Skocz do zawartości

lambster

Legendarny Ferumowicz
  • Zawartość

    290
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez lambster

  1. Proponuję, żebyś stosował wieczorami, na imprezach. Potestuj kilka tygodni. Przebywaj w bliskiej odległości z dziewczynami. Za jakiś czas zobaczysz jakich efektów oczekiwać. W tym momencie prpoponuję, żbyś trochę wyluzował. Gdy oczekiwania są za duże, możesz przez takie nastawienie nie zauważyć efektów, mimo że one są. Trzeba być bacznym obserwatorem ludzi i nastawiać się na zbyt wiele.
  2. Wiele osób nie wyczuwa feromonów. Temat z zapachem PHX jest za bardzo rozdmuchany.
  3. Bez przesady. Pheromax silnie rozcieńczony nie ma intensywnego zapachu. Podobnie NPA. RM czy P10 w ogóle nie pachną.
  4. http://www.rmf.fm/fakty/?id=123701 Dlaczego niektórzy mężczyźni pachną… inaczej To, czy mężczyzna sam z siebie pachnie ładnie czy brzydko to sprawa subiektywna - przekonują naukowcy. Badania przeprowadzone na Rockefeller University i Duke University wskazują, że to, jak odbieramy męski zapach zależy od... mutacji pojedynczego genu. Jednym ze składników tak męskiego, jak i kobiecego potu jest androstenon, powstający z rozkładu testosteronu. U mężczyzn jest go jednak znacznie więcej. Od pewnego czasu wiedziano już, że jedna trzecia z nas w ogóle nie czuje zapachu tej substancji. Teraz okazuje się, że pozostali mogą ją odczuwać pozytywne, jako zapach zbliżony do wanilii, inni negatywnie, jak silny zapach potu, czy nawet... moczu. Naukowcy przeprowadzili badania genetyczne na 400 osobach, którym podano też do wąchania 66 różnych substancji w dwóch różnych stężeniach. Jak donosi w najnowszym wydaniu czasopismo "Nature", okazało się, że to, jak i czy w ogóle odczuwamy androstenon zależy od mutacji pojedynczego genu o nazwie OR7D4. Badania na temat wpływu tych odczuć na nasze społeczne, czy seksualne zachowania są dopiero planowane, ale już można chyba zaryzykować twierdzenie, że to, czy nam z kimś po drodze, czy nie, w życiu, czy w... autobusie, może rzeczywiście zależeć od genów. oryginał: http://newswire.rockefeller.edu/?page=engine&id=660
  5. http://kopalniawiedzy.pl/wiadomosc_4252.html Za zapach męskiego potu odpowiada nos kobiety To, jak mężczyzna pachnie dla kobiety, nie zależy od jego "prawdziwej" woni, ale od genów, w które natura wyposażyła partnerkę - uważają amerykańscy naukowcy. Za postrzeganie zapachu ciała ma ponoć odpowiadać pojedynczy gen. W zależności od tego, kto jest właścicielką nosa, androstenon może wywoływać wiele różnych reakcji. Dla niektórych kobiet pot mężczyzny będzie więc pachnieć słodko, podobnie jak kwiaty czy wanilia. Inne poczują odór przypominający mocz, a jeszcze inne nie wykryją żadnego zapachu. Akademikom z Uniwersytetu Rockefellera w Nowym Jorku udało się odnaleźć receptory androstenonu oraz zidentyfikować warianty genów, które wpływają na powonienie. Niewykluczone więc, że ten produkt rozkładu testosteronu również u ludzi jest feromonem (związkiem sygnałowym). Androstenon to najważniejszy feromon płciowy świń. Leslie Vosshall, neurobiolog, a zarazem szefowa zespołu badaczy, podkreśla, że jego zapach silnie pobudza maciory. Jeśli któraś z nich nie wyczuwa zapachu tego feromonu, podczas prób rozmnażania napotka na poważne kłopoty. Zespół Amerykanów zbadał reakcję 335 receptorów węchowych (uważa się, że stanowią one 85% kompletu wszystkich ludzkich receptorów węchowych) na 66 zapachów. Okazało się, że OR7D4 najsilniej reagował zarówno na androstenon, jak i jego pochodną androstadienon, nie uaktywniał się zaś w odpowiedzi na żadną z pozostałych 64 woni. W wyniku sekwencjonowania u 391 osób wyodrębniono 3 warianty genu OR7D4. Ludzie wyposażeni w dwie kopie najpopularniejszego wariantu silniej wyczuwali androstenon i opisywali jego zapach jako bardziej odrażający. Jeśli natura wyposażyła kogoś w jedną lub dwie kopie rzadszego wariantu, był on bardziej skłonny uznawać woń za ledwo wyczuwalną i słodką. Osoby z najrzadszą odmianą genu właściwie w ogóle nie wyczuwały feromonu. We wszystkich przypadkach percepcja innych zapachów pozostała niezaburzona. Zawsze sądziliśmy, że mechanizm będzie się opierał na różnicach w obrębie receptorów - mówi Gary Beauchamp, dyrektor Monell Chemical Senses Center w Filadelfii, który ponad 25 lat temu jako pierwszy rozpoczął badania androstenonu. Vosshall wspomina, że androstadienon wywoływał reakcję fizjologiczną u obu płci. Na razie nie zadecydowano, czy można go w takim razie uznać za ludzki feromon, ponieważ nie zidentyfikowano jeszcze sposobu jego działania. Anna Błońska źródło: Nature
