Skocz do zawartości

Feromony w odbudowaniu relacji z kobietą


kraki

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Jest to mój pierwszy post na tym forum. Nie stosowałem nigdy feromonów, wiedziałem jedynie że 'coś takiego' istnieje, nie jestem również do końca przekonany o ich skuteczności, ale...wszystkiego warto spróbowac i samemu przekonac się o skuteczności bądź jej braku.

A teraz konkretne pytanie. Sytuacja wygląda następująco. Około 2 miesięcy temu miałem romans z dziewczyną, niestety postanowiła zakończyc ze mna znajomośc, ponieważ, jak twierdziła, nie możemy się porozumiec. Ja też nie traktowałem jej najlepiej, trochę zbyt przedmiotowo, przez co na pewno poczuła się urażona. Nie wnikając w szczegóły tej relacji, niedawno znowu się z nią widziałem, na stopie przyjacielskiej. Dziewczyna ma nowego faceta, ale chyba nie traktuje go do końca poważnie. Mnie niby 'bardzo lubi', ale nie dałem jej rady ponownie zdobyc. Nadal mamy kontakt, niedługo znowu się z nią będę widziec. Pytanie - jakie feromony radzilibyście przetestowac. Chciałbym postawic równocześnie na stworzenie połączenia emocjonalnego, sprawic żeby dobrze czuła się w moim towarzystwie (zaufanie, sympatia, itp) oraz wprowadzic ją w stan seksualny.

Dla ludzi którzy będą mnie chieli ocenic zaznaczam - nie chcę jej tylko znowu uwieśc, zrozumiałem że mi na niej zależy, chciałbym z nią byc.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem BTB.

 

 

Ale problem tkwi tu przede wszystkim w twojej postawie. Powinieneś duuużo poczytać na temat takich sytuacji i jak z nich wybrnąć. Kwestia leży po stronie twojej psychiki, twoich przekonań, waszych juz wspólnych doświadczeń. Chemia tu moim zdaniem niewiele zmieni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o moją postawę i wyczucie - przemyślałem sobie wszystko, wyciągnąłem wnioski z popełnionych błędów, wiem czego zabrakło, a co było mocną stroną tego związku. Pewien plan działania mam już ułożony. Co do feromonów, nie liczę że dzięki nim wszystko się uda, chcę jedynie zwiększyc ewentualne szanse powodzenia. Szczerze mówiąc zastanawiałem się na Pheromaxem, ewentualnie Chikarą, czy to nie byłby lepszy wybór niż BTB?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, skoro byliście razem to uwodzić jej nie musisz - za drugim razem to już nie działa tak samo. Pheromax to feromony typu seduction, a ona się zawiodła na twoim charakterze, nie dałeś jej ciepła, oparcia (tak wynika z twojego postu, wiadomo powszechnie, że nawet sama kobieta w 90% przypadków nie wie, dlaczego zostawia faceta :P). Jeśli da ci drugą szansę to dlatego, że zobaczy u ciebie poprawę tych cech, wzbudzisz jej zaufanie a nie dlatego, że ją zabajerujesz i jej zaimponujesz.

 

BTB ma to do siebie, że oferuje ci i jedno i drugie (choć z naciskiem na kontekst socjalny, nie seksualny). Chikara to też nie będzie głupi pomysł :) Choć musisz przy tym pamiętać, że Chikara to nie feromon stosowany do typowego, "chemicznego" uwodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ładnie powiedziane :) Teraz musisz wzbudzić u niej więcej ciepła ...zaufania ..jakieś zmiany w twoim zachowaniu wobec niej:) Dobre było by coś lżejszego jak kolega wspomniał Chikara albo BTB :D Albo jedno i drugie:D I przygotuj jakąś przemowę na początek..taką full wypas ..hmm ...powiedzieć co masz do powiedzenia i może dać dyla aby owa panienka mogła to przemyśleć:D Hmm to na początek :P A potem czekać na reakcje ...:P i znowu zadziałać:P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BTB ciężko wyczaić, bo zalecana dawka 1-6 kropli to jednak duży rozrzut. Spróbuj 3, nie więcej. Lepiej, żeby efekt był słaby niż żebyś przedawkował i został odebrany negatywnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze, niestety zarówno BTB (mniej) i jak Phx (bardziej) maja dla mnie nieprzyjemny zapach potu. Zastanawiam sie czy to mój indywidualny odbiór, czy one po prostu tak śmierdzą (a miały byc bezwonne). Oby nie przyniosły odwrotnego skutku od zamierzonego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

One po prostu tak śmierdzą. To, że feromon jest bezwonny oznacza, że nie ma do niego dodatku perfum maskujących ten zapach - trzeba w tym wypadku użyć własnych. Nie bój się aplikować perfum w to samo miejsce, gdzie położyłeś feromony - to nie zniesie ich działania, wręcz przeciwnie - wzmocni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No więc wczoraj pierwszy raz zaaplikowałem BTB. Niestety przesadziłem z ilością - przechyliłem buteleczkę i kilka kropel wylało mi się na palec, potem wtarłem je w twarz. Efekty - pobudzenie, potem ból głowy. No i cały czas czułem że śmierdzę, mimo sporej ilości perfum którymi je przykryłem. Pytanie - jak dawkowac. Chciałbym zacząc od 1 kropli. Jeśli prztknę palec do dozownika to jaka będzie to mniej więcej ilośc?

