdycha się za dużą dawkę i efekt będzie taki, że się zniechęci. Tak miałem w metrze, przedawkowałem PHX i P6. Byłem w garniturze więc się laski chętnie obok mnie przysiadały, po czym po chwili uciekały gdzie indziej - wszystkie. Nie czytaj głupot, że ktoś użył feromonów i się dziewczyny za nim oglądały, odległość za duża. Po prostu po użyciu fero zaczął patrzeć na ludzi i dostrzegać to czego wcześniej nie widział. Ludzie i bez feromonów na nas patrzą i czasem się uśmiechają i są mili. Feromony działają, ale w bliskim kontakcie. I dlatego używa się małych dawek. Tylko socjalne feromony, ze względu na kontakt z rozmówcą (przeważnie w odległości 1 metr w pomieszczeniach), używa się w nieco większej dawce, aby zapach na nieco większą odległość się rozchodził. weź jeszcze pod uwagę kilka aspektów: 1. Zapach perfum działa bardziej niż feromony. Jeśli użyjesz takich, które, akurat danej dziewczynie się nie podobają, to nie odniesiesz pozytywnego efektu. 2. PHX jest specyficzny, typowo erotyczny i działa w określonych warunkach i przy określonym nastawieniu. Inaczej mówiąc nie działa zawsze. zależy to od fazy księżyca (kobiety w pewnych okresach sa chętniejsze na znajomości), zależy od cyklu owulacyjnego. Najsilniej PHX działa w czasie owulacji i przed okresem (u większości kobiet). U niektórych w czasie okresu. Wreszcie zależy to od psychiki kobiety i jej podejścia do seksu i wyluzowania. Do tego jeśli kobieta ma głowę zaprzątniętą problemami, a często mają, to nie zwróci na to uwagi. Pożądanie bierze się z mózgu. Kobiety nie są jak mężczyźni. Ich zachowanie i nastawienie w danym momencie warunkuje całaaaa masa czynników. Najlepiej podrywać kobiety, które mają czas, nigdzie się nie spieszą i wyszły się pobawić. jak gadasz z kobietą, to staraj się jej mówić coś do ucha, żeby miała nos blisko miejsca nałożenia fero. i lekko ją dotykaj, np. dłonią pod łokieć. zobaczysz efekty. Na podryw nieznajomej w dzień na ulicy, lepsze są inne feromony, takie bardziej socjalne z androsteron zmieszany z jakimś erotycznym. każdy człowiek jest inny, więc pozostaje Ci próbować. Licz się z tym, ze nie zawsze zadziała. Najpierw spróbuj poznać psychikę kobiet. a tak poza tym, jak chcesz niezawodny feromon, to zaopatrz się w gruby plik banknotów i szastaj nimi "P.S. Zrobiłem mieszankę NPA + PHX w proporcji 1:1,stosuję jej 2 krople i przykrywam 1 psikiem chikary" Niektóre produkty zawierają takie same feromony i je kumulujesz. Robiąc takie mixy możesz łatwo przedawkować niektóre fero sumując je. Chikara i PHX mają androstenol, agresywny, który łatwo przedawkować. NPA zawiera androstenon, PHX i Chikara też, więc 3 krotnie nakładasz na siebie androstenon i go prawdopodobnie możesz przedawkowywać.
  17. Fleurety

    co robię źle?

    Ja mając próbkę PHX mazałem się z 5 czy 6 razy patyczkiem i nie było żadnych efektów. Kilka dni temu wziąłem prysznic, posmarowałem PHX 3 maźnięcia patyczkiem - 2 na szyi/policzki, tuż przy płatkach uszu, jedno na krtań. Poszedłem do sklepu i tam przypadkowo spotkałem starą koleżankę, której dawno nie widziałem. Buzi w policzek na przywitanie i wciągnęła ponętny zapach mojej wody, oraz zapach PHX. Dwa afrodyzjaki. Takiego czegoś się nie spodziewałem, tym bardziej, że spotykałem ją wielokrotnie i znamy się od dziecka. Była cała happy, co chwila jakoś odruchowo szukaliśmy kontaktu dotykowego, przytrzymanie za rękę itd. Podziałało chyba mocno. Tylko jedna ciekawa rzecz - byłem dziwnie oszołomiony - ona chyba też używała feromonów
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Aby korzystać z forum, prosimy zaakceptować następującą politykę cookie oraz regulamin: Polityka prywatności