Skocz do zawartości

Rasta

Legendarny Ferumowicz
  • Zawartość

    219
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Rasta

  1. @malakurka łączysz je razem czy stosujesz naprzemiennie, w jeden dzień BTB, w inny Edge?
  2. Rasta

    Początkujący

    trudno powiedzieć, jak jest lepiej, bo każdemu pasuje co innego. Jak dla mnie najlepszy mix to phx + btb. Te dwa fero idealnie się uzupełniają i po tej kompozycji zawsze osiągałem najlepsze efekty. Ja zawsze nakładam najpierw fero, a potem dopiero perfumy, z tego powodu, że stosuję różne dawki fero na różne okoliczności i tak jest mi łatwiej.
  3. Witaj na pokładzie! Parokrotnie dla zabawy dawałem powąchać te same feromony różnym osobom i ich odczucia były skrajne. Jednym pachniało nęcąco, innych odrzucał smród. Dziwne, ale prawdziwe. Dlatego ze szczerego serca polecam schować feromonową woń pod perfumami. Dla pewności.
  4. jeśli odczekałeś do dzisiaj, to powinno być dobrze
  5. Jakiś czas temu zobowiązałem się opisać test miksa pheromax + edge trust. Tak się z tym ociągałem (z opisaniem, a nie z testowaniem, bo testowałem cały czas), aż dostałem maila, że edge trust znika z oferty Feromony.pl ... Pomyślałem więc, że to ostatni dzwonek, żeby podzielić się z Wami moimi eksperymentami z tą mieszanką. Skąd w ogóle pomysł na taki zestaw? Niewtajemniczonym wyjaśniam: doskonale sprawdza się połączenie phx + BTB, bo phx to znany uwodziciel, a btb działa społecznie, otwierająco. Samoistnie narzuca się pomysł połączenia pheromaxa z trustem, którego „fabrycznym” zadaniem jest pogłębianie zaufania. Edge trust zawiera oksytocynę, co odróżnia jego działanie od innych feromonów. Co na początek? Zacząłem stosowanie od pełnej aplikacji edge trust oraz dwóch maźnięć pheromaxem. Pierwsze spostrzeżenia: edge trust ma przyjemny, orzeźwiający zapach i całkowicie przykrywa pheromaxa. W dawkowaniu należy być wstrzemięźliwym, bo Edge trust jest znacznie bardziej agresywny niż BTB. Podane przeze mnie wyżej ilości przekraczały dopuszczalną normę (zauważyłem u siebie ból głowy i rozdrażnienie). Ostatecznie zbalansowałem dawkę na poziomie pół aplikacji edge trust i jednym maźnięciu pheromaxa. W akcji nocnej co zauważyłem podczas bytności w klubach i innych przybytkach rozpusty: - wzrost liczby spojrzeń w moją stronę (wyraźne, niezaprzeczalne zerknięcia) - kobiety dość szybko szukały kontaktu fizycznego (ocieranie się, łapanie za rękę etc.) - duża przychylność kobiet, czego najlepszym dowodem jest to, że moje żarty przyjmowane były śmiechem (a przeważnie opowiadam straszne suchary:) Za dnia po paru próbach zarzuciłem stosowanie tej mieszanki jako codziennego fero. Po prostu jest to za mocny duet. Może komuś innemu się sprawdzi, natomiast ja dosyć mocno reaguje na fero i po zaaplikowaniu phx + trust, jestem na lekkim haju, który bardzo fajnie sprawdza się na imprezach, za to w codziennych aktywnościach potrzebuję koncentracji! Sam edge trust dość często stosuję jako poranną perfumę. Poprawia mi nastrój, nastawia pozytywnie do życia (myślę, że to zasługa zawartej w nim oksytocyny). Wpływ na innych jest zauważalny - inni łagodnieją i chętniej przystają na moją dominację. Podsumowanie Żałuję, że odkryłem te feromony tak późno, no ale lepiej późno niż wcale. Bardzo fajny produkt do stosowania codziennego. W miksie z phx sprawdza się rewelacyjnie. Została mi jeszcze 1/3 flakonu i właśnie zastanawiam się czy nie kupić jednego na zapas.
  6. podobno stają się bardziej przyjacielscy i piszę to bez cienia ironii. Stają się łagodniejsi, bardziej uprzejmi. w sumie ciekawy test można zrobić.
  7. @marsman a jesteście dalej razem? i co miałeś na myśli, pisząc: próbowałem zaszczepić w Jej umyśle myśl o innym facecie ale mało skutecznie.
  8. Kolejna dawka przemyśleń na temat skutecznego podrywu, dawajcie swoje komentarze: http://rasta.feroblog.pl/index.php/przydatny-patent-na-podryw/
  9. ak sie uprzerz na jakas babke to bedeziesz mial, tak robia grecy, wlosi , hszpanie i dziala... tak jest. jak się chodzi, to się wychodzi
  10. w jakimś sensie jest to ta różnica, która oddziela kobiety od dziewczynek. Kobiety są świadome swojego ciała, tego, jak mogą nim działać na mężczyzn oraz jak same mogą czerpać z niego rozkosz. Prawdziwą kobietą można być niezależnie od wieku, chociaż z mojego doświadczenia wynika, że pewne rzeczy jednak przychodzą wraz z biegiem lat i życiowym doświadczeniem. Kobiety 27+ przewaznie mają kompletnie inne podejście do seksualności niż ich młodsze koleżanki.
  11. tym bardziej, że każda z nas przechodziła przez fazę pierwszą... chociaż nie!! - to "coś" albo się ma albo się nie ma w sobie ano właśnie! i to jest kluczowe pytanie, czy faktycznie są dwa typy kobiet, o odmiennym podejściu do seksualności czy też nie każda kobieta doczekała seksualnego otwarcia? spotkałem się z różnymi opiniami na ten temat i to wśród kobiet
  12. zgodnie z obietnicą zawartą w ostatnim wpisie (na blogu), kolejny tekst poświęcam w większej mierze feromonom. oto on: http://rasta.feroblog.pl/index.php/seksualnosc-kobiet-a-feromony/ jak zwykle jestem ciekaw Waszych opinii. Maciej podobne doświadczenia?
  13. pierwszy test the edge trust + phx przeprowadzony. w ostatni piątek. dawka: dwa maźnięcia phx + pół psiknięcia the edge efekty: są wnioski: taka dawka (przynajmniej jak dla mnie) to za dużo. jako że jeden test, to nie test, zrobię powtórkę i wtedy napiszę coś więcej
  14. Rasta