Co do odbioru zapachu - dla mojej koleżanki i brata zapach 'potu' nie był wyczuwalny, z kolei moja matka powiedziała że nieprzyjemnie pachnę.

Efekety - raczej brak. Co prawda moja koleżanka po powąchaniu mnie przez chwilę wydawała się ja koś pobudzona - świtny humor, trudny do opanowania śmiech po moim jakimś głupim żarcie - ale może to przypadek.

Kolejne pytanie - widzę się dzisiaj z moim 'celem'. Najpierw posiedzimy w jakiejś knajpce (chcę żeby zdążyła nawdychac się fero) a potem idziemy pograc w tenisa. Czy nie jest zbyt ryzykowne zaaplikowanie fero jeśli potem mogę się spocic?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie - jak dawkowac. Chciałbym zacząc od 1 kropli.

Najlepiej zacząć od 2. Ja generalnie stałem przy takiej dawce - po kropli na szyję/nadgarstki i pół kropli pod nos.

 

Jeśli prztknę palec do dozownika to jaka będzie to mniej więcej ilośc?

To będzie pół kropli.

 

Efekety - raczej brak. Co prawda moja koleżanka po powąchaniu mnie przez chwilę wydawała się ja koś pobudzona - świtny humor, trudny do opanowania śmiech po moim jakimś głupim żarcie - ale może to przypadek.

Feromony nic za ciebie nie zrobią. Ludzie będą cię odbierać lepiej, ale jest cała masa innych czynników jakie wpływają na ich zachowanie. Większość ludzi (zdecydowana większość) ma to do siebie, że nie reaguje bo nie chce wyjść na świrów albo desperatów. Popatrz - idziesz ulicą, przechodzi przecudna kobieta, pięknie pachnąca, atrakcyjna, uśmiechnięta - pociąga cię jak jasny gwint. Co robisz - lecisz do niej jak ćma i zagadujesz? To, że dla kogoś jesteś atrakcyjny, że widzi cię jako kogoś "z potencjałem" jeszcze nic nie znaczy - tamta osoba może dużo o tobie myśleć, może patrzeć na ciebie tęsknym wzrokiem gdy się odwrócisz ale mimo to się nie przełamie bo taki ma charakter, tak ją uczono, takie są standardy społeczne (np. dominuje pogląd, że to facet powinien podejść do kobiety, nie odwrotnie). Feromony nie odbierają otaczającym cię ludziom wolnej woli, nie jesteśmy zwierzętami by jej nie mieć. Musisz o tym pamiętać. Są jak smar albo wazelina - będzie łatwiej, ale wciąż musisz dac coś z siebie.

 

Kolejne pytanie - widzę się dzisiaj z moim 'celem'. Najpierw posiedzimy w jakiejś knajpce (chcę żeby zdążyła nawdychac się fero) a potem idziemy pograc w tenisa. Czy nie jest zbyt ryzykowne zaaplikowanie fero jeśli potem mogę się spocic?

Jeśli możesz się spocić to nic niezwykłego nie będzie w tym że będziesz pachniał potem. Użyj perfum i zapomnij o tym, że masz cokolwiek na sobie zaaplikowane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Użyj perfum i zapomnij o tym, że masz cokolwiek na sobie zaaplikowane"

 

zgadzam się w 110%

ludzie kupują fero i myślą że mają działać, często ustawiają randki aby laska mogła powdychać fero, zbliżają np szyje jeśli tam mieli fero do nosa by "lepiej" działały i bardziej niż na dziewczynie skupiają się na feromonach co dla mnie jest kompletnym nieporozumieniam

fero trzeba traktować jako mały dodatek- czy ktokolwiek kto idzie na randke myśli sobie

"mam zaj..biste buty i dzięki nim laska będzie moja"

nie!!! a jeśli tak to szczerze tej osobie współczuje

fero powinny być jedynie dodatkiem gdy spotykasz sie z kobietą

psikni się nimi jak normalnymi perfumami i zapomnij że je masz na sobie!

w relacjach z kobietam można osiągnąć tyle samo albo nawet więcej bez feromonów jednak dzięki nim nie trzeba się tak męczyć i dzieje się to dłużo szybciej

efekty fero najlepiej było by widać gdy ktoś ich używał nawet o tym nie wiedząc.

