Skocz do zawartości

Samuray76

Legendarny Ferumowicz
  • Zawartość

    3
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Samuray76

  1. Witam,

    jest 6 grudnia, a więc testuję NPA już ponad miesiąc. Na pewno dziala. Kobiety chętniej ze mną rozmawiają i tak dziwnie na mnie patrzą; ktoś napisał, że jak zakochane - podczas zwykłej rozmowy nie spuszczają wzroku. Dziala także na mężczyzn. Interesuje ich dużo bardziej to co mówię niż kiedyś. Na mnie działa również. Jestem bardziej zdecydowany. Inna sprawa, że zacząłem czytać o technikach uwodzenia, co też daje rezultaty.

     

    A teraz pewien minus NPA. Ostatnio siostra mówi do mnie, że czuć ode mnie bardzo potem. Parę minut wcześniej wziąłem prysznic i zaaplikowalem NPA, m.in. na nadgarstki. Była bardzo zaskoczona, że akurat nadgarstki tak śmierdzą, ale się nie przyznałem do fero. Także kamuflaż perfumami jest obowiązkowy.

     

    Żeby fero działało, wg mnie należy stać bardzo blisko osoby rozmawiającej, wtedy widzi sie pozytywne reakcje niemal natychmiast.

  2. Witam, oto moje dalsze spostrzeżenia.

    NPA wg mnie jest ohydny. Stosuję tylko pół kropli, bo wtedy nie boli mnie głowa i nie czuję tak bardzo tego smrodu. Zastanawiam się czy inni go nie czują... Wcieram NPA za uszy. Maskuję dobrymi perfumami w zupełnie innym miejscu.

    A teraz najważniejsze. Wydaje się, że NPA działa. W piątek było kilka sytuacji, które nigdy mi się nie przydarzyły. (Dodam, że pracuję w miejscu, gdzie jest mnóstwo ludzi...)

    1: jeden z pracowników podał mi ni z tego ni owego rękę (wcześniej nigdy, tj. cały rok),

    2: starsza koleżanka powiedziała do mnie zdrobniale, choć nigdy tego nie zrobiła wcześniej,

    3: jedna z młodszych koleżanek podeszła do mnie, zobaczyć co czytam w gazecie i oparła się o mnie, wcześniej nawet rozmawiać ze mną nie chciała,

    4: szefowa jest jakaś milsza,

    Podsumowując: feromony działają. W moim przypadku są to drobne sprawy, ale i tak bardzo miłe. Poza tym działają nie tylko na innych. Przez weekend nie brałem feromonów i byłem "oklapnięty". Po feromonach jestem jakiś inny, np.: bardziej konkretny, pobudzony. Moja postawa psychiczna jest bardziej zdecydowana. Wydaje się, że to jest również widoczne dla innych i działa oczywiście na moją korzyść.

    Natomiast w autobusie nie widziałem różnicy w zachowaniu ludzi stojących przy mnie.

  3. Witam,

    wczoraj dostałem NPA. Dzisiaj jest pierwszy dzień, kiedy go zastosowałem. Na początek wziąłem jednak tylko pół kropli, tzn.: jedno "zmoczenie" palca i później rozsmarowanie za uszami.

    ZAPACH: Pomimo najmniejszej możliwej dawki, czuję BEZ PRZERWY ten zapach, który wg. mnie nie jest przyjemny. Wydaje mi się, że podobny wyczuwałem w zoo, przy klatkach z lwami :) W każdym razie jest wyjątkowo organiczny i powiedziałbym zwierzęcy.

    EFEKTY: Jeżeli chodzi o dziewczyny to na razie brak. Natomiast ja czuję się bardziej niż zwykle zrelaksowany i pewny siebie. Nazwałbym to nieuzasadnionym optymizmem. Nie wiem, czy to od tego, ale boli mnie głowa.

    Przez cały czas staram się rozmawiać z ludźmi i badać ich reakcje. Będę informował o skutkach, mam nadzieję :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Aby korzystać z forum, prosimy zaakceptować następującą politykę cookie oraz regulamin: Polityka prywatności