Skocz do zawartości

Zmiana w życiu (test próbki PHX, Perception oraz The Edge)


PheroNewbie

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 59
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Przecież opisuję i wywiązuję się z obowiązku uczciwie i sumiennie ;) wielki post się skończył, a że jest coraz cieplej to trzeba będzie wychodzić coraz częściej do klubów spsikany pewnymi środkami i obserwować reakcje dziewczyn w coraz bardziej skąpych strojach :D. Ze swojego skromnego doświadczenia wiem, że PHX i TheEdge w odpowiednich proporcjach działają cuda a panny same lgną i się zalotnie uśmiechają, kręcą wdziękami :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pracy (ok 16.00) będę się widział z moją dobrą koleżanką, możnaby nawet powiedzieć przyjaciółką, bo wiemy o sobie dużo i znamy się sporo czasu. Widziałem ją jakoś miesiąc temu, lecz wtedy nie kupiłem feromonów. Czas zobaczyć jak ona będzie na nie reagowała, jak się ich nawdycha. Jakoże będę musiał kawałek podjechać tramwajem to poobserwuje sobie zachowania ludzi dookoła :)

 

//edit 1

Z rana przed wyjsciem do pracy maznałem się połową saszetki Perception. Generalnie ludzie byli milsi od początku. Ok 10.30 raz psiknałem się The Edge, wszedłem do pomieszczenia w którym siedzieli kolega z koleżanką i stwierdzili że pachnę ciasteczkami cynamonowymi. Ja tam udałem że nic nie czuję. Mi się wydaje, że wyczuli podświadomie właśnie to drugie :P, albo mieszanka zaczęła swoje robić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Mialem już o tym napisać dawno, ale nie mogłem się jakoś zebrać. Mam na myśli oczywiście spotkanie z tą fajną koleżanką. Jako że spotkałem się z nią drugi raz to opiszę każde z nich z osobna, bo na każde użyłem inne środki/te same w innych proporcjach.

 

Spotkanie 1

 

Na miejsce spotkania ustaliliśmy Złote Tarasy, tak po godzinie 18. Pracę skończyłem wcześniej więc postanowiłem sobie troszkę połazić, dla zabicia czasu. Zaparkowałem całkiem niedaleko samochód, lecz przed wyjściem z niego: 2 psiki The Edge oraz 2 przechylenia próbki PHX na szyję i patyczek pod nos. Poczekałem chwilę aż się "ułożą" :P na skórze i w drogę. Poczułem się rześko i pewnie siebie, dostałem kopa jak po energetyku. Stało się akurat tak, że przypadkiem spotkałem byłą, pogadaliśmy chwilę. Stwierdziła, że wyglądam jakoś inaczej lepiej, banan jej z twarzy nie schodził. Jako, że była z koleżanką, której nigdy nie widziałem to się troszkę spieszyła gdzieś tam. Reakcja jej koleżanki to wieczny uśmiech i duże zainteresowanie tym co mówiłem. One sobie poszły a ja nadal czekałem na koleżankę. Ukradkiem obserwowałem zachowanie przypadkowych kobiet, które mnie mijały. Co zaobserwowowałem:

- zawieszanie wzroku na mnie

- poprawianie włosów

- mijanie mnie w bliższej niż normalnie odległości, były przypadki że się niby nieświadomie ocierały :D.

- była też taka 30tka, która na chwilę przystaneła bliski mnie, bo uznała że akurat tutaj jest najlepsze miejsce do smsowania :)

Przyszła koleżanka: 170 wzrostu, szczupła, blond włosy, taka filigranowa :D. Na samym początku juz mnie pochwaliła, że wyglądam jakoś inaczej niż kiedyś, lepiej i "wyrosłem" choć niski nie byłem nigdy :). Usiedliśmy w empik cafe i zaczelismy rozmawiać. Jej reakcje na moje "perfumy :D":

- ciągła zabawa włosami, krecenie wokoł palca, przygladanie się końcówkom, poprawianie ubrania

- zmiana pozycji siedzącej na "lepszą"

- skupienie uwagi na mojej osobie

- spuszczanie wzroku gdy patrzyłem się jej w oczy oraz skupianie go na mnie jak ja się nie patrzyłem

Czułem, że cięzko jej jest się mi oprzeć, mimo tego że jest w związku. Dodam że rozstać się ciężko nam było, nawet ze względu na to, że była we mnie wpatrzona i skupienie jej uwagi na mnie nie malało w czasie.

