kaska123 Napisano 2 Marzec 2009 Zgłoszenie Share Napisano 2 Marzec 2009 Hej, jeszcze nie zdarzylam zamowic, czekam od soboty na maila, mam pytanie przede wszystkim do dziewczyn, ale nie tylko. Zalezy mi na znalezieniu fajnego faceta, z natury jestem spokojna, nie chodze do klubow, dyskotek, mam stycznosc z duza liczba ludzi w pracy. Czy wlasnie pheromax bylby odpowiedni? Poza tym przeczytalam mase postow na tym forum, glownie pisza tu mezczyzni, i pisza, ze same fermony nie zalatwia sprawy, bo trzeba do dziewczyny podejsc, porozmawiac... itp A jak to jest w przypadku feromonow dla kobiet? Czy moge liczyc, ze jakis facet do mnie podejdze? jako ze zyjemy w takiej kulturze, ze raczej od mezczyzny oczekuje sie pierwszego kroku. Ja jestem dosc niesmiala, mam wrazenie, ze mezczyzni po prostu sie mnie boja, a czesto wybieraja kolezanki mniej atrakcyjne ode mnie, ale chyba bardziej odwazne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
paweł25 Napisano 3 Marzec 2009 Zgłoszenie Share Napisano 3 Marzec 2009 cyt.. z natury jestem spokojna, nie chodze do klubow, dyskotek to tak jak ja na moją osobe feromony dzialaja wismienice spryskaj sie phx a wywącham cie na odleglosc 1000 km Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kaska123 Napisano 3 Marzec 2009 Autor Zgłoszenie Share Napisano 3 Marzec 2009 Na razie czekam na przesyłkę, a jak tylko do mnie przyjdzie dam znac jakie sa moje wrażenia pozdrawiam cieplutko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kangur65 Napisano 5 Marzec 2009 Zgłoszenie Share Napisano 5 Marzec 2009 A wiec Kasia czekamy na wrazenia:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kaska123 Napisano 9 Marzec 2009 Autor Zgłoszenie Share Napisano 9 Marzec 2009 Tak więc paczkę z pheromaxem otrzymałam w piątek, w sobotę byłam w podłym nastroju, także wieczorna wizyta w supermarkecie bez większych zmian. W zasadzie nie spodziewałam się niczego, bo nawet nie wchodziłam z żadne dialogi z nikim. Ale w sobotę drżącymi rękoma psiknęłam jeden raz, ale jakos tak niepełny mi sie wydałam, po chwili więc psiknęłam jeszcze raz, rozsmarowalam i poczułam się jakbym zażywała nakotyki. Z kolei dzisiaj przed wyjściem do pracy przed 8.00 psiknęłam raz, na to perfumy i chyba nic nie czułam, a nawet byłam trochę zła. W pracy nie zauważyłam nic nowego, koleżanki zachowywały się jak zwykle. Moja praca nie polega na siedzeniu w jednym miejscu, z reguły przemieszczam sie do drugiego budynku, średnio raz, dwa razy dziennie. Tak więc przed 10.00 psiknęłam się drugi raz i jeszcze raz perfumy. Wyszłam z z jednym z szefów i w czasie drogi rozmawialismy, miałam wrażenie, że jest troszeczke bardziej rozmowny, ale może to było tylko wrażenie. Jak dotarliśmy na miejsce, rozdzielilismy się, a ja już byłam w świetnym humorze, śmiałam się do siebie, sama siebie nie poznawałam. Załatwiłam wszystko, dodatkowo miałam wrażenie, że jedna z pań jest wyjątkowo pomocna, co wczesniej chyba się nie zdarzało. Podkreslam, to wszystko było bardzo delikatne, delikatna różnica. W przerwie piłam też kawę z kolegą, który bardzo mi się podoba, ja je mu też, ale.... chyba niech tak zostanie, z wielu względów ta znajomość powinna zostać na takim poziomie. W każdym razie, nawet nie zdążyłam zaobserwować jego reakcji na mnie, bo byłam wyjątkowo komunikatywna, nie wiem co się ze mna działo, ale puściły wszystkie hamuce. Nie jestem