Witam!
Zakupiłem właśnie opakowanie PHX z oksytocyną wraz z atomizerem w 'długopisie'
Naczytałem się sporo na forum o konieczności nauczenia się odpowiedniego dawkowania PHX. Chciałbym się jednak upewnić i zaciągnąć opinii bardziej doświadczonych. Co sądzicie o moim planie:
Zamierzam stosować PHX wyłącznie za pomocą wspomnianego atomizera, ze względu na mniejsze ilości aplikowanych na skórę feromonów (2.4x mniej jak zapewnia stronka). Przez pierwszy tydzień 1 aplikacja atomizerem + uważna obserwacja efektów (praca, sklepy, kluby). W przypadku braku lub niedostatecznych efektów w drugim tygodniu 2 psiknięcia atomizerem i obserwacja, potem (jak będzie trzeba) 3 aplikacje i znów obserwacja reakcji... dodam, że nie zamierzam być bierny tylko sam wychodzić z inicjatywą i zagadywać, nawiązywać bliższe kontakty itp.
Niegłupie? A może jednak zalecacie inne dawkowanie? Reszta pytań później
OK widzę, że zero reakcji
To może inaczej: sytuacja jest podbramkowa - za dwa tygodnie czeka mnie megaważne spotkanie z dziewczyną i chciałbym dobrze wypaść! Konkretnie chodzi o moją byłą, dla której chyba przestałem być atrakcyjny...
Mam trochę mało czasu na testowanie. Nie chcę iść na łatwiznę - będę próbował i obserwował, ale może jednak znajdzie się ktoś kto coś podpowie?