Rok z PHX -> Ogólne historie, spostrzeżenia i pytanie :)

[Mati_megadeth]

Witam wszystkich!

 

Trafiłem około rok temu na stronę feromony.pl i po niezbyt długim namyśle przywaliłem z grubej rury, mianowicie zamówiłem duży flakon PHX. Z pełnym przekonaniem mogę stwierdzić, że to działa. Nawet lepiej niż się spodziewałem. Efekty zauważyłem jednak dopiero po jakimś czasie stosowania, stopniowo zwiększałem dawkę i skończyło się na jednym pełnym psiknięciu... Wiem, że to dużo, ale z tego co zauważyłem w moim przypadku tylko taka dawka działa. Więcej nigdy na siebie nie wylałem, bo i po co, skoro chyba lepiej być już nie może. Ale do rzeczy

 

Przez cały okres stosowania miałem kilka przygód, jednak nic więcej z tego nigdy nie wyszło. Najbardziej spektakularna była akcja kiedy niewiasta zdradziła ze mną swojego faceta Żeby było ciekawiej to koleżanka ze