Mam 16 lat i nie chce mi się żyć. Choruje na Porażenie Mózgowe przez nie mam padaczkę. Cierpię zarówno psychiczne, jak i fizycznie. Inne dzieciaki mogą wszystko zrobić co chcą, a ja 50% tego. Boli mnie cały czas głowa (często mam migrene). Czasami się przewraca i przez to mam stłuczenie kolana. Nie mogę wychodzić sama z domu. Przez te wszystkie lata nie widziałam tego. Ostatnio nie chcę mi się żyć i często płaczę. Jak się pogodzić z losem?