milczkiem, ale daleko mi do osoby wygadanej. Chyba był zaskoczony, nie wiem. Właściwie zależy mi na poznaniu kogos nowego. Przeczytałam prawie całe forum, mam mętlik w głowie. Skoro jak pisze wiele osób potrzeba chociaż 5-minutowej rozmowy, żeby dana osoba coś poczuła, to mam mały problem. Sama mam zaczepiać facetów. Czy przechodząc obok to za mało? Widzę masę mężczyzn, ale nie rozmawiam z nimi raczej, moge raczej liczyć, że ktoś do mnie podejdzie. Kolejna rzecz, nie zauważyłam, żeby kobiety-koleżanki były jakoś bardziej rozmowne... I zastanawiam się jeszcze, jak mogłabym mieszać feromony, zakupiłam pheromax 14 ml, dostałam próbki the edge i perception, ale nie wiem czy je mieszać i jak. Myślałam też nad kupnem i łączeniem (tylko jak) np. 1) pheromax/NPA/chicara lub 2) RM/pheromax/alchemy lub 3)NPA/pheromax/alchemy. Przede wszystkim zależy mi na znalezieniu faceta, ale również na fajnych kontaktach w pracy i ogólnie towarzyskich. Nie wiem chyba może powinnam odwiedzić jakies kluby... to tyle na dziś pozdrawiam wszystkich Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kangur65 Napisano 9 Marzec 2009 Zgłoszenie Share Napisano 9 Marzec 2009 Pheromax raczej nie spowoduje ze osoby tej samej plci beda z toba chetniej dyskutowac ,ale beda czuly do Ciebie wiekszy respekt Jak chcesz zeby z kolezankami lepiej ci sie gadalo kup NPA ,BTB albo RM Oczywiscie Twoje propozycje mieszania sa dobre Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chmurka Napisano 9 Marzec 2009 Zgłoszenie Share Napisano 9 Marzec 2009 Na poprawienie relacji w pracy zdecydowanie polecam Alchemy u mnie sie sprawdza pozatym nieboje sie ze przedawkuje Zamiast alchemy mozesz sprawdzic RM podobno jest lepsze od alchemy A na poznanie tego ehhhh fajnego no niestety niedam Ci rady bo mimo wszystko to nie tak latwo na pewno niedoradzam BTB, choc ich niestosowalam fachowa porade jaka dostalam ze te najlepiej stosowac juz w zwiazku dla podniesienia temperatury ... a Ty chccesz kogos poznac a nie kochac sie do szalenstwa Moze to dobry pomysl zmieszac cos np z NPA ... polataj po ferum bylo kilka fajnych tematow na temat mieszanek No i zycze powodzenia w znalezieniu tego fajniutkiego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kaska123 Napisano 11 Marzec 2009 Autor Zgłoszenie Share Napisano 11 Marzec 2009 Wczoraj chyba przedawkowalam, byłam zła, rozdrażniona itd. Dzisiaj użyłam tylko jedno psikniecie pheromax i użyłam trochę the edge-tzn. przetarłąm się nawilżoną chusteczką. Po 15 min miałam wyjątkowo dobry humor, akurat w drodze do pracy. Po przyjściu jakos wszystko minęło, nikt specjalnie nie zwraca na mnie uwagi. Kurczę, tak się zastanawiam, mnóstwo osób pisze, że same feromony nic nie dają, że trzeba działać. Ale jak.... mam być wyjątkowo bardzo miła, na siłę zagadywać ludzi w pracy, zaczepiać mężczyzn.... ja rozumiem, że nie mogę siedzieć w kącie i czekać na rozwój wydarzeń, wiem, że to nie ejst cudowny płyn, gdy ktoś go poczuje to przybiega do mnie .... ale skoro ja mam być wyjątkowo aktywna to właściwie zastanawiam się teraz nad efektem placebo. Mogłabym posmarować się zwykłymi perfumami, wmówić sobie , że to feromony.... i co... Kiedy idzę, że szefowie za mną nie przepadają, bądż wyróżniają czy wolą inne osoby, to co mam byc jeszcze bardziej miła.... to jakoś nic nie daje... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
