powiem tak przetestowałem juz wyszstko oprocz chikary no a pheromax jedynie próbke - przez pół roku stosowania npa i edge było coraz gorzej codziennie wielkie kłotnie w domu w pracy , nawet nie dokończyłem flakonów leża gdzieś schowane bo by się skończyło chyba mordem na mojej osobie - mam charakter typowego zodiakalnego lwa czyli ciężko mi uznać czyjąć rację bez stosowania pheromonów, a znimi ta cecha (wada) chyba była jedynie podkreślana - i ludzi wnerwiałem , czuli się niepewni sam nie wiem - ale od miesiąca stosuje BTB , zaznacze że nie wykorzystuje feromonów w 100 % mam taki a nie inny stan w swojej bani że jakoś żywię się samymi reakcjami, wzbudzaniem zainteresowania itp to mi wystarcza , taka odbudowa męskiego ego i atrakcyjnojści - myśle że każdy kto przeżył jakiś tam zawód wie co to za stan , bo nie skromnie mówiąc w przesżłośći raczej nie musiałbym podpierać się,, mocą'' fero- ale wracając do sedna moje ,,eksperymenty'' z btb przynoszą bardzo namacalne efekty przy bardzo bliskim kontakcie z płcią przeciwną (ale nie takim jak każdy zaśliniony facet ma na myśli ) chodzi o odległość przebywania : 1) przez 3 tygodnie pracowałem w specjalnej komisji z atrakcyjną 40 latką przy jednym biurku - głupiałem jak dotykała się po całym ciele ( biust hahhaha) chwytała mnie za kolana , układanie włosów itp itd, sorry ale bez btb przez 2 dni pierwsze takich scen nie było dzwoniłado mnie co 20 min w służbowych sprawach traktując jak wszechwiedzącą wyrocznie 2) fryzjerka tam to sie odpicowałem bo chodze do niej od 5 lat i dałem ostro btb nawet bez przykrywki, taki zawód że musi mi kłaść nos prawie na szyi (wczesniej zaden flirt nie był mozliwy bo jej facet ma biceps wielkości piłki do koszykówki i by mi wyrwał włosy razem z głową ) nie mam w naturze ściemniania w skrócie to podsumujemyslałem że mi na oczach zwariuje po paru sztachach btb to był prawie że pierwszy w moim życiu strzyżelniczy petting 3) a teraz mniej zabawna sytuacja wskazując żeby z tymi środkami uważać - żona najlepszego kumpla (on tydzień wyjazdu - maja lekki kryzys) tu nie było premedytacji z mojej strony ale że ona prosiła mnie pod jego nieobecnośc o pare przysług a btb mam na sobie cały czas - to sprawa nabrała swojego biegu , przez 7 dni codzienne nagabywania o pomoc , wyjścia na spacer i piwo - narcystycznie powiem że machnięćie palcem w lewo i prawo rozbawiało ją do łez efekt niemiła rozmowa z kumplem o tym żebym nie spotykał się pod jego nieobecność z zoną - to 3 ewidentne przypadki mysle (a jestem prawie pewien) ze to btb a nie wybujała moja wyobrażnia - bo mniej spektakularne historie są na codzien - ogolnie btb zrobiło najwieksze wrazenie , pheromax pełny flakon zostawiam na koniec ( deser hahahahha jako ponoć ten najmocniejszy, najlepszy)