Na "bajere" polecam Ci NPA...
Wylałem na siebie już sporo Pheromaxu , mogę powiedzieć, że to naprawde dobry towar ale... sprawdziłem ostatnio NPA i moim zdaniem jest lepszy.
Co do woni obydwu - jest lekko alkoholowa ale szybko się ulatnia, pozostawiając same feromony. To o tyle dobre, że sam dobierasz sobie zapach - swoje perfumy - i nie jesteś "skazany" na zapach wybrany przez producenta.
Daj znać co dla Ciebie podziałało
Pozdrawiam