Skocz do zawartości

Soniaaa

Legendarny Ferumowicz
  • Zawartość

    3
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Soniaaa's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

0

Reputacja

  1. wężykiem? W sensie odkręcić buteleczke? Co do aktualności - na razie efektów nie ma specjalnych, chociaż odniosłam wrażenie żeprzez cały weekend spędzony z rodzicielką jakby bardziej respektowała moje zdanie Ile w tym uprzejmości , a ile działania phx? nie wiem
  2. Hmmm… Jestem zszokowana. Przy czym nie wiem czy doświadczyłam we wszystkich sytuacjach działania PHX. Jestem prawie pewna, że nie. To prawie niemożliwe. Chyba jednak użyłam nieco więcej niż pół dawki. Przykryłam go perfumami, ale po pół godziny treningu zapach stał się ostry i wręcz wyczuwalny, dla mnie drażniący. Prawdopodobnie przedawkowałam. W trakcie ocierałam pot ręcznikiem, więc nie jestem pewna, ale możliwe, że osłabiłam działanie phero. W zasadzie przyszło mi do głowy, ze pewnie przedobrzyłam z dawką i pierwszy dzień testu musze uznać za stracony, ale… Pod koniec pierwszej części treningu zauważyłam, że trener robi się rozmowny, spokojny i… jakby łagodnieje. Na ogół każdemu z nas dostaje się konkretny ochrzan, a tym razem zostałam oszczędzona. Mało tego. Zamiast pretensji o to, że nie daję z siebie 100% dowiedziałam się, że na pewno jestem przemęczona forsownym treningiem. Nawiew został ustawiony na mnie co w kombinacji z pochlebnymi słowami na mój temat kompletnie mnie rozbroiło. nagle jego „agresywna krytyka” przekserowała się na osobnika płci męskiej ćwiczącego obok mnie. A może mi się wydaje…? Co więcej w drugiej części treningu tłumaczył mi naturę fizjologii ciała, pokazywał precyzyjnie jak wykonywać ćwiczenia aby były jeszcze efektywniejsze… Ogólnie był potwornie łagodny… Na ogół sieje postrach… Druga sytuacja. Kilka godzin później. Kosiłam trawnik w tym samym czasie co sąsiad. Kosiarka notorycznie mi się dławiła na co sąsiad przerwał koszenie i zamieniliśmy przy płocie kilka słów. W sumie przeskakiwaliśmy z tematu na temat gładko, płynnie, bez problemów przegadaliśmy chyba godzinę żartując i śmiejąc się. Zeszlismy na temat kosiarki po czym… sąsiad zaproponował pomoc i nie wiele czekając przeskoczył przez płot, żeby zerknać na nią od spodu. Rozmowa zawsze się nam klei, ale dziś była wyjątkowo spójne, nie było niezręczności itd. A sąsiad jest zajęty... Ponadto dwa szerokie uśmiechy od nieznajomych mi mężczyzn. Cholera… Nie chcę się na razie wypowiadac, bo o pierwszy dzien. Potestuję przez najbliższy tydzień dawkę pół psiknięcia i przekonamy się czy to w miarę stabilne.
  3. Witam Jestem zupełnie nowa i w stu procentach raczkuję w temacie używania feromonów. Ponieważ należę do osób diabelnie ciekawych zdecydowałam się na ten zakup. Na razie na miesiąc przed „godziną zero” zakupiłam jedno opakowanie Pheromax Woman i… przystępuję do testowania, żeby nauczyć się jak tego cacka używać. Spróbuję „pociągnąć” ten temat i podejrzewam, że gdy będę mieć jakieś pytania/wątpliwości, będę je kierować do Was (”szpeców” w tej dziedzinie) w tym topicu. W kwestii pytań; 1. W zestawie z feromonami otrzymałam zakraplacz. Po co się go stosuje? Chodzi o mieszanie z perfumami? 2. Jak się ma działanie feromonów do wysiłku fizycznego? Zastanawia mnie to, czy przy bardzo intensywnym wysiłku z samego rana mogę przed treningiem ich użyć? Czy wysiłek fizyczny osłabi ich działanie, wzmocni, czy pozostanie obojętny? Po treningu ponawiać aplikację, czy może dać sobie spokój? Dziś przed wysiłkiem zaaplikowałam na siebie pół dawki na palec. Podzieliłam to na miejsca na szyi, za uszami i resztkami potarłam miejsce pod nosem. Wszystko przykryłam perfumami i… zobaczymy co się stanie Zamelduję się po powrocie z pracy Pozdrawiam!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Aby korzystać z forum, prosimy zaakceptować następującą politykę cookie oraz regulamin: Polityka prywatności