Skocz do zawartości

basiula

Legendarny Ferumowicz
  • Zawartość

    72
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez basiula

  1. Cześć Wam :)

     

    Wiecie co Wam powiem ?

    Zapomniałam się dzisiaj, że mam na sobie Phx i poszłam do solarium... jak sie toto nagrzało, to nawet spodobał mi się ten zapach..... ale kurna jak wyszłam z solarium, to łomatko jedyna ! ........ :roll: dobrze, że mam silną wolę, bo faceci byliby w niebezpieczeństwie :D

    Jakie dzikie rządze to coś u mnie wywołało, to nie poznawałam samej siebie :oops:

    Już wiem, ze działa, ale szkoda, że tylko na mnie.. :lol:

  2. Jak to gdzie czułam ten zapach ? :) Tam gdzie go psiknęłam :wink:

     

    Tzn. tak - tylko przy pierwszym psiknięciu poczułam zapach alkoholu, ale to był ten jedyny raz, a za każdym razem jak wącham toto, to normalnie czysty pot nałapany w butelkę :lol: (na szczęście nie brudasa...uufff)

     

    Może to nie jest tak bardzo odrażający zapach, da się to wytrzymać, ale jednak dyskomfort czuję na samą myśl o tym, że ktoś może poczuć mocniejszy zapach niż ja...

  3. No i jestem... co prawda nie miałam dzisiaj wielkiego pola do popisu, ale mimo wszystko niczego nie zaobserwowałam.

    Śmiać mi się tylko chciało, że robię sobie jakieś chemiczne eksperymenty na nieświadomych ludziach :)

     

    Ale najlepsze co - wychodzę z domu ze świadomością, że mam na sobie tajną broń na facetów, wsiadam do windy, a tu dwóch nieznajomych kolesi, no i jedziemy razem zamknięci w tym ciasnym pomieszczeniu... myślałam, że śmiechem parsknę :lol:

    Potem pośmigałam po sklepach... oczywiście jak najbliżej płci męskiej :wink:

    No i spotkałam kumpla, z którym pracuję... specjalnie stawałam podczas rozmowy jak najbliżej, wykonywałam ruchy, żeby rozwiac wokół niego ten męski zapach :) .... co prawda zazwyczaj jest małomówny, a dzisiaj nawijał jakbyśmy się nie widzieli kawał czasu, ale to mógł być zwykły przypadek.

     

    Jak na razie, to wiem tylko, że popsikałam się czymś po czym pachnę męsko i tyle... żadnych dodatkowych efektów.

     

    Jutro zaczynam kontynuować testy, ale zdaje się, że jeśli tak dalej będzie, to skończy mi się tester :?

  4. Ja zamówiłam w piątek późnym wieczorem i przyszła dzisiaj ... w pracy siedziałam jak na gwoździach, bo myślami byłam już o moim Pheromaxiku :D

     

    W sumie czemu by nie :lol: mogłabym poczuć moc Phx i spróbować uwieźć samą siebie .... hahahaha... :D

     

    Dobra kochana... lecę na miasto, ale chyba jeszcze odrobinkę dodam tego specyfiku na siebie ;)

     

    Wieczorem opowiem o efektach - jeśli tylko będą.

  5. No muszę Ci kochana powiedzieć, że jak na razie nie czuję żadnego mężczyzny na moim ciele :lol:

    ale i nie czuję działania Phx na moją osobę - jak to niektórzy pięknie opisywali, że tacy niby pobudzeni i tra lala la..... :?

    Nic.. na razie cisza.......może za mało tego dałam? Ale jak dam więcej, to będę śmierdzieć.... sam już nie wiem .... no, ale po to w sumie mam tester niby, żeby testować :)

  6. to jeszcze raz ja....

     

    no..... psiknęłam raz i na początku było czuć alkohol, ale biegusiem zapsikałam to miejsce perumami (w razie czego :roll: )

    Mam nadzieję, że nie zabiłam Pheromaxa ?! :shock: biedny Phx... :lol:

     

    Jak na razie czuć tylko perfumki.... zaraz wyruszam w kilka miejsc i będę obserwować otoczenie, ale....

    ...tak bardzo sceptycznie podchodzę do tego wszystkiego, że boję się, że to nie zadziała choćby przez moje nastawienie :?

     

    ILLA, a Ty kiedy będziesz miała tego Pheromaxa ? :)

  7. Wiesz Doris... zdradzę Ci... ta znajomość bardzo pięknie się rozkręcała, było cudownie, ale......

    właśnie - ale nagle coś przycichło z jego strony i nie wiem o co chodzi... na razie się nie widujemy, ale właśnie na najbliższym naszym spotkaniu mam zamiar zadziałać na niego tym Phx, mam nadzieję, że znowu coś w nim tknie i znów będzie jak dawniej.... taki maleńki podstępik :twisted:

    Kurcze, głupie - wiem... ale chcę ratować ten związek, bo nie było sytuacji, która by mnie zniechęciła do niego....

  8. dzięki wielkie :)

     

    Myślę, że mnie nie uzależni ta zabawa.

    Zastanawiam się tylko, co jeśli już zdobędę tego wymarzonego... co dalej ? Czy nadal trzeba będzie używać fero, żeby mieć Go zawsze przy sobie ? Przecież jeśli odstawię fero, to facet może już patrzeć na mnie inaczej.... Mam nadzieję, że nie...

  9. Dzięki Doris :)

    Teraz powiedz mi jeszcze czy te Phx damskie też śmierdzą? :roll:

    No i jakimi perfumami ewentualnie je przykrywałaś?

    Ale co do tych miejsc aplikowania Phx, to dobrze wiedzieć... ja mam częste bóle głowy i trochę mnie to martwi... no, ale może dobrze będzie :)

     

    Powiedz mi jeszcze czy zdobyłaś kogo chciałaś ? :) Jak fececi na to reagują? Pytam, bo reakcję kobiet już można wyczytać w każdym tutaj topiku...

     

    Pozdrawiam!

  10. Witam wszystkich,

     

    Siedzę i czytam Wasze wypowiedzi (jak na złość większość panów :wink: ).... też zaczynam bawić się w to... na razie jednak czekam na przesyłkę Phx, ale jak tylko dojdzie zaczynam testy... głównie chciałam użyć tego fero na jednym osobniku :D , ale zaczynam mieć obawy, czy się uda, bo on pali... normalnie załamka :(

    Czy ktoś tutaj z doświadczonych może mi powiedzieć czy zadziała fero w takim przypadku?

    I kolejne moje pytanie, to po jakim czasie - po ilu dniach zacznie działać Phx? Bo z tego co wyczytałam w jakimś poście, Alchemy działać zaczęło po kilku dniach, może z Phx jest tak samo....

     

    Pozdrawiam!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Aby korzystać z forum, prosimy zaakceptować następującą politykę cookie oraz regulamin: Polityka prywatności