interstate Napisano 11 Marzec 2009 Zgłoszenie Share Napisano 11 Marzec 2009 Kurczę, tak się zastanawiam, mnóstwo osób pisze, że same feromony nic nie dają, że trzeba działać. Ale jak.... mam być wyjątkowo bardzo miła, na siłę zagadywać ludzi w pracy, zaczepiać mężczyzn.... I tak i nie. Wydaje mi się, że trzeba we wszystkim mieć umiar. Nie ma nic gorszego niż dziewczyna która "za bardzo chce". Bądź zalotna i urocza, czasami uśmiechaj się do facetów bez powodu, staraj się być czarującą kobietą. Wielu na pewno to zauważy i zwróci na Ciebie uwagę. Sama jednak nie inicjuj rozmów wielokrotnie z tą samą osobą, chyba, że zauważysz taką samą inicjatywę z drugiej strony. Bądź intrygująca i wzbudzaj zainteresowanie u rozmówcy. Mimo wielu miesięcy jakie upłynęły od obejrzenia Cassandra's Dream, ciągle jestem pod wrażeniem sposobu w jaki Angela (grana przez Hayley Atwell) uwiodła Iana (w tej roli Ewan McGregor). Drogie Panie, polecam. Tak to się robi! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kaska123 Napisano 12 Marzec 2009 Autor Zgłoszenie Share Napisano 12 Marzec 2009 Zastanawiam sie nad uzywaniem jednoczenie pheromax z RM i z NPA, tylko w jakich proporcjach mniej wiecej i czy nalezy je wszystkie uzywac jednoczesnie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kruk Napisano 12 Marzec 2009 Zgłoszenie Share Napisano 12 Marzec 2009 Pheromax pomieszany z NPA? Życie ci niemiłe? Nie próbowałem, ale bałbym się, szczerze mówiąc. Chyba nic dobrego by z tego nie wynikło. Ale z RM - jak najbardziej. Standardowo przy mieszaniu feromonów takich typów - zacznij od połowy twojej normalnej aplikacji PHX i połowy aplikacji RM. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kaska123 Napisano 12 Marzec 2009 Autor Zgłoszenie Share Napisano 12 Marzec 2009 Ale dlaczego nie łączyć pheromax z NPA? czytałam tu opinie, że taka mieszanka jest ok. Poza tym dostałam próbke the edge, posmarowałam się mokrą chusteczką do tego pheromax, wydaje mi sie, że jest dobrze. A czytałam również, że the edge to rozcieńczone NPA. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kruk Napisano 12 Marzec 2009 Zgłoszenie Share Napisano 12 Marzec 2009 Wypowiedziałem się już tutaj: http://ferum.pl/post9778.html#9778 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kasia36 Napisano 13 Marzec 2009 Zgłoszenie Share Napisano 13 Marzec 2009 Już wprawdzie pisałam na ogólnym, ale nikt nie odpowiedziął, więc jeszcze tu po krótce: PHX Woman podziałał agresywnie. Mój rozmówca, który zawsze był bardzo miły dla mnie, zareagował agresywnie; podniósł głos i wygadywał niemiłe rzeczy. Jak nigdy, bo zawsze jest miły aż bywa, że za miły. Nie przedawkowałam jedna kropla roztarta na wewnętrznej stronie nadgarstka nie podziłała, zero reakcji. A jak nałożyłam drugi raz , to agresja. Nie o to chodziło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kruk Napisano 13 Marzec 2009 Zgłoszenie Share Napisano 13 Marzec 2009 Pomyliłaś działania - Pheromax nie jest produktem socjalnym a właśnie seksualnym, agresywnym. W grę może wchodzić również przedawkowanie - każdy ma indywidualne zapotrzebowanie na dawki, możliwe, że w twoim przypadku doszło do przedawkowania (a przy tego typu feromonach to bardzo niebezpieczne!). Brak efektów przy aplikacji dwóch kropli niekoniecznie musiał oznaczać zbyt małą dawkę - równie dobrze już dwie krople to mogło być za dużo. Albo