No i wyprobowalem juz dzialanie W sumie nie bylo jakis tam szalonych efektow, ale tez nie moge powiedziec, ze nic sie nie dzialo... Zauwazylem, ze moja przyjaciółka o ktorej pisalem wyzej byla zazdrosna o inną, ze jej cos tam pozyczylem. Ale to akurat chyba zbiego okolicznosci bo powiedzialem, ze tamta mi sie podoba kto wie moze feromony zdzialaly tez swoje...
Wydawalo mi sie, ze dziewczyny jakos chcialy za wszelka cene mnie dotknac Jedna kolezanka, z ktora nigdy wczesniej nie mialem cielesnego kontaktu (ze tak to nazwe, bez skojarzen heh) tak niby dla zartow "poczochrala" moja fryzurke ;D Druga kolezanka natomiast moglaby byc chyba przykladem dzialania feromonow hehe. Mimo ze obok stal jej chlopak to ona bierze mnie za smycz zawieszona na szyi zblizajac sie do mnie i niby czyta co mam napisane na zawieszonej plakietce. A za chwile zlapala mnie tak jakby bezwiednie za reke. Bez kitu tak to wygladalo jakby nie mogla sie powstrzymac... O ile jeszcze pierwszy ruch mozna wytlumaczyc jakims tam pretekstem to z drugim juz ciezej heh Nie wiem co by sie stalo jakbysmy byli sam na sam...
Tak jak mowilem nie bylo jakis tam megaefektow, ale mam wrazenie ze to dziala. Poza tym probowalem na razie tylko raz wiec jeszcze duzo znajomycyh dziewczyn do przetestowania
Ciekawostka ktora zauwazylem jest taka, ze dzialalo to tylko na te odwazniejsze (ale zarazem tez te najladniejsze ) dziewczyny. Ale w sumie tych niesmialych az tak duzo nie widzialem wiec moze jeszcze zmienie poglad...
Jutro albo w niedziele podziele sie wrazeniem z "polowania" Pozdrawiam.