Skocz do zawartości

Rasta

Legendarny Ferumowicz
  • Zawartość

    219
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Rasta

  1. Witam.

     

    Juz teraz jestem pewna, ze feromony to sciema, na pewno nie działają.  Dzis dałam mniejsza dawkę, caly wieczór siedziałam kolo męża i nic, zupelnie nic.. Pheromax nie dziala !  Ludzie nie kupujcie feromonow, one nie dzialaja naprawde sprawdzilam, pisze to, zeby Was przestrzec.!!!

     

    Ten post jest na poważnie? :)

     

    Ludzie, jeżeli myślicie, że psikniecie się feromonami i naglę wszystkie blondynki, brunetki, rude, dziewicie, mężatki a nawet samice owadów z rodziny osowatych się na was rzucą to nie kupujcie feromonów! Pisze to, żeby Was przestrzec!!!  :mrgreen:

  2. Po odkręceniu atomizera poczułem tylko i wyłącznie czysty spirytus. Dobrze czy źle ?

     

    wszystko w porządku. W zawartości jest alkohol. Możesz zrobić test: jeśli psikniesz sobie na rękę i odczekasz chwilę, alkohol wyparuje, a wówczas wyczujesz niepowtarzalną i urzekającą woń feromonów :D

     

    Jak odmierzyć dawkę przy tym?

    1. Możesz po prostu użyć atomizera (po to przecież tam jest), a jeśli dawka ma być mniejsza - nie dociskać go do końca.

    2. możesz smarować skórę samym wężykiem od atomizera

    3. ja od pewnego czasu używam kroplomierza. bardzo przydatne urządzenie.

  3. Zwykły Pheromax ma zastosowanie przede wszystkim w jednorazowym, jednonocnym podrywie. A PHX Oxy służy do budownia związku oraz budzenia jeszcze większego podniecenia u ludzi, którzy się długo znają. Przynajmniej tak jest w teorii.

     

    W każdym razie skład jest przecież podobny, więc po prostu rób swoje, czy z oxy czy bez oxy, jeśli znajdzie odpowiednią dawkę dla siebie, ujrzysz rzeczy niezwykłe :D

  4. jeżeli testujesz dopiero kilka dni, to znaczy, że przez ile dni próbowałeś jednej dawki? Dzień? Myślę, że taką minimalną ilość powinieneś wypróbować minimum tydzień.

     

    jak na mój gust, to PHX aplikujesz dość dużo, wiec faktczne jakies objawy przedawkowania możesz dostrzegać.

     

    spróbuj stosować więcej BTB, a mniej Pheromaxa. Ludzie różnie tego BTB nakładają, nawet kilka kropel i niektórzy dopiero wtedy widzą efekt. Dwa przechylenia BTB i pół psiknięcia PHX to dobra dawka na start, a potem zwiększaj raczej BTB niż PHX.

     

    Powodzenia :)

  5. mi486 dobrze prawi! :D NPA jest silnym koncentratem i trzeba trochę popracować nad właściwą dawką. Choć oczywiście - dla chcącego nic trudnego!

     

    raemorris możesz ewentualnie rozważyć zakup The Edge, gdyż to jest dokładnie to samo co NPA, ale mniej stężone i z dodatkiem perfum. Łatwiej się stosuje i nie musisz się martwić o przykrywanie feromonów własnymi perfumami. Jak dla mnie zapach The Edge jest w porządku, bardzo energetyczny i męski.

  6. jeżeli - tak jak piszesz - widziała w Tobie mężczyznę atrakcyjnego fizycznie, to feromony mogą to wzmocnić i jeszcze bardziej ją nakręcić. Nie da się zmierzyć procentowo efektów feromonów (bo niby procentu czego?), pamiętaj jednakże iż:

     

    1. działa tu zasada biblijna: "temu, co ma, będzie dodane" :D To znaczy, że jeżeli ktoś już z natury jest wygadany i atrakcyjny, to w jego przypadku feromony przynoszą znacznie większy efekt. Kobietom puszczają hamulce i trudniej im się oprzeć takiemu facetowi.

     

    2. Z drugiej strony feromony nie działają jednakowo na każdą. Raz będziesz widział takie sobie efekty, a innym razem będziesz zaskoczony, że kobiety potrafią zachowywać się tak śmiało i otwarcie seksualnie.

     

    Kończąc, na Twoim miejscu również zrobiłbym przerwę w kontaktach z ex, żeby jej nie naciskać i dać sobie czas na przebudowę wizerunku. A co do feromonów, to jeśli chcesz dodać sobie animuszu, najlepszy będzie Twój pierwszy wybór, czyli feromony NPA.

