Skocz do zawartości

Bebły

Ferumowicz
  • Zawartość

    9
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Bebły

  1. akceptowanie siebie i bezinteresownosc to etap ktory juz przemina  po tym jak uplenalo kilka lat i kilkadzisiat potkniec poprostu zaczelem byc realista

     

    nie da sie udawac ze wszystko jest super kiedy kazda dziewczyna tratuje cie jak bezwartosciowy towar  i jasno daje do zrozumienia ze mam byc bezplciowym kumplem albo wyper... wiesz jak ci dekade pluja w twarz to nie da sie ciagle twierdzic ze deszcz pada

     

    myslem ze feromony to zmienia ale widze ze to jest wylacznie dodatek dla przystojnych kolesi

  2. mam 27 lat takie rady to juz od 10 dostaje i wprowadzam w zycie usmiech ot tak bez korzysci wywolywalem juz na twarzach kilkudziesiaciu jak nie wiecej swoje zalety exponowalem i chwalilo to kilkadziewsiat jak nie wiecej i dzieki temu wychodowalem sobie kilkadziesiat jak nie wiecej NIETYKALNYCH kolezezanek

    no i kazda twierdzila ze wszytsko super ale zero relacji damsko-meskiej bo ZA BRZYDKI i to juz uslyszalem od kilkudziesieciu jak nie wiecej

  3. "Przetestuj na kobietach, które znasz, a którym chodź trochę się podobasz, które choć delikatnie okazują ci zainteresowanie i zobaczysz jak będą się zachowywać po użyciu fero."

     

    no to moge spokojnie wylac NPA do kibla...

     

    znajome wprost twierdzily zawsze ze jestem brzydki i nie podobam sie ani troche dlatego bede tylko kumplem bez szans na nic wiecej

     

    podrywane nieznajome odmawialy mi bo bylem dla nich za brzydki i jasno twierdzily ze nie mam szans

     

    zadna tez nigdy sama z siebie nie wykazywala mna zaintersowania ani nie inicjowala znajomosci

     

    i tak przez moje 27 lat zycia

     

     

    WLASNIE POTO KUPILEM FEROMONY ZEBY SIE TO ZMIENILO

    !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

     

    no i tylko utwierdzam sie w przekonaniu ze to zupelny niewypal :( :( :(

  4. wiec wyglda na to ze 90% uzytkownikow tego forum to bajkopisarze bo praktycznie kazdy temat jest pelen takich wpisow... nawet tu w moim temacie kilku uzytkownikow pisalo jakie to super skutki zaobserwowalo i jak to im pomagalo w podrywie

     

    sytuacja jedna niemal ksiazkowa idealnie zle sie potoczyla mimo zastosowania sie do rad jak uzywac pozostale sytuacje to bylo uzywanie feromonow w miejscah publicznych lub przy znajomych efektow rowniez brak wiec to nie tak ze jedna sytuacja

     

    experymantowanie z iloscia? mialem jedno przechylenie mialem dwa mialem cztery mialem szesc i za kazdym razem nie bylo nigdzie zadnych efektow kompletne nic--- to ile teraz? dwanascie? a moze porostu wylac na iebie wszytsto do dna

  5. a kto wie czy przy pozwie zbiorowym by nie byli pozwani i przegrali

     

     

    jakies dwa posty wyzej napisalem ci ze zastosowalem sie idealnie co do "rad" oraz "instrukcji" a na dzieczyne zgadana nie zadzialalo to wcale nawet odnioslem sie w tym przypadku po kolei do kazdego twojego stwiardzenia (mam na mysli sytuacje z koncertu)  mozliwe ze przeoczyles ten post...

     

    zadne inne nie reagowaly wcale.. a wystarczy ze rezuce okiem na forum i moge nawet powklejac jakie cuda wypisuja inni uzytkownicy

     

    i gdzie te cuda?

     

    efekty opisywane i przez uzytkownikow i w opiniach i na samej stronie nie mialy miajsca w zadnym miejscu z zadna dziewczyna nawet przez sekunde

  6. poprostu czytajac te komentarze plus opowiesc kumpla z praktyki widze to jako taka "samospelniajaca sie przepowiednie"

     

    otoz facet sie podba sam w sobie ale tego z powodu wlasnego wkretu nie zauwaza albo zauwaza i usilnie inaczej interpretuje

     

    nastepnie dostaje feromonowe placebo i mysli ze jesgo normalna codzienna atrakcyjnosc to skutek feromonow

     

    a czy sa osoby tak chealace feromony ktore poprostu ich nie uzywaly i tak samo szly na impreze nie myslac ze je maja tylko mylac ze to bylo drogie placebo i czy zauwazyly ze faktycznie atrakcyjne sa same w sobie a nie dziki falszywym feromonom

  7. "Moja diagnoza:
    - zbyt dużo NPA - ogranicz się do jednego, maksymalnie dwóch przechyleń, mówią, że NPA to silny feromon" - wczesniej uzywalem jednego przechylenia - nie widze roznicy wtedy bylo jakbym sie natarl zwla woda i teraz po czterech razach bylo tak samo bez zadnej roznicy...

     

    "sytuacje konfliktowe ze strony innych osób. Być może dlatego odeszła." - odeszla dobre dziesiac minut po moim zagadaniu i olaniu mnie wtedy kiedy zawolala ja jakas kolezanka...

     

     

    "Pytanie pozostaje jak często stosujesz feromony odkąd je kupiłes? Czy robisz przerwy? Niestety codzienne stosowanie przez dłuższy czas może prowadzić do zjawiska przesycenia"  ---- stosuje raz na tydzien....

     

     

    "dziewczyna była poddana zbyt krótko działaniu feromonów - w moim przypadku potrzeba ok. 10-25 min"- zanim zagadalem siedzialem kolo niej okolo 15-20 min wlasnie poto zeby sie nawdychala feromonow odlegosc max pol metra....

     

    "pamiętaj że feromony to dodatek, cała siła leży w Twojej zdolności komunikowania się" - tu nie bylo komunikacji nawet na mnie nie spojrzala w pelni tylko tak z ukosa rzucila okiem a reszta to bylo takie odburkniecie w moja strone ......

     

     

    "jak już wcześniej pisałem zaczepki i spojrzenia to bzdura"- wiec wlasciwie poco mi te feromony? kupilem je poto zeby byc atrakcyjnym a nie jak teraz przy kazdej probie nawiazania relacji byc splawiany bo jestem brzydki?!

     

    zauwazylem ze najbardziej chwala foromony kolesie ktorzy ich niepotrzebuja i wlasciwie opisuja jak to uzywali feromonow do podrywania juz poderwanych dziewczyn....

     

    uzywac ich na spotkaniach sam na sam i patrzac w oczy tez nie bede bo zwyczajnie przez 27 lat zycia tak daleko nie doszedlem laski kaza mi spier.... gdy tylko wyczuja ze chce sie z nimi umowic na takie spotkanie jedyne pole do dzialnia jakie mam to otoczony wianuszkiem innych znajomych i o etap "w cztery oczy" dopiero walcze   czym mialem nadzieje w koncu pomoga mi feromony...

     

     

    JESTEM WYJATKOWO ZAIWEDZONY TAK DROGIM I TAK NIESKUTECZNYM PRODUKEM

     

    jestem juz niemal pewny ze to tylko placebo

  8. Musiałem załozyc nowe konto...

     

    Dzis z okazji WOŚP byłem na koncercie

     

    4 przechylenia  NPL za uszami i na skronie moj znajomy natomiast the edge (nieiwm ile)

     

    Efekt?

     ŻADEN!!!!!!

     

    dziewczyna siedząca kolo mnie zagadana odpowiedziała tylko "noo" i dalej siedziała bez słowa potem odeszła do koleżanek i juz nie wróciła..

     

    zaczepek w moim kierunku ze strony dziewczyn ZERO

     

    spojrzeń na mnie ZERO

     

    wgl jakiejkolwiek interakcji ze mną ZERO

     

    kumpel tak samo - the edge - ZERO skuteczności

     

    właściwie to nie widać żadnych efektów działania feromonów zupełnie jakbym natarł się zwykłą wodą

    .......

    jestem juz niemal pewny ze feromony są zwykłym placebo dla strachliwych przystojniaków.....

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Aby korzystać z forum, prosimy zaakceptować następującą politykę cookie oraz regulamin: Polityka prywatności