Skocz do zawartości

muminek

Legendarny Ferumowicz
  • Zawartość

    7
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez muminek

  1. A jak odmierzałeś, kroplomierzem? Czy stosujesz zasadę: jedno przechylenie = pół kropli?
  2. A jest jakaś górna granica, jeśli chodzi o dawkowanie PHX? W instrukcji jest napisane, że skuteczna jest jedna mała aplikacja... Ale może Ci mniej agresywni powinni stosować więcej, nie mówię że tyle, ile w zacytowanym powyżej przykładzie (4 krople), ale np. 2 aplikacje?
  3. A gdzie napisałem, że chcę się poczuć fajnie? Przeczytałem na forum o reakcjach niektórych użytkowników PHX to byłem po prostu ciekaw czy to tak powinno działać, poza tym "poczuć się fajnie" to cytat z Traq'a Mam jeszcze pytanie. Otóż w "WIELKIM FAQ FEROMONÓW" jest napisane: Osoby wyciszone, wycofane wytwarzać mogą znacznie mniej feromonów własnych, niż agresywni dominujący mężczyźni. Dla jednej osoby 4 krople NPA mogą być idealnym rozwiązaniem, natomiast dla innej, pół kropli przyniesie reakcje negatywne Czy reguła ta ma zastosowanie również w przypadku PHX? No cóż, agresywnym dominującym samcem to ja nie jestem , może spróbować z dużymi dawkami?
  4. PHX z oksytocyną to nowość na rynku i pewnie niewiele osób próbowało ten produkt... Ja jestem jedną z nich, jak się przekonam do niego i dobiorę odpowiednią dawkę to na pewno podzielę się wrażeniami
  5. OK rozumiem, piszesz o rosnącej tolerancji na działanie PHX na stosującego, że z czasem potrzeba coraz więcej by się poczuć fajnie... no właśnie - poczuć fajnie! Czyli jednak powinien być jakiś efekt?
  6. No niby racja, przeczytałem sporo informacji na forum, wiem że trzeba cierpliwości i czujnych obserwacji... Ciekawi mnie jednak kilka rzeczy, np. reakcje stosujących fero. Słyszę tu o przypływie energii, większym "apetycie na życie" i nowe wyzwania itp. Czy mam rozumieć, że powinienem brać pod uwagę nie tylko reakcje innych ale (a być może przede wszystkim) swoją? Tzn. im będę się lepiej i pewniej czuł tym bliżej odpowiedniej dawki? A może nie ma tu żadnego związku?
  7. Witam! Zakupiłem właśnie opakowanie PHX z oksytocyną wraz z atomizerem w 'długopisie' Naczytałem się sporo na forum o konieczności nauczenia się odpowiedniego dawkowania PHX. Chciałbym się jednak upewnić i zaciągnąć opinii bardziej doświadczonych. Co sądzicie o moim planie: Zamierzam stosować PHX wyłącznie za pomocą wspomnianego atomizera, ze względu na mniejsze ilości aplikowanych na skórę feromonów (2.4x mniej jak zapewnia stronka). Przez pierwszy tydzień 1 aplikacja atomizerem + uważna obserwacja efektów (praca, sklepy, kluby). W przypadku braku lub niedostatecznych efektów w drugim tygodniu 2 psiknięcia atomizerem i obserwacja, potem (jak będzie trzeba) 3 aplikacje i znów obserwacja reakcji... dodam, że nie zamierzam być bierny tylko sam wychodzić z inicjatywą i zagadywać, nawiązywać bliższe kontakty itp. Niegłupie? A może jednak zalecacie inne dawkowanie? Reszta pytań później OK widzę, że zero reakcji To może inaczej: sytuacja jest podbramkowa - za dwa tygodnie czeka mnie megaważne spotkanie z dziewczyną i chciałbym dobrze wypaść! Konkretnie chodzi o moją byłą, dla której chyba przestałem być atrakcyjny... Mam trochę mało czasu na testowanie. Nie chcę iść na łatwiznę - będę próbował i obserwował, ale może jednak znajdzie się ktoś kto coś podpowie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Aby korzystać z forum, prosimy zaakceptować następującą politykę cookie oraz regulamin: Polityka prywatności