po prostu nie miałaś dobrej okazji, by efekty się ujawniły Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kaska123 Napisano 13 Marzec 2009 Autor Zgłoszenie Share Napisano 13 Marzec 2009 A ja z kolei stosuję 1 psiknięcie na nadgarstek i rozcieram na drugi, rozcieram też na szyję. Po jakiś 2-3 godzinach powtarzam operację nie zmywając skóry. Od 2 dni wycieram w szyję też próbkę chsteczkę the edge. Stosuję też bardzo mocne, trwałe perfumy. I wczoraj po takich zastosowaniach widzę bardzo delikatne reakcje ze strony otoczenia. Kolega z pracy puszczał mi oczko, patrzył na mnie maślanymi oczami..., wczesnie zawsze był miły, ale wczotraj jakby bardziej. Choć dzisiaj już jakby wszystko wróciło do normy Ale przede wszystkim widzę, że najbardziej to na mnie wpływa. Nigdy nie byłam śmiała, mam bardzo zaniżona samoocenę, brak pewności siebie, jestem całkiem atrakcyjna, a mimo to mężczyżni uciekali ode mnie. Nigdy nie miałam dużego powodzenia. Teraz widzę zmiany w swoim zachowaniu, jakby mi puściły hamulce, niczego się nie wstydzę, sama zaczepiam ludzi, tzn. znajomych w pracy, czy z widzenia. Zaczynam rozmowy z obcymi ludzmi w pracy. Nie kontroluję się, na nic nie zwracam uwagi, jestem też jakby nadaktywna, mam większą energię, świetny humor. Widzę, że chocby przez zmianę mojego zachowania otoczenie inaczej mnie postrzega. Polubiłam siebie. Czuję się trochę jak po alkoholu- w znaczeniu odwagi, ale to nie do końca to. A jeśli chodzi o dawkowanie, to czytając to forum widzę, że dla większości 1 psikniecie jest wystarczjące lub nawet za duże i zastanawiam się czy ja nie przesadzam. ALe chyba nie zauważyłam skutków ubocznych. I jeszcze jedno-efekty sa delikatne, po niektórych opisywanych tu przygodach zastanawiam się dlaczego u mnie tak nie jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kruk Napisano 13 Marzec 2009 Zgłoszenie Share Napisano 13 Marzec 2009 I jeszcze jedno-efekty sa delikatne, po niektórych opisywanych tu przygodach zastanawiam się dlaczego u mnie tak nie jest. Zależy od tego, jak nauczysz się korzystać z feromonów. Same za ciebie niewiele zrobią, ale z czasem zaczynasz się uczyć, na co możesz sobie pozwolić i robisz to już niejako mechanicznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kaska123 Napisano 13 Marzec 2009 Autor Zgłoszenie Share Napisano 13 Marzec 2009 Masz na myśli moje zachowanie, prowokowanie otoczenia że tego się nauczę? mam taką nadzieję póki co chodzę uśmiechnięta i mam wrażenie, że ludzie mnie inaczej postrzegają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kruk Napisano 13 Marzec 2009 Zgłoszenie Share Napisano 13 Marzec 2009 I o to chodzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kaska123 Napisano 14 Marzec 2009 Autor Zgłoszenie Share Napisano 14 Marzec 2009 Ok, ale dlaczego w takim razie mnóstwo osób opisuje tu piękne efekty po użyciu feromonów, zwłaszcza na początku? Chyba każdy musi sie tego nauczyć, a nie którym wszystko od razu wychodzi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kruk Napisano 14 Marzec 2009 Zgłoszenie Share Napisano 14 Marzec 2009 Zależy od szczęścia i konkretnej osoby. Duże znaczenie ma też to, czy używasz feromonów dających efekty jakich się spodziewasz. Czasem piękne efekty przychodzą od razu, czasem trzeba się nauczyć korzystać z fero. To "nauczenie" to niekoniecznie wystosowanie odpowiedniej aplikacji (ja, poza