Skocz do zawartości

Leszczu

Legendarny Ferumowicz
  • Zawartość

    3
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Leszczu's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

0

Reputacja

  1. Jest i taka opcja. Tylko może dzieki swiadomosci ze mamy fero, stajemy sie sami bardziej otwarci?
  2. Dobra. Po stosowaniu przez okres około 4 miesięcy podzielę się z wami swoimi doświadczeniami i spostrzeżeniami w zakresie stosowania feromonów. Pierwszy raz zakupiłem fero w czerwcu. Byłem akurat świeżo po zakończeniu 6 letniego zwiazku i w pewien sposób feromony stanowiły przez czas "kuracji" lekarstwo. Zakupiłem wtedy Pheromax i BTB. Pierwszą moja reakcją po zaplikowaniu to było pobudzenie jakbym przyłożył ze 3 kawy. Nie mogłem "zagłuszyć" żadnymi perfumami woni PHX. Perfumy słodkie nie nadają się zbytnio. Najlepiej do tego celu nadaje sie Davidoff Cold Water gdyż sam w sobie ma zaj***sty zapach, ktory podoba sie kobietom. JP Gaultier La Male również się nadaje tylko raczej do bardzo eleganckiego ubioru, marynary i te sprawy. Tyle o przykrywaniu. Czego spodziewać się po feromonach? Z obserwacji: - Żeby fero zaczely dzialać potrzeba aby laska powdychala sobie zapachy ok. 3 min. - Jak już się nawdycha, zaczyna wykazywać zainteresowanie. I TUTAJ UWAGA! Jezeli bedziesz stał jak baton czekajac na reakcje i magiczną moc feromonów to sie kur... doczekasz... Musisz poprostu zachowywać się jak samiec Alpha. Opowiadać pierdoły, prawić jakieś delikatne komplementy, opowiedzieć śmieszną historię w stylu, że jesteś rolnikiem, masz 4 ary ziemi i ciagnik, blablabla..... Musisz być poprostu chociaż troche smieszny. Musisz wytrzymać 3-5 minut - musisz być poprostu sobą! Czysty flirt. Po tym czasie zacznie gadka się kleić, czyli: - Gęba nie będzie jej się zamykać... - Będzie podekscytowana, - Oczywiście będzie chwalić Twoje perfumy -bez fero nie chwalą... Oczywiście twój wygląd zewnętrzny też ma duże znaczenie. Także, schludne ciuszki w miarę odpowiednie do sytuacji, ogolona gemba, jednym słowem - ŚWIERZYNKA!!!! Konkluzując: Feromony + Ty = Przykucie uwagi Masz teraz czyste pole do działania. Jak posterujesz, tak będziesz miał. Oczywiście zauważyłem również jak działają poszczególne feromony. PHEROMAX Jak dla mnie wygrywa. Do klubów, na spotkania w towarzystwie. Jezeli ide w tlum to aplikuje 1,5 psiknięcia. Imprezka ze "znajomymi", 1 psiknięcie. Od pheromaxu jestem uzależniony. Jeżeli chociaż przez chwilę widzisz zainteresowanie kobiety która podoba Ci się - DZIAŁAJ!!! PHX to moja druga sqra. BTB Jakoś najmniej reakcji po nim zauważylem. Oprócz gadatliwości, brak reakcji podseksualnych, tylko wzmożone zainteresowanie rozmową. Używam ich do pracy. Kolesie mają "rispekt"... a koleżanki lubią pogadać. NPA Zaszokowało mnie jego działanie zarówno na mnie jak i na kobietach. Po aplikacji stałem się bardzo arogancki i śmieszny jakbym się ostro zjarcał. Laski? Udziela im się klimat. Po 10 minutach jezeli posterujesz odpowiednio rozmową, laski same zaczynają gadac podtekstami... NPA używam na szczególne okazje. Na wyrwanie laski w pubie lub clubie stosuje 2 krople NPA + 1 psiknięcie PHX i przykrywam Cold Water. Jest rzeźnia.... Feromony są tylko dodatkiem!!! Nie odstawią za Ciebie całej roboty. Nie uklęknie przed Tobą odrazu laska dobierając się do rozporka... Jeżeli masz lasce coś do zaoferowania to oferuj. Laski działają emocjonalnie. Czyli musisz sam przeprowadzić atak a feromony będą Twoim aniołem stróżem, który sprawi że akcja przebiegnie pomyśnie. Tyle narazie słowem wstępu.
  3. Dobra. Zakupiłem sobie Pheromax i BTB. Na początku podchodziłem do tego dość sceptycznie gdyż wcześniej używałem jakieś feromony za 60 zł i nie było żadnych reakcji. No ale ok. Na pierwszy ogień poszedł Pheromax. Faktycznie, poczułem się podkręcony i ogarnął mnie dobry humor pomimo że zostawiła mnie dziewczyna po 6,5 roku zwiazku. Dawno tak się nie czułem. OK - Myślę sobie, Pachnie jakoś jak pot, przykryłem to perfumami Jean Paul Gaultier. Jednak przez ich delikatną woń przebijał zapach pheromaxa. Zbyt słodkie. No ale nic to. Poszedłem w miasto załatwić parę spraw zapominając wogóle o feromonach. Pierwsze spostrzeżenie moje było takie, że po ok.5 minutach rozmowy z daną osobą wykazywała ona zainteresowanie i całkowite odejście od tematu. Nie mogłem poprostu przerwać konwersacji. Zresztą prawie nic nie mówiłem. Tutaj pojawiły się moje pierwsze spostrzeżenia. Osoba z którą rozmawiamy, będąc przy tym przyjacielsko nastawionym wykazuje tendencję do podtrzymywania rozmowy. Gęba jej sięnie zamyka. Nasępnego dnia pojechałem załatwić sprawy na studiach i tutaj mam najlepsze odczucia co do działąnia feromonów. Pomieszczenie było małe, co pozwoliło na kumulację feromonów w powietrzu. Poweim tylko tyle. Po 10 minutach rozmowy z sekretarką, język otworzył jej się do tego stopnia, że cały zastęp studentów czekał na obsługę, słuchając przy tym jej historii. Zdając sobie sprawę, że phero działają, zacząłem konwersację. Skończyło się tak że jak wychodziłem to gadaliśmy sobie na "ty". Widziałem w jej oczach swojego rodzaju "zawieszenie". Nie chodziło tutaj akurat o jakieś podteksty seksualne, tylko czysto socjalne. Pod tym względem sprawdziło się znakomicie. Teraz jestem ciekawy jak zareaguje na feromony moja była kobieta. Zastanawiam się czy wrzucić BTB czy Pheromax. Chciałbym żeby zaczęło jej chociaż trochę zależeć. 6,5 roku zwiazku to troszkę jest. Zachciało jej się wolności, nie ma nikogo, chciałbym aby feromony zabuzowały na nowo skoro moje już nie wystarczaja....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Aby korzystać z forum, prosimy zaakceptować następującą politykę cookie oraz regulamin: Polityka prywatności