wrazliwiec

ja wlasnie dostalem probki pheromaxu i chikary... z tym ze by ich uzyc musze najpier sie z nia spotkac, a to na razie wykluczone powodzenia panowie!

na razie trzymam ostry dystans... od dwoch dni smsowa cisza... nie mowiac o spotkaniach jedyne co mnie martwi to fakt, ze ona w tym czasie zapewne spotyka sie z tym gosciem :/

no to niezly pasztet... bo ona raczej wie, ze mi zalezy... jak nie upewnialem jej zbyt mocno podczas gdy bylismy razem, ze jest dla mnie wyjatkowa... tak ostatnio wzmoglem aktywnosc w tym temacie... cholera...

ok! dziekuje za odp.! jakbys jeszcze wrocil pozniej i mogl scharakteryzowac zapach Chikary bede wdzieczny

poza tym, pytalem o inne marki... a to normalne pytania byly po prstu nie chce niczego schrzanic sobie bardziej niz schrzanilem w tym zwiazku...

bo nie mam o tym zielonego pojecia! pierwszy raz zetknalem sie z tematem! i na dodatek w tak delikatnej sytuacji! nie chce feromonow do wyrywania panienek... chce odzyskac milosc... czy to zle, ze podchodze do tematu delikatnie??? nie mowiac juz o tym, ze dla mnie 200zl to duzo i nie chce sie naciac!

z calym szaczunkiem, ale w jaki sposob??? jestem po prostu zielony w te klocki i chcialbym znac odpowiedz na to jedno podstawowe pytanie - czy uzycie BTB moze zaburzyc moje normalne feromony i cos schrzanic? a drugie pytanie bylo o zapach Chikary... i tyle

w kwestii tego czy zadzialaja czy nie? ale tak ogolnie - czy feromony dzialaja czy to fikcja? EDIT: jaki zapach ma Chikara? do czego zblizony?

raczej zapominalski desperat... ale czy feromony naprawde dzialaja? czy to fikcja? nie chce niczego zepsuc.................. moze moje naturalne feromony wystarczaly jej? i teraz cos zaburze... ? a takie rzeczy jak Relationship Magic... Lure... czy Pheromax... do moich celow sa dobre czy raczej nie? wybaczcie, ze tak draze... ale naprawde chwytam sie juz wszystkiego by odmienic los...

oczywiscie dziekuje (dziekowalem tez wczesniej ) ale sie zapedzilem

a tego typu rzeczy? http://www.mshop24.pl/index.php?p=productMore&iProduct=2 EDIT: czyli jak rozumiem - Chikary lepiej nie laczyc z innymi perfumami?

rozumiem... dziekuje a... czy gdybym nie chcial uzyc zadnych perfumow... to lepsza bylaby Chikara wtedy od BTB? bo ona jest zapachowa bo ten moj boss cos mi zalatuje podrobka...

i... juz? po prostu ? i naprawde to moze pomoc w odbudowie zwiazku? no i czy jest jakies ryzyko, ze ona zareaguje na te feromony neagatywnie? EDIT: a cos do 150zl? czy raczej warto zainwqestowac wiecej? EDIT2: cytat o chikarze "Wysyła typowo męskie sygnały o serdecznym, przyjacielskim charakterze." ... kurcze... te 'przyjacielskie' mi jakos nie pasuje tu

Witajcie. Sprawa przedstawia się w następujący sposób: przez 1,5 roku byłem z dziewczyną, moją pierwszą notabene (mam 23 lata) i najważniejszą. Wcześniej miałem luźne relacje z 4 innymi przedstawicielkami płci pięknej, ale nie decydowałem się na związek bo brakowało tego 'czegoś'. Niestety, w tego Sylwestra rozstaliśmy się (ona zerwała). Skumulowało się wiele problemów, głównie związanych z jej niską samooceną i wzajemnym wyrzucaniem sobie przeszłości. Pojawił się inny mężczyzna, i mimo, że zapewnia, że "Ty byłeś moją pierwszą i może ostatnią prawdziwą miłością" to nie chce mi dać szansy na związek w tej chwili, twierdząc, że szuka spokoju i stabilizacji, a przy mnie jest agresywna i nerwowa. Ona sądzi, że mnie ogranicza, że przez nią nie mogę się 'wyszaleć' (bo popełniłem ten błąd, że kiedyś o tym mówiłem) Zaoferowała mi przyjaźń, a ja chcę ją odzyskać (bo wiem, że tli się w niej uczucie i sentyment) i dać jej to czego być może nie dawałem w takiej ilości jak potrzebowała - czyli pewności, że jest najważniejszą osobą w moim życiu. Chciałbym zbudować w niej zaufanie do moich słów i do mojej osoby (bo jak twierdzi tego nam brakowało) oraz tego by uwierzyła w to ile dla mnie znaczy. Po prostu chciałbym by do mnie wróciła (jak twierdzi "jeśli jesteśmy sobie przeznaczeni to będziemy kiedyś razem). Chciałbym pomóc przeznaczeniu. Czy są jakieś feromony, które pomogłyby w osiągnięciu celu? Chodzi mi o to by zbliżyła się do mnie i by zaistniał między nami ponowny kontakt fizyczny (przytulenia, pocałunki) a przede wszystkim zaufanie i chęć spotykania się (wzbudzenie tęsknoty) Wiem, że jest jeszcze szansa na uratowanie tego bo jeszcze w Wigilie potrafiła przyjechać do mnie z prezentem na 15 minut (mimo, że sama droga to 2h) by mi go tylko wręczyć. Czy feromony mogą pomóc? Mam z nią kontakt smsowy/przez gg oraz spotkania. Jeśli trzeba opiszę całą sytuację dokładniej. Bardzo proszę o pomoc... i odp. - czy fero faktycznie mogą pomóc? EDIT: chciałbym by można było używać przy tym szarego Hugo Bossa EDIT2: nie chodzi mi o pożądanie i seks, tylko w wskrzeszenie związku, wzbudzenie tęsknoty i poczucia zaufania... tak by znów czuła się przy mnie najlepiej. EDIT3: i co jeśli nie trafię z feromonami??? co jeśli wzbudzę w niej wręcz przeciwną reakcję???