    o strefach erogennych kobiety

    K2 - lubię ten produkt. ostatnio sprezentowałem go znajomemu. jest żonaty i oboje są bardzo konserwatywni, oszczędni w temacie łóżkowych zabaw. K2 trochę ich rozgrzało, z tego, co mi potem opowiadał kolega natomiast - ciekawa rzecz - jego żona wyczuła "coś dziwnego" w k2. Jak dla mnie k2 nie ma tego specyficznego fero-zapachu, ale proszę, da się jednak go wyczuć.
  15. a mówiąc serio: no pewnie, że to poniżające, maksymalnie słabe i karygodne.
  16. jakoś ostatnio natrafiam często na różne seks-porady dla facetów. Jak TO robić lepiej, dłużej i przyjemniej... więc sam też napisałem w tej materii kilka słów. Zapraszam do dyskusji http://rasta.feroblog.pl/index.php/strefy-erogenne/
  17. ostatnio właśnie rozmawiałem na priv o tym zestawie. Nie próbowałem go, ale wydaje się, że może być dobry. Mam już obydwa produkty. Przy najbliższej okazji robię test.
  18. może i można, chociaż ja tego nie doświadczyłem. a ile już ją stosujesz regularnie?
  19. po kolei: 1. phx to gigant. najprawdopodobniej czegokolwiek byś nie porównywał z phx to wypadnie blado. dlatego nie jest to produkt do codziennego używania. Impreza + klub to są warunki dla phx. Ewentualnie randka. A jak jeszcze trafisz na dziewczynę, która akurat ma chętkę na to i owo, to phx może jej ostro zamieszać w głowie 2. chikara - nie wiem, jakiego efektu się spodziewasz... Najlepiej stosuj regularnie i zapomnij o tym, że stosujesz. Ja odczuwałem zmiany polegające na większej otwartości na moją osobę. Łatwiej się z ludźmi rozmawiało. Jak takie ułatwienie wykorzystasz, to jest już zupełnie inna sprawa. 3. BTB + phx : to chyba najczęściej polecany mix. Nie bez przyczyny
  20. z Chikarą mam dobre doświadczenia. imho doskonale nadaje się do codziennego, regularnego stosowania. i nawet ten jej zapach lubię. co do alko: jeśli poważnie myślisz o uwodzeniu, to musisz znać swoje granice i pilnować, żeby ich nie przekraczać. pijany myśliwy gó*no ustrzeli
  21. sceptycyzm to zdrowe podejście Ja mam wrażenie, że phx bardziej działa na obcych niż znajomych. Od dawna nie korzystam z niego w sytuacjach zawodowo-biznesowych. Do pracy to polecałbym NPA jako dobry sposób na budowanie szacunku. PHX zdecydowanie do klubów i innych uwodzicielskich miejsc. A jak następnym razem zobaczysz wpatrzone w Ciebie oczy, to zagadaj. Będziesz wiedział czy to bluza czy feromony
  22. NPA jest koncentratem. Należy go mieszać z perfumami. Natomiast wiele osób (ja zresztą też) stosuje go bezpośrednio, stąd bywają problemy z dawkowaniem. Rozwiązaniem w takiej sytuacji jest The Edge, bo to NPA właśnie, tyle, że w mniejszym stężeniu i z perfumami.
  23. Rasta

    filmy o feromonach

    dzięki, jak się okazuje, kino nie za bardzo eksploatuje temat "zapachu". Jest fajny film (niszowy) "Zapach" (dostępny na YT), acz dotyczy bardziej Wrocławia niż feromonów. Może ktoś jeszcze dorzuci jakiś tytuł?
  24. kochani! znacie jakieś filmy, w których pojawiają się feromony, zapach, afrodyzjaki etc? Przypominają mi się takie: - Jasminum - Pachnidło - Eliksir miłości dopiszcie kolejne do tej listy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Aby korzystać z forum, prosimy zaakceptować następującą politykę cookie oraz regulamin: Polityka prywatności