sorki za lekki off top w twoim temacie bo w końcu napisałeś

Nie stosowałem nigdy feromonów, wiedziałem jedynie że 'coś takiego' istnieje, nie jestem również do końca przekonany o ich skuteczności, ale...wszystkiego warto spróbowac i samemu przekonac się o skuteczności bądź jej braku.

więc dla mnie to normalne że możesz różnie pojmować fero ale mam wrażenie że na forum jest cała masa ludzi którzy mimo iż niby o tym wiedzą to mimo wszystko maja w mojej ocenie spaczone pojęcie o fero jako o złotym sirodku i zamiast skupić się na życiu to cała ich uwaga skoncentrowana jest na małym flakoniku z feromonami i po kilku użyciach biegną na forum z płaczem że fero nie działa :x sory ale taka postawa mnie poprostu rozwala

nic kończe bo sie rozpisałem

pozdro dla wszystkich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, ale dlaczego niektorzy pisza, ze uzyja np. RM i panie w sklepie chca nieba im przychylic, ze w urzedzie wszystko udalo sie zalatwic, mimo wszesniejszych problemow, ze wspolpracownicy nadskakuja i za osobe stosujaca fero chca wszystko robic.

Dlatego sa tez osoby rozczarowane, ze nie widza w ogole efektow

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a dlaczego są osoby które są duszami towarzystwa i są szare myszki??

i dlaczego z jednymi osobami można się bez problemu dogadać a z immymi nie dogadasz sie ni w ząb??

wszyscy są różni i inaczej podchodzą do życia bo i wielu różnych spraw

jedni bez fero nawiązują bez problemu nowe znajomości i czuje się do nich sympatie a z innymi ludzmi trzeba się dość dobrze znać by ich polubić i by sie otwarły

pozatym bardzoczęsto efekty działania fero są mylone z normalnymi sytuacjami które zawsze się mogły by wydażyć bez fero

mówie to na podstawie własnego doświadczenia bo wcześniej wiele razy łapałem sie na tym że myślałem o pewnych sytuacjach że są spowodowane działeniem feromonów a jak później sie okazywało akórat wtedy fero na sobie nie miałem

pozatym widze że na forum są ludzie którzy takie sytuacje przypisują feromonom i leciutko ubarwiają chodź oczywiście nie wszyscy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To bardzo upraszczając można powiedzieć, że to tylko bardzo droga zabawka, która właściwie nie wieadomo po co jest. Bo skoro trzeba się samemu starać, a to ma być tylko dodatek.... choć własciwie nie wiadomo czy ten dodatek w czymś pomaga...

Bo właściwie jeśli stosuje to osoba nieśmiała to i tak za bardzo się nie otworzy i ewekty mierne, może placebo,

a u osoby otwartej, towarzyskiej i tak nie widac efektów, bo zawsze była otoczona ludzmi itp

oczywiście upraszczam teraz cały obraz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja to widze troszke inaczej

efekt jest - ale jeśli ktoś chce by fero odwaliło za niego brudną robote to niestety taka osoba pomyliła adresy

ktoś gdzieś na forum napisał że fero dodaje jakieś 30% atrakcyjności i ja z tym sie z tym(u pewnych osób może to być15% u innych owe 30%) zgadzam jednak te powiedzmy 30% u osoby atrakcyjnej otwartej i towarzyskiej będzie durzo bardziej widoczne niż u skromnego szaraczka

u wielu osób fero działa na psychike (mam na sobie fero czyli jestem super) czyli prawie efekt placebo

ale prawie robi wielką różnice ponieważ w takiej sytuacji feromony nie tylko sztucznie podnoszą samoocene takiej osoby ale na pewno takze wpływają na odbieranie tej osoby przez otoczenie chodź w o wiele mniejszym stopniu niż zmiany w psychice tej osoby spowodowane sztuczną pewnością siebie

ja najbardziej widziałem działanie fero po tym o ile mniej wysiłku musze włożyć podczas rozmowy by wzbudzić zaufanie i poczucie bezpieczeństwa w rozmówcy a także by dziewczyna czuła do mnie pociąg (nie tylko fizyczny)

to samo można osiągnąć bez fero jednak wymaga to więcej czasu i trzeba się do tego mocno przyłożyć a fero daje tą piękną możliwość że można iść na skróty i powiedzmy( bardzo obrazowo) tą samą droge przejechać o 30% szybciej

jednak dalej trzeba tą drogą jechać i bez chęci i powiedzmy w miare dobrego roweru się tej trasy nie przejedzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Aby korzystać z forum, prosimy zaakceptować następującą politykę cookie oraz regulamin: Polityka prywatności