BTB, nie miałem nigdy problemów z aplikacjami zalecanymi na ulotce; a z BTB miałem tylko dlatego, że zalecana to 1-6 kropel a to trochę duży rozrzut ). Nauczenie to przede wszystkim uświadomienie sobie barier, jakie możesz przekroczyć bez przykrych dla siebie konsekwencji, to obserwacja efektów na sobie i nauka poddawaniu nim innych ludzi, to przede wszystkim pozbycie się OCZEKIWAŃ i związanego z nimi emocjonalnego niepokoju (to jedyna rzecz, która całkowicie niemal blokuje działanie feromonów i to na tle psychologicznym a nie chemicznym). Ja na początku też miałem problem, kiedy miałem tylko BTB. Pierwsze dni to były raczej rozczarowania (tym bardziej, że chciałem za ich pomocą odzyskać kobietę, która mnie nie cierpiała, miała innego faceta i w stosunku do której zachowywałem się jak dziecko - co oczywiście byłoby nierealne nawet gdybym się w tych feromonach kąpał). Ale z czasem wszystko ładnie się wyklarowało, dzięki temu teraz już pierwsze dni z jakimś nowym feromonem są bardzo owocne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chmurka Napisano 14 Marzec 2009 Zgłoszenie Share Napisano 14 Marzec 2009 No nic dodac nic ujac Pieknie to Kruk zawarl w swojej wypowiedzi Trzeba sie wszystkiego nauczyc, przetestowac w roznych sytuacjach no i dzialac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kaska123 Napisano 14 Marzec 2009 Autor Zgłoszenie Share Napisano 14 Marzec 2009 Emii, a Ty jak łączysz feromony? Czy stosujesz love &desire osobno czy z czymś łączysz? I ogólnie jak wrażenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kruk Napisano 14 Marzec 2009 Zgłoszenie Share Napisano 14 Marzec 2009 Love & Desire to ściema a nie feromony ;/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chmurka Napisano 14 Marzec 2009 Zgłoszenie Share Napisano 14 Marzec 2009 Love & Desire to ściema a nie feromony ;/ Dokladnie tak jak Kruk napisal L&D wlasciwie poza ladnym zapachem moim zdaniem nic nie daja i z zawartoscia feromonow tez nie maja nic wspolnego. Ladnie pachna to fakt, zapach jest delikatny kobiecy i zmyslowy, ale to wszystko. Jesli chodzi o mnie to ja uzywam tylko Alchemy do pracy, czasem na to psikne wlasnie L&D i w ciagu dnia dwa trzy razy sie psikam>. Mialam drobna probe z LURE bo spodobaly mi sie wypowiedzi Cassi o nich, ale jednak to nie dla mnie chyba. Ladnie pachna ale strasznie mocnoooooo jeden psik wsiadam do auta i mnie dusi Choc cos w sobie maja bo moj exfacet na nie reagowal . Alchemy to wiesz socjal fajnie sie pracuje i ludzie patrza na Ciebie tak przyjacielsko, ogolnie polecam. Teraz chcem cos zakupic mocniejszego wybieram sie na wesele i chcem zarzucic cos takiego i na zabawe i humor. Mysle o Pheromaxie aby najpierw sprawdzic i kupic probke powinien dobrze zadzialac. Ale z drugiej strony kusi mnie tez Perception przede wszystkim dlatego ze utrzymuje sie okolo 12 godzin na skorze Wiec jedna aplikacja by mi starczyla na cala zabawe i niemusialabym sie bawic w powtarzanie zabiegu. Sprubuje jak sie zachowuje na mnie pheromax i jak niebede pewna tego srodka to pewnie zprubuje perception + LURE . Ogolnie niemam duzego doswiadczenia moze dlatego ze niemam potrzeby uzywania fero w zwiazku czy dla zwiazku. Jestem singlem i socjale sa dl;a mnie idealne. Z wyrywaniem facetow raczej nigdy niemialam problemow wiec w tym cele ich nie uzywam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.