Przedstawię Państwu historię autentyczną - wcale nie ze względu na jakieś bonusy.
Swój związek budowałem bez używania specyfików opartych na feromonach. Jednak jak wszyscy wiemy w życiu nie zawsze może być idealnie, cukierkowo i słodko. Po około 8 miesiącach z pozoru szczęśliwego życia w duecie z moją partnerką zaczęły się problemy. Może była znudzona, może po prostu wzajemne wymagania przerastały to, co mogliśmy sobie "zaoferować". Przypomniałem sobie, że w szufladzie mam podarowane na urodziny feromony Pheromax oraz mój zakup; feromony Alchemy.
Zacząłem ich używać jak normalne perfumy i muszę przyznać, że stopniowo moja dziewczyna zmieniała nastawienie do mnie. Stała się zdecydowanie bardziej kontaktowa, chciała się częściej ze mną spotykać, a ponad wszystko dosłownie lgnęła do mnie. Mogę powiedzieć, że na pewien czas feromony uratowały mój związek i wprowadziły zupełnie nowe doznania.
Feromony naprawdę zmieniają coś w ludziach, mogą wpływać na związki. Tyle, że poczułem po około 2-óch miesiącach, że wzajemnie się oszukujemy. Zaprzestałem stosowania feromonów, mój związek się rozpadł, choć w tym czasie przeżyłem mnóstwo pięknych chwil - z pewnością dzięki wsparciu feromonów. I niczego nie żałuję...