 

DLA NIEDOWIARKÓW, BO PEWNIE ICH NIE BRAKUJE

Zaznaczam, że moje spostrzeżenia nie są ubarwiane ani koloryzowane pod reklamę środków, tylko autentyczne. Opisuję to, co obserowowałem

 

W wolnej chwili dopiszę drugą część

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Witam ponownie :)

 

Zgodnie z obietnicą miałem dopisać jak przebiegało drugie spotkanie. Jako, że ostatnimi czasy rzadko wchodziłem tutaj to postaram się jak najlepiej opisać to, co działo się po użyciu fero.

 

Osoba, jak wiadomo ta sama, jak w poprzednim poście ;)

 

Cel spotkania: odbiór filmu (którego nie było jeszcze w PL), w sumie potrzebny jej był do pracy mgr oraz wolna pogadanka.

 

Przed spotkaniem: 1,5 kropli NPA, przechylenie próbki PHX oraz patyczek pod nos, na to perfumy

 

Spotkaliśmy się w Złotych Tarasach w Warszawie. Oczywiście troszeczkę się koleżanka spóźniała, ale nie przeszkodziło to w tym, że inne dziewczyny dawały oznaki zainteresowania patrząc się bardzo maślanym wzrokiem oraz niby przypadkowo ocierając o mnie :) Przyszła moja koleżanka, przywitałem się z nią, no i ją trafiło :D. Usiedliśmy, zaczelismy popijać colę. Jej reakcje na użyte fero to:

- zabawa włosami, kręcenie i poprawianie

- lekkie przygryzanie ust

- skupiona uwaga na mnie

- gadatliwość

- częsta zmiana pozycji siedzącej :P

Sądzę, że NPA miało na nią bardzo duży wpływ a PHX tylko dolewało oliwy do ognia :D

Czas mijał nam szybko i przyjemnie. Szkoda, że jest w związku. Jestem ciekawy, jakby się zachowywała, gdyby była singielką i czy rozmowa przebiegałaby na innym troszkę poziomie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

W zeszłym tygodniu poszedłem sobie na Single Party przed Bożym Ciałem. Osób było że tak powiem DUŻO, ale spotkała mnie na wejściu niespodzianka ciekawa i zaskakująca za jednym razem. Ochroniarz nie chciał mnie wpuścić i tu było moje zaskoczenie, bo nigdy z tym nie miałem problemu (z drugiej strony miał racje bo to niby impreza typowo studencka, tak mi powiedział, a czasy akademickie mam już za sobą). I próbuje z nim coś tam zagadywać i jakoś nie daje się przekonać. Nie ukrywam że miałem na sobie niezły mix: 2 krople NPA, 2 psiki Edge (szyja i nadgarstki), odrobina PHX (pod nos, mazniecie patyczkiem) no i perfumy. Ale, co się dzieje. Przychodzi (przynajmniej tak wywnioskowałem, osoba ktora ogarnia tych ochroniarzy i sytuacje w klubie, jakis koles tak koło 30), spoglada na mnie i do ochroniarza: A czemu go nie wpuszczasz? Ochroniarz: Bo nie ma legitymacji studenckiej. Ten koleś do mnie: Wchodź. I wszedłem z ucieszoną mina. Panienek było dużo. Oznaki zainteresowania wszechobecne, czyli takie o których pisalem we wcześniejszych postach. Zastanawia mnie jedna rzecz, nie raz jak laska tańczyła niedaleko mnie (wiadomo czemu :D), uderzała mnie włosami, tak bym zaciągnał się ich zapachem. Tak szczerze, za bardzo nie widziałem jak rozumieć takie zachowanie. Może ktoś podpowie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie





×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Aby korzystać z forum, prosimy zaakceptować następującą politykę cookie oraz regulamin: Polityka prywatności