smuggler Napisano 16 Marzec 2012 Zgłoszenie Share Napisano 16 Marzec 2012 Witam. Czytałem w kilku miejscach, że The Edge to zapachowa wersja NPA i działa tak samo, czy to prawda ? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
traq Napisano 18 Marzec 2012 Zgłoszenie Share Napisano 18 Marzec 2012 Z moich testów wynika, że nie. Wolę NPA Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tesfer Napisano 19 Marzec 2012 Zgłoszenie Share Napisano 19 Marzec 2012 Z moich testów wynika, że nie. Wolę NPA Oba produkty maja tą sama bazę, jednak NPA jest w większym stężeniu. Jakbyś miał perfumy o zapachu jaki jest w EDGE, i rozpuścił w nich NPA w takich samych proporcjach, to najprawdopodobniej efekty byłyby bardzo zbliżone. W innych przypadkach ciężko porównywać...a ocena może być tylko czysto subiektywna, zależna także od preferencji zapachowych kobiet. Pozdrawiam, Tesfer Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AGNIECHA Napisano 1 Lipiec 2013 Zgłoszenie Share Napisano 1 Lipiec 2013 Kupiłam niedawno BTB i nie widzę żadnego efektu - ani u innych ludzi ani u mnie. Zero. Niezależnie od dawek jakie stosowałam. Za to gratis do zamówienia dostałam chusteczkę The Edge, czyli rzekomo zapachową wersję NPA. Po użyciu The Edge i BTB razem zauważyłam ogromną zmianę w sobie! Stałam się pewna siebie, wesoła, dostałam mega powera, prawie jak po jakimś narkotyku Stąd też mój pomysł, że może warto kupić NPA skoro jego zapachowa wersja wywołała u mnie taką przemianę. Nie potrzebuję zapachowego feromonu gdyż od lat jestem wierna swoim perfumom, dlatego wolę bezzapachowy feromon + mój perfum. Czy w takim razie polecalibyście NPA? Zadziała u mnie tak jak The Egde? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JarekNuxx Napisano 15 Kwiecień 2014 Zgłoszenie Share Napisano 15 Kwiecień 2014 TAK, The Edge i NPA to DOKLADNIE to samo. The Edge ma mniejsze stezenie feromonow a NPA to koncentrat... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kosmiczny Napisano 16 Kwiecień 2014 Zgłoszenie Share Napisano 16 Kwiecień 2014 Kupuj The Edge łatwiej dawkować i ma boski zapach, kobiety go uwielbiają. Na mnie działa lepiej niż Pheromax, ale może dlatego, że nie potrafiłem go dawkować. NPA też ciężko dobrać odpowiednią dawkę. Kupuj The Edge Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kosmiczny Napisano 16 Kwiecień 2014 Zgłoszenie Share Napisano 16 Kwiecień 2014 Zapomniałem dodać, że The Edge ma bardzo trwały zapach. Kupiłem ostatnio markowe perfumy Versace i powiem Ci, że The Edge bije je na głowę. Użyłem go wczoraj o 15:00 i do teraz czuję jego zapach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Byczek89 Napisano 24 Listopad 2014 Zgłoszenie Share Napisano 24 Listopad 2014 Witam, sorry, że sie tutaj wbijam ze swoim pytaniem, ale chciałem założyc temat z dokladnie taką samą nazwą, więc zeby niezaśmiecac odświeżam troche ten topic. Mam do Was pytanie właśnie odnośnie tego, czy na pewno to jest to samo (Npa i Edge ). Tylko chciałbym, zebyście zwrocili uwage na jedna rzecz - nie chce stosowac feromonow w celu wpływania na kogos/otoczenie, tylko na siebie. Uzywalem kiedy PHX i bylem zadowolony z dzialania na innych ludzi, u mnie poprawial nastroj, ale nie motywowalo mnie to do dzialnia, a z tym dzialaniem mam problem. Ogolnie nie mam problemu z kobietami, zdaje sobie w miare sprawe, ze jestem dosc atrakcyjny, raczej jestem bezkonfliktowy i mam jak to inny okreslaja spore i specyficzne poczucie humoru, i ogolnie wiem, ze ludzie mnie lubia i szanuja, ale mimo to mam mega problem z pewnoscia siebie i z niska samooceną, ktora w sumie nie wiem skad mi sie bierze. Jak mam cos zrobic, to zaczynam to analizowac na tysiąc sposobow i oczywiscie wygrywaja te negatywny scenariusze, czyli - "nie dam rady", albo to "nie ma sensu". Ostatnio jak kupilem znowu probke phx, dostalem chusteczke The Edge, po jej uzyciu czulem sie swietnie, w koncu "myslenie analityczne" przestalo mi dokuczac i moglem dzialac - nie chodzi mi tu o dzialnie wsrod kobiet, tylko ogolne, zwyczajnie, codzienne WIec w koncu przechodze do pytania : Czy The Edge ma taka sama opcje jak NPA, ale patrzac tylko pod katem wlasnych odczuc ? pewnosc siebie,chec robienia czegokolwiek i jakas tam lepsza samoocena. Zalezy mi bardziej na kupieniu NPA, bo jest bezwonny, i wtedy bym mogl uzywac swoich perfum, które bardzo lubie. Zgodze sie z tym, ze zapach The Edge jest rewelacyjny, ale jednak jestem przyzwyczajony do swoich, bo domyslam sie, ze jak na The Edge naloze swoja perfume, to pewnie troche bedzie to dziwny zapach ? Czy moze sie myle ? Sorry, za tak dlugi post, ale chcialem ( i mam nadzieje, ze mi sie udalo ) dokladnie opisac do czego tego potrzebuje. Prosze o pomoc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
angelika666 Napisano 24 Listopad 2014 Zgłoszenie Share Napisano 24 Listopad 2014 Ja jako kobieta wolę THE Edge. Bardzo ładnie pachnie, długo się utrzymuje i co najważniejsze - działa:) Jak z każdymi feromonami - nie możesz jednak przesadzić. Jesli nie masz pewności - najlepszym rozwiązaniem będzie kupić próbki obydwu feromonów i porównać. Powodzenia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawelzg Napisano 24 Listopad 2014 Zgłoszenie Share Napisano 24 Listopad 2014 The Edge używałem. Łatnie pachnie i działał na mnie pozytywnie. Większa pewność siebie + lepszy nastrój. uśmiech nie schodził mi z ust. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.