Skocz do zawartości

C'H'L

Legendarny Ferumowicz
  • Zawartość

    9
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez C'H'L

  1. powialo chlodem. Mam rozumiec ze Pheromax njest przereklamowany? A moze poprostu zle to zrozumialem . Wedlug Ciebie oplaca zainwestowc sie w Pheromax? Nie oczekuj cud wyników- tzn nie oczekuj że kiedy wyjdziesz na ulice z Pheromaxem na sobie to kobiety będą się na Tobie wieszać. Nie chce robić nikomu reklamy i nie chcę żebyś np miał później do mnie pretensje jeśli nie zauważysz efektów (kwestia czasu, kwestia proporcji) ale ja osobiści kupiłbym jeszcze raz. Zauważyłem po sobie że to działa i zauważyłem to po kobietach. Musze jeszcze tylko poeksperymentować bo o ile np. w lokalach efekty są świetne to na ulicy i w marketach właściwie zerowe. Tak jak napisałem - kwestia czasu, kwestia proporcji
  2. Z Pheromaxem jest właśnie tak że część osób czuje ten specyficzny zapach a część czuje tylko alkohol. Nie wiem od czego to zależy Palisz? Co do tego że nie działają na Ciebie... hehe.. ale to myślałaś że jak będzie? Powąchasz i przejdą Ce dreszcze? Tu dużą role gra właśnie podświadomość. Przypuszczam że gdyby przeszedł obok Ciebie jakiś mężczyzna stosujący Pheromax to wtedy NIE ŚWIADOMA tego że użył feromonów mimowolnie zwróciłabyś na niego uwagę A gdybyś wiedziała że użył Pheromaksu to oczekiwałabyś niewiadomo jakiej reakcji i nic byś nie poczuła... mam nadz. że rozumiesz Późno sie robi i nie bardzo wiem czy ma sens to co pisze hehe DOBRANOC
  3. Zależy... według teorii powinieneś np na imprezce ponownie sobie zaaplikować dawke po 3-4godzinach. Feromony ulatują A zapach hmmm... ja na bluzie moge czuć nawet dwa dni po.. na skórze- jak sie umyjesz Ja pryskam sobie na palce a później wcieram sobie właśnie za uszy. Na szyje stosuje Chikare- ładniej pachnie. I nie oczekuj cud wyników. Wszystko zależy od tego jak będziesz eksperymentował i przy jakiej dawce zobaczysz najlepsze efekty. A życzę Ci żebyś zobaczył!
  4. JAk to pachnie? Moge już napisać bo testowałem. Pierwsze niuchanie - alkohol. Drugie dłuższe- tak jak pisaliście "alkohol+pot" błeeeeeee niemiło dosyć. Ale przyznam że z czasem zapach już tak nie drażni! A nawet staje się znośny Co do Chakiry - pachnie świetnie! Rozcieram Pheromaks za uszami, a Chakire ciut niżej. Efekty? Opisałem w innym temacie. Mam tylko problem z dozowaniem Pheromaksu - chce użyć połowe dawki, naciskam lekko, nic, odrobine mocniej- nic, mocniej - i wali odrazu pełną dawke. Cieżko jest wyczuć Jak troszke mi ubędzie Pheromaksu (może jakąś 1/4) to doleje jakiś dobry perfum. Wtedy chyba będzie i miło pachniało i odpowiednią dawke dozowało
  5. Łooo... PHEROMAX dotarł do mnie w czwartek- czyli mogłem go testować przez cały weekend Do Pheromaxu była dołączona mała szaszetka Chakiry i co? heh... pełny flakon Chakiry już zamówiony Ciekawi pewnie jesteście co się działo... Właściwie cały weekend był imprezowy więc troszke spostrzeżeń jest. Pierwsze to takie że ja sam czułem się jakoś pewniej. Na początku mały stres czy aby nikt nie poczuje (jednak Pheromax ma ten specyficzny zapach) ale ogólnie jakoś dobrze się czułem, humorek dopisywał! W czwartek po pierwszym użyciu właściwie nic konkretnego sie nie wydarzyło. Poszedłem do marketu, celowo przechodziłem bliżej kobiet, zerkałem czy się oglądają czy jest jakaś reakcja i nic. W piątek zaaplikowałem sobie dawke jak w instrukcji Pheromaxu i dodatkowo 1/3szaszetki Chakiry (ta akurat ma świetny zapach!) i wybyłem na imprezke. To samo- czułem się jakoś bardzo pewnie - dziwne uczucie i tu chyba rola psychiki że ma się jakąś "tajną broń" Stoje w kolejce po piwko - obok dwie dziewczyny Patrze na jedną, ona na mnie... zatrzymała jakiś czas spojrzenie Zamówiłem piwo i poszedłem do znajomych. Ogólnie pare razy zauważyłem jak Ona i pare innych kobiet w lokalu na mnie zerka - urok osobisty czy feromony? A może dobra kompilacja? Ogólnie nie zapisałem tego na role feromonów - postanowiłem sceptycznie do tego podejść. Pojawiły się dwie koleżanki. Ogólnie obie słabo znam- taka znajomość poprostu na "Cześć", jedyne powiązanie to wspólni znajomi. Jedna- hmmm... taki aniołek Śliczna buzia, świetna sylwetka, ogólnie przemiła i każdy koleś zwraca na nią uwage. Druga- także ładna i świetna z charakteru. Na początku standardowo mijamy się i "Cześć, -Cześć" Tak sie złożyło że ja siedziałem na jednym końcu sali One na drugim. Pare razy przeszedłem obok po piwko czy tam do kibelka. Później pare razy zauważyłem jak Aniołeczek na mnie zerka uśmiechała sie kiedy ją na tym łapałem Druga koleżanka też pare razy zatrzymała na mnie spojrzenie. Rozejrzałem sie i patrze na jedną blondyneczke która siedziała z jakimś facetem, ona patrzy na mnie.. i tak co chwile. Zerkam na stolik obok- spogląda na mnie inna Hmmm... ogólnie to zawsze zauważałem że jakaś "zerka" hehe ale nigdy tyle!! Tu już myśle "Feromony? Coś w tym jest..." Postanowiłem z kumplem dosiąść się do Aniołeczka. Świetnie nam się rozmawiało (mi z dwoma koleżankami). Usiadły jedna po lewej, druga po prawej. Co dziwne.. nigdy w zasadzie nie rozmawialiśmy dłużej a tu pełna swoboda Do tego Aniołeczek pare razy kładzie mi dłoń na ramieniu, łapie za ręke niby tak o przy rozmowie przypadkiem miło... bardzo! No ale w sobote wcześnie było trzeba wstać- nie mogły sie pogodzić że "już" ide Pewnie jeszcze nie raz sie spotkamy na jakiejś imprezce- ciekawe co się wydarzy. Sobota... Po południu ide do koleżanki coś pogrzebać jej przy komputerze. Z jej strony zero reakcji (dosyć długo i dobrze sie znamy - może dlatego) ale jej młodsza siostra - taka nastolatka. Wołam ją żeby jej pokazać jak uruchomić program, siada obok, ja jej tłumacze a ona kładzie mi głowe na ramieniu... że niby nie widzi dokładnie No ale luz... może faktycznie nie widzi Wieczorem ten sam zabieg pheromax + chakira - wypad do lokalu. Znów złapałem pare lasek jak spoglądają. Najgorszy był jeden stolik - Kobiety w średnim wieku a tu coś sobie na uszko i na mnie, znów szepty i na mnie... ehh.. aż sie przestraszyłem Zmiana lokalu... patrzy na mnie dziewczyna ze stolika obok.. ja na nią... i znów pare sekund patrzenia sobie w oczy i uśmiechy Ale sobota była dla ziomków- jeden miał urodziny, popiliśmy i nie zwracałem później uwagi Niedziela.. mały kac.. Ide z kumplem po południu na piwko. Nie psikałem sie niczym ale na kołnierzu od bluzy czułem wyraźnie pheromax (podobno na odzieży dłużej trzyma a psiknąłem raz dzień wcześniej - jednak dalej blokuje mnie ten zapach troszke) Przy stoliku obok.. dwie dziewczyny z facetami. Jedna patrzy sie na mie tak że aż... ach... tak głęboko hehehe Ja patrze na nią a Ona milusio sie uśmiecha Późćniej co chwile jakiś kontakt wzrokowy (a była z facetem!!). Poszedłem po piwo, stoje w kolejce patrze i ona idzie... idzie i sie na mnie patrzy... przechodzi obok i mnie lekko niby "przesuwa" żeby przejść choć miejsca sporo Wracam do stolika, później wraca Ona... i znów... co chwile na mnie aż tak ciepło hehehe Czy przekonałem sie do działania feromonów? I TO JAK!!!!! Zawsze tam jakoś kobiety sie mną interesowały- ale nigdy tak intensywnie!!! Tak jak ktoś tu napisał... najlepiej widać efekty w lokalach, jak do gry wchodzi jeszcze alko Słabsza wola kobiet? Nie wiem... ale to działa na nie! I jak napisałem na wstępie... chakira już do mnie wędruje. Świetny mix z pheromaksem! Będe Wam na bieżąco pisał jeżeli zauważe jakieś kjolejne efekty działania feromonów (ale musze być naprawde przekonany że to jakaś tam ich zasługa)!!!! Napisze jedno... to jest INTERESUJĄCE!!!
  6. Czarna naklejka oznacza że masz próbke dla facetów... czyli chyba ok?
  7. Pheromony jak każdy wie są związkiem chemicznym który w naturalny sposób jest przez nas wydzielany (..choć w drodze ewolucji podobno słabiej..). Więc taka teoria.. Skoro część osób wyczówa ten specyficzny "smrodek" Pheromaxu a część nie to nie jest tak że.. hmmm.. jak to napisać żebyście dobrze zrozumieli. Powiedzmy ktoś w naturalny sposób wydziela sporo feromonów- jego zmysł wonienia, jak i cały organizm jest "przyzwyczajony" do tych związków- nie czuje więc zapachu Pheromax'u gdyż sam wydziela takie feromony? I analogicznie- ktoś kto wydziela ich mniej jest bardziej na nie wrażliwy i czuje ich "zapach". Taka teoria przyszła mi do głowy.... Hehehe... wiec Ci którzy nie czują zapachu - nie myjcie się - zaoszczędzicie pieniądze na feromony wytwarzane w labolatoriach Ja napiszę czy czuję czy nie jak dotrze doo mnie przesyłka
  8. Witam WSZYSTKICH No i postanowiłem zacząć przygode z feromonami. Może zaczne od przedstawienia się Mam na imię Marcin, dwadzieścia pare lat, kawaler. W opinii kobiet uważany jestem za atrakcyjnego, zwracają na mnie uwage i są raczej otwarte na moją osobe Nieraz słyszałem dobre słowo na swój temat, nieraz zauważam zainteresowanie swoją osobą. Heh.. cóż za skromność powiecie Pisze to żeby dać Wam jakiś swój wizerunek. Z charakteru jestem właśnie skromny ale pisze to ponieważ zamierzam dzielić się z Wami moimi doświadczeniami i przeżyciami związanymi z feromonami, chcę żebyście lepiej mnie poznali. Dlaczego feromony? Bo uwielbiam kobiety bo życie jest krótkie.. bo za kilkadziesiąt lat pozostaną tylko wspomnienia Jestem z natury osobą nieśmiałą i wbrew temu co napisałem wyżej nie otaczam się stadami fanek hehe a szkoda Nieraz zaczytywałem się w technikach uwodzenia, w psychologie kobiet i takie tam i nauczyłem się jednego - nie ma instrukcji obsługi tak skomplikowanych stworzeń jak kobiety! Po drodze gdzieś napotkałem temat feromonów- zaintrygowało mnie to - jestem świadomy tego że człowiek wykorzystuje niecałe 10% możliwości swojego mózgu, jestem świadomy tego że jest sfera podświadoma która nieraz mimowolnie nami kieruje Wiec jesli jest możliwość zdobycia jakiegoś dodatkowego atutu którym przyciągniemy uwage kobiet to dlaczego nie spróbować? Zamówiłem Pheromax- czekam na przesyłke. Mam nadzieje że będzie tak jak piszecie na forum dołączona jakaś próbka innego feromonu bo mam zamiar w najbliższym czasie zainwestować jeszcze w Chikare i NPA. Zamierzam testować, kombinować, stosować i co najważniejsze szczegółowo dzielić się z Wami wszystkimi zdobytym doświadczeniami i spostrzeżeniami. Sam jestem ciekaw czy nie będzie to poprostu wyrzucenie pieniędzy w błoto- sceptycznie do tego podchodze no ale... kto nie ryzykuje ten nie zyskuje hehe a z Waszych historii można przekonać się że jednak coś się za tym kryje. Póki co pozdrawiam i witam WSZYSTKICH ne ferum![/b]
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Aby korzystać z forum, prosimy zaakceptować następującą politykę cookie oraz regulamin: Polityka prywatności