  7. ja akurat doświadczeń ze stricte rozmowami kwalifikacyjnymi nie mam, ale stosuję feromony na tzw. spotkania biznesowe. W takich sytuacjach wybieram The Edge albo Chikarę. Po pierwsze dlatego, że oba budują wizerunek dominującej osoby i ułatwiają przejęcie kontroli nad sytuacją, a po drugie oba są perfumowane, więc mam pewność, że nie będę odstraszał zapachem feromonów :) oba sprawdzają się nieźle.

  8. Czyli odkręcam i całą długością wężyka przejechać ?

    zależy, ile Ci się nazbiera, bo wiadomo, że wraz z używaniem feromonów, płynu we flakonie ubywa, więc na wężyku zbiera się coraz mniej. Jak mam pełen flakon, to zgarniam tak z połowy wężyka.

     

    3 przechylenia BTB + jedno przejechanie wężykiem za uszami nie będzie za mało / dużo ?

    na początek ok, zobaczysz efekt i będziesz wiedział, czy zwiększyć tę dawkę czy zmniejszyć. Ja przeważnie feromony nakładam na szyję, a potem przejeżdżam po nich nadgarstkami i rozcieram nadgarstki

     

    I ostatnie, czy perfum na fero dawać czy gdzieś obok

    może być w to samo miejsce, tak, żeby przykryć zapach feromonów. Jeśli chodzi o podświadome działanie feromonów, to perfumy nie mają na nie żadnego wpływu. Można powiedzieć, że perfumy wpływają na świadomość Twojego otoczenia, a feromony na podświadomość

  9. ja przeważnie daję więcej BTB i podrasowuje go Pheromaxem, odkręcając flakon i nakładając na skórę jedną kroplę "wężykiem". Naprawdę fajne efekty widziałem i moim zdaniem to jest najlepsza z możliwych mieszanka.

     

    ogólnie Pheromax - nawet sam - trzeba stosować ostrożnie, natomiast warto się pobawić, poeksperymentować, a może nawet raz czy dwa przedawkować, bo jak to rzekł W. Blake - "droga nadmiaru prowadzi do pałacu mądrości" :D

  10. trzy feromony razem? koniecznie napisz, co z tego wyjdzie, jak przetestujesz!

     

    jeśli chodzi o miks BTB + PHX to zagadka jego skuteczności jest łatwa do rozwiązania. Uzupełniają się wzajemnie, bo jeden jest oparty na Androstenolu (zaufanie), a drugi ma Androstadienon (pożądanie). The Edge to głównie Androstenon, czyli właśnie ten "kop" samczości. I BTB, i Pheromax zawierają Androstenon, więc ciężko powiedzieć, czy podrasowanie ich The Edgem nie skończy się przedawkowaniem tego akurat feromonu.

     

    ale nigdy sie tego nie dowiesz, jeśli nie spróbujesz :D

  11. próbka to taki mały flakonik, który na zatyczce ma "patyczek" do aplikowania fero. Po odkorkowaniu po prostu "maźnij" się nim np. na szyi, a potem przetrzyj to nadgarstkami.

     

    Znajome nam osoby różnie reagują na feromony, więc jak masz możliwość to zrób sobie przerwę w spotkaniach z nim kilka dni i wtedy pojaw się z feromonami. Powodzenia!

  12. szansa na pewno jest, pewnie, jeśli przejrzysz forum, to możne nawet znajdziesz podobne przypadki :)

     

    Z uwodzeniowych feromonów to najlepszy jest Pheromax, chociaż w Twoim przypadku przemyślałbym The Edge. Mam kilka koleżanek, które próbowały wersję kobiecą i były zadowolone. Ma swój własny zapach, a przez to łatwo się go dawkuje.

  13. Urartu, bardzo się koncentrujesz na swoim wyglądzie. Nawiązujesz do tego w co drugim poście! Proponuję, żebyś naprawdę wyluzował. Feromony nic Ci nie pomogą, jeśli będziesz pokładał w nich całą nadzieję, a do tego podchodził do kobiet podszyty obawą, że one i tak myślą o tym, jak wyglądasz. Kobiety wyczuwają, kiedy jesteś spięty i wtedy nie będą z Tobą gadać.

     

    Trudno coś tak doradzać, gdy praktycznie nic o Tobie nie wiem, ale na Twoim miejscu spróbowałbym otoczyć się gronem koleżanek, bez żadnych seksualnych podtekstów, po prostu przyjaciółek. To daje dwie korzyści: po pierwsze oswajasz się z kobietami, stajesz się przy nich bardziej wyluzowany, a po drugie, obecność kobiet przyciąga inne kobiety. Jeśli często przebywasz w gronie dziewczyn i widać, że łączą Was dobre relacje, to inne kobiety zaczynają kombinować, co jest w Tobie takiego, co przyciąga inne? Z doświadczenia wiem, że łatwiej poznać nowe panny, jeśli jakieś inne kręcą się już wokół Ciebie.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Aby korzystać z forum, prosimy zaakceptować następującą politykę cookie oraz regulamin: Polityka prywatności