  6. NPA dość łatwo jest zakryć. Jak dla mnie jego zapach jest w porządku. W normalnych warunkach dwa przechylenia na palec i wsmarować w szyję. Na to perfumy. STR8 to nie perfumy, ale tania woda, wiec możliwe, że ich zapach szybko się ulatnia. Spróbuj czegoś bardziej intensywnego. Poza tym, jeśli aplikujesz pod nos, to przez cały czas będziesz odczuwać jego zapach. Na co dzień stosuj mniejszą dawkę. Wieczorem i w zadymiounych knajpach możesz sobie pozwolić na więcej. Zrób sobie kilkudniową przerwę. Możliwe, że twój organizm się przyzwyczaił do NPA.
  7. ewusia73, feromony to nie nrkotyk. Chyba nie oczekiwałaś, że 2-3 razy się popsikasz i wrócicie do siebie?
  8. I nie bolała cię nawet głowa po 3-4 psiknięciach?
  9. Jasne,że normalne. Działanie feromonów jest bardzo subtelne, poza tym czasami efekty widać, a czasami nie. Wszystko zależy od danej sytuacji i ludzi. Pytanie jeszcze ile stosowałeś? Spróbuj większej ilości na imprezie. Myślę, że zobaczysz efekt.
  10. Widać zmiany w zachowaniu. Ja po Chikarze jestem bardziej pobudzony, znajomy ma podobnie. W pracy stosuje Chikarę zamiast kawy. Opowiadał, że za każdym razem jest nieźle nakręcony, ma świetne samopoczucie, sypie tekstami, aż sam nie poznaje siebie. Ludzie wręcz się pytają co się z nim stało. Chikara bardzo pozytywne nastraja i dodaje odwagi. Ja zawsze łącze z NPA.
  11. Tak! Też to wyczuwam, jednak niekoniecznie spod pach, ale w moczu. Każdy człowiek wydziela własne feromony, jednak w minimalnych dawkach i zależnie od sytuacji. Człowiek gdy jest podniecony i gdy czuje się atrakcyjny, wydziela najwięcej własnych feromonów.
  12. Jeszcze dodam: http://ferum.pl/viewtopic.php?p=4666#4666
  13. endriu, jedna z moich znajomych ma *niesamowicie* wyczulony nos. Wyczuwa WSZYSTKO z bardzo dużych odległości. Męczą ją przeróżne zapachy, których większość ludzi nie czuje. Prawie jak główny bohater z Pachnidła Spędza mnóstwo czasu w perfumeriach i powiedziałbym, że jest zboczona na punkcie zapachu. Ma niesamowitą wyobraźnie zapachową i jak dla mnie mogłaby zostać profesjonalnym kiperem. Zdecydowany węchowiec. Nie znam więcej tak wyczulonych osób. A więc dałem jej kiedyś do powąchania fero i co ciekawe! Pheromax NIE MIAŁ DLA NIEJ ŻADNEGO ZAPACHU, a Perfect Ten, który jak dla mnie i chyba dla wszystkich osób, z którymi miałem okazję o tym rozmawiać, zupełnie nie pachnie, dla niej miał silny zapach faceta. Nie negatywny. Po prostu, zapach mężczyzny. Uwierz, byłem naprawdę zdziwiony reakcją. Wszystko więc zależy od danej osoby. Każdy inaczej reaguje na fero.
  14. nand, Pheromax to jedne z najlepszych feromonów jakie można w ogóle kupić w Polsce. To fakt, ma intensywny zapach Androstadienonu, ale nie ma żadnych dodatków zapachowych i o to głównie chodzi. Na stronie Pheromax jest to napisane. Nie są to perfumy z feromonami, ale czyste feromony. To Androstadienon śmierdzi, Androstenol np. pachnie ładnie. Ale nie dziwię się tobie. Mi też zapach Pheromax przeszkadza i chociaż wiem, że jest najbardziej skuteczny, wolę NPA i Chikarę. NPA ma łagodniejszy zapach, a Chikara zupełnie nie ma zapachu feromonów. Przede wszystkim, nie chcę być niemiły, ale widzę, że nigdy wcześniej nie miałeś okazji stosować feromonów i sam przyznasz, że w tym temacie jesteś nowicjuszem. Potrzeba więc Tobie wiele testów, zanim zobaczysz jak one działają. Wiele osób na początku oczekuje od nich zbyt wiele. I jeżeli przeszkadza Ci zapach Pheromax w stosowaniu fero, proponuję, żebyś napisał do obsługi klienta. Masz przecież gwarancję i ustawowe 10 dni na zwrot towaru. Po prostu do nich napisz, a później napisz tutaj jak zakończyła sie sprawa.
  15. Feromony.pl wysyłają paczki do Londynu.
  16. Przeczytaj ulotkę, przeszukaj forum i dopiero po tym wszystkim, jeżeli wciąż nie znajdziesz odpowiedzi, zadaj pytanie. Dzięki!
  17. Sprawa jest dosyć prosta. Jeżeli zmieszasz PHX z perfumami w stosunku 1:1, a więc 1ml ph + 1ml perfum, stężenie spadnie o połowę, ale dzięki temu możesz zastosować dwukrotnie większą ilość otrzymanej mieszanki. Po zmieszaniu obu płynów możesz zastosować 2 aplikacje, co w wyniku da taką samą ilość feromonów jak przy 1 aplikacji PHX, bezpośrednio z flakonu. Jeżeli zastosujesz proporcje 1:2, możesz zastosować 3 aplikacje, itd.
  18. No widzisz, a tak negatywnie podchodziłeś na początku do fero. Ja uwielbiam Perception. Najlepsze jest to,że można zawsze mieć kilka saszetek w kieszeni i zastsowoać w dowolnym momencie, zwłaszcza, że zupełnie nie czuć alkoholu. NPA+Perception lub Chikara+Perception+NPA = mocna rzecz.
  19. lambster

    Efekty

    Zapomnieliście napisać o "zawieszaniu się"
  20. Zdecydowanie tak. Ja stosuję na co dzień Chikarę i dodatkowo NPA, gdy potrzebuję dodatkowego kopa adrenaliny i pewności siebie.
  21. Widzę, że w końcu pojawił się na forum ktoś posiadający solidną wiedzę! Mądrze i ciekawie Witamy!
  22. Sprawdź NPA lub Pheromax. Alchemy jest słabe.
  23. Dziewczyna mówiła mi, że Pheromax ma niesamowite działanie na facetów. Z tego co wiem Alchemy jest dość słabe. Nie wiem czy jest sens łączyć oba feromony.
  24. lambster

    czy to dziala ???

    Ja tam swoje widziałem, więc wiem, że theo ma rację. Jakie stosujesz dawki?
  25. Ja bym powiedział, że chodzi Tobie o agresywny charakter feromonów. A więc w tym przypadku wybrałbym Pheromax+NPA. Na twoim miejscu rozpocząłbym od czegoś bardziej socjalnego, co otwiera ludzi, np. Chikara, BTB, następnie, gdy już kontakt jest dobry, dodatkowo zastosowałbym coś mocniejszego, jak NPA czy Pheromax.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Aby korzystać z forum, prosimy zaakceptować następującą politykę cookie oraz regulamin: Polityka prywatności