PHX PHX PHX PHX PHX

[vichy]

cóż dawno mnie nie było.... ale powiem tak... w mym przypadku to działa. pamiętam jak... miałem maturę użyłem chikare i zdałem maturę ustną na 90% a co do phx to... działa ale nie tak jak to niektórzy podają... npa: hmmm sam nie wiem... dawno nie używałem

[Longinus]

miałem maturę użyłem chikare i zdałem maturę ustną na 90%

Miałem maturę, nie użyłem fero a zdałem na 100% polski i 86% angielski. Egzaminatorki nie przestawały mnie słuchać, widać, że były mocno zainteresowane tym co mówię(głównie polski), podobało im się i na dodatek się śmiały(ang) i wybaczyły mi zapomnienie kilku prościutkich słówek(również ang). Czemu? Zainteresowałem je swoją pracą i tym co przytaszczyłem ze sobą (puściłem im film na psp ;p) oraz kilkoma żartobliwymi uwagami na swój temat. Wniosek? Nie potrzeba fero do takich rzeczy.

[vichy]

co innego jeżeli się chodzi do liceum o niskim poziomi a co innego gdy się chodzi do licea przodującego w polsce...

[Longinus]

Chwalisz się czy żalisz?

Za efekt działania fero uznał bym jakąś akcje rodem z tych zajefajnych opisów jak to dziewczyna spadła z krzesła wybijając sobie wszystkie jedynki, jakaś się na Ciebie wpatrywała(łapała zwieche), bawiła włosami (swoimi. Na głowie), rumieniła się przy Tobie, waliła Ci komplementy (ale masz wyczesane alusy w tej ałdicy źą ) czy coś w ten deseń, czyli sygnał jednoznacznie mówiący o tym, że to na pewno zadziałało fero a nie jakieś tam 'bo zdałem maturę'. Jesteś w stanie jednoznacznie stwierdzić, że gdyby nie feromony to jej byś tak dobrze nie zdał? Może byłeś po prostu tak dobry?

 

PS. Nie jestem po żadnym liceum na całe szczęście ;]