wirmax

Mojemu bratu też bardzo przeszkadza zapach NPA (ma 16 lat) natomiast PHEROMAXA nie nażekał, choć jak z fiolki się "sztachnął" to nie przyjemna mina wyszła, z resztą i umnie też.

Mi NPA nie pachnie brzydko. Taki jakby bezwonny, lekko może przyjamny, ale i zarazem nie za ładny . Nakładam prefum, fakt też wyczuwam jeszcze feromony, ale juz mniej.

Przypadek na dyskotece... kolega przyprowadził koleżankę z którą się bawił cały czas na parkiecie... Całował się z Nią i wogóle. Przyszedł i mi ją przedstawił, była podpita, chwiejnie stała posadził ją obok mnie... poszedł na chwile.

Zaczeła mnie obmacywać, tulić a widziałem ją pierwszy raz w życiu! Gdyby nie kolega to... było by grubo.

Wiem na pewno ze działają, przyciągaja płeć przeciwną. Wszystko jeszcze zależy od Twojego nastawienia. A mi ciężko jest się przełamać, po popełniłem pewien błąd, ale to już bardziej moja prywatna historia...

Pozdrawiam!

Kolejna dawka wrażeń...

Przedewszystki już na 90% jestem przekonany że feromony pomagają. Ostatnio miałem dość dziwną sytuację, gdyż siezdiała w autobusie matka z 4-5 miesięcznym dzieckiem, obok (dzieliło nas jedno zajęte miejsce). Była to dziewczynka. Zaczeła zachowywać dziwnie, bo cały czas pokazywała na mnie rączką i chciała do mnie! Troche mnie to krępowało, no ale pomyślałem sobie "przecież mam feromony, a one sprawiają że jestem "bardziej przyjazny" w oczach dzieci" A to było z rana jakąś godzinę po nałożeniu feromonów.

Kobiety... to na co czekają wszycy

Jest mi ciężko gdyż jestem w tych sprawach dość nie śmiały. Fero dodają odwagi i się zgodzę, jestem bardziej odważy i optymistyczny. Ostatnio kolega zapoznał mnie z koleżanką (nie podobała mi się (6,5/10 -szcere ) ale zaczeła do mnie mówic jak bym ją lata znał! Aż byłem w szoku. Na uczelni zbieram mnustwo spojżeń...

Pewno jeszcze troche poużywam i przełamie swoje lody Wtedy zacznie się robić fanie

Witam

Jak w temacie, kupiłem niedawno Pheromax i NPA, używam obu RAZEM! Wczesniej miałem tylko Pheromax... ale źle stosowałem i nie wiedziałem co jest 5.

Stosuje tak. Pheromax, minimalna dawka za uszy (takie małe kułeczko na jednym i drugim uchu, lub za kość żuchwy też takie małe kułeczko-pd uchem) i jedna kropla NPA, rozsmarowana na szyje po troszkę, pod nos i na nadgrastki, maskuję zapachem HugoBossa Energise (barzdo łandy:) )

Wrażania...

Jak używałem samego Pheromaxu nic nie zauważyłem... natomiast teraz wraz z NPA widze różnicę, już po drugim dniu.

Przede wszystkim mężczyźni dążą do kontaktu ze mną i chcą mówić do "mnie"! Hehe jeden koleś to powiedział że jestem spoko i jak chce skombinuje mi laske i zapłaci za balety , choć znam go już troche i nigdy o niczym takim nie mówił.

Widze ze zwracam uwagę (na pewno działenie NPA). Co do kobiet, jestem jeszcze w fazie testu, mam te preparaty za krótko aby coś w tej sprawie powiedzieć, a w barze gdzie spotkałem się z kumplami nie ma ich za dużo

Na pewno czuje ze pomagają i jest jakieś działanie... w najbliższym tygodniu powinienem dać znać co do żeńskiej strony

Pozdrawiam