macbeatbox

1. W jaki sposób sprawdzałeś działanie PHX? Jeśli na własnym samopoczuciu, może to być złudne. Jedni dostają lekki zastrzyk energii i odrobinę lepszy humor, inni w ogóle nie odnotowują zmiany samopoczucia, jeszcze inni robią sobie placebo - optymizmem napawa ich fakt, że mają na sobie asa z rękawa i stąd większa pewność siebie itd. 2. Czy po aplikacji PHX miałeś okazję obcować z jakąś kobietą (która nie jest Twoją siostrą, mamą, babcią etc.) - czy to przypadkowo, czy z musu (praca, szkoła)? 3. Po feromonach nie należy spodziewać się cudów. To jest tylko dodatek do całokształtu Twoich relacji z otoczeniem. Reakcje kobiet są często delikatne i prawie niezauważalne. Raczej nie licz na super komplementy, lepiej obserwuj mowę ciała, np. czy dana dziewczyna częściej niż zwykle zaczesuje włosy, czy np. głaszcze się po szyi, czy patrzy Ci na usta itd. A każda może mieć inaczej, będą na pewno też takie, którym owszem wydasz się atrakcyjniejszy, ale w żaden sposób Ci tego nie pokażą. A i znajdą się i takie, które nic nowego od Ciebie nie poczują 4. Działanie feromonów liczy się dopiero od momentu, gdy pokazujesz, że masz fajną osobowość. Z prostej przyczyny: gdy dziewczyna widzi po Twoim zachowaniu, że jesteś ciekawym facetem, dopiero wtedy zaczyna skupiać na Tobie swoje zmysły, w tym również zmysł powonienia:) I wtedy do akcji wkracza użyty wcześniej Pheromax

Koledzy mają rację. Dodatkowo, na ciele masz pewne newralgiczne punkty, z których zapach, tudzież esencja feromonów, emanuje bardziej. Wobec tego są też takie, z których emanuje mniej, albo w ogóle nie emanuje. Musisz popróbować. A ja jeszcze o tym: "ale zaczeła mi pisac ze załuje ze zerwalismy kontakt" Wiem, że to nie forum bezpośrednio o uwodzeniu, ale uważaj, żeby się nie pogrążyć, bo gdybym ja coś takiego usłyszał, byłoby to dla mnie jednoznaczne z zaszufladkowaniem jako przyjaciela. Dziewczyna chce zachować kontakt, bo chce czuć się winna najmniej, jak to tylko możliwe. Na Twoim miejscu zachowałbym dystans i nie godził się na wersję "przyjaciele", bo będzie podświadomie wykorzystywać Twoje uczucie, powołując się na przyjaźń. Może czepiam się szczegółów, sorry, ale to zdanie "ale zaczeła mi pisac ze załuje ze zerwalismy kontakt" mówi samo za siebie o co kaman.

Kupiłeś feromony i oddajesz je za darmo? Dziwne.

Poza tym cena taka sama, więc wybór źródła chyba jest jasny Kupuj na feromony.pl - bezpieczniej, lepiej, dostawa w 48h + z każdym zamówieniem większy rabat

Pheromax używany w celu podniesienia atrakcyjności seksualnej to dobry wybór Musisz jednak liczyć się z taką ewentualnością, że być może po zaaplikowaniu PHX Twoja atrakcyjność w oczach partnera wzrośnie tylko wizualnie, a na dole jednak wciąż nie wszystko zaskoczy tak jak trzeba. Jeśli spadek libido związany jest ze stresem, polecam również stosowanie męskich suplementów diety. Jest tego sporo: Vitasteron, Permen, Penigra, Erekton, itd. Prawdopodobnie u Twego partnera stres spowodował spadek produkcji testosteronu. Polecam więc wybrać taki suplement, który tę produkcję ponownie pobudzi - zawierający możliwie najwyższe stężenie wyciągu buzdyganka ziemnego (tribulus terrestris), oraz korzenia żeń-szenia, pomocniczo guarany itd. I mała wskazówka: Takie preparaty są przeznaczone głównie do stosowania i działania długofalowego, ale z doświadczenia wiem, że można sprawić, aby działały też doraźnie. W tym celu zwróć uwagę na zawartość aminokwasów zwiększających produkcję tlenku azotu: argininy, ew. L-tyrozyny. Tlenek azotu rozszerza naczynia krwionośne, poprawia ich ukrwienie i dotlenienie, a zatem korzystnie wpływa na jakość i długość erekcji, a także na prawdopodobieństwo jej wystąpienia - Twój partner będzie bardziej uwrażliwiony na bodźce, nie tylko dotykowe A jeśli chodzi o sedno w kwestii działania doraźnego: w tym celu należy podwoić lub potroić dobową dawkę suplementu, z tym większą częstotliwością przyjmowania, im bliżej do zbliżenia. I bez obaw, przedawkowanie raczej mu nie grozi - musiałby zjeść pół opakowania Ale tak, PHX to doskonały wybór. Pamiętaj, aby go przykryć perfumami

Panowie, Moim zdaniem wyczuwanie lub niewyczuwanie zapachu Pheromaxu to kwestia indywidualna. Fakt, producent zapewnia, że środek jest bezwonny. Niemniej jednak, należy rozważyć pewną zasadniczą kwestię: należymy, jako gatunek, do królestwa zwierząt, gdzie większość gatunków (oprócz naszego) wręcz "zawodowo" i świadomie posługuje się feromonami aby uwieść partnerkę. I dla tej większości gatunków feromony płci przeciwnej są zwyczajnie wonne. Niewyczuwanie PHX przez wielu z nas (mężczyzn) jest efektem pozbycia się przez nasz gatunek prawie całego zmysłu powonienia wraz z postępem cywilizacji (w porównaniu do innych gatunków albo nawet naszych przodków). Jeśli któryś z nas czuje na sobie PHX, oznacza to, że ma trochę większe spektrum wyczuwanych zapachów niż inni. Przecież nie jesteśmy identyczni! Może na to wpływać również PH skóry osobnika. My postrzegamy i opisujemy świat racjonalnie, rzeczowo i logicznie. Kobiety zaś robią to za pomocą zmysłów i emocji. To spektrum, o którym pisałem, mają dużo szersze i dlatego, oprócz "podświadomego" wyczuwania PHX na naszej skórze, często są w stanie określić jego zapach. Moja dziewczyna na przykład (nie wiedząc, że mam PHX na sobie) określa go jako mój naturalny zapach - lekko pieprzny z domieszką piżma, i ogólnie twierdzi, że pachnę facetem Także nie ma o co się kłócić, bo w każdej opinii nt. zapachu PHX jest ziarnko prawdy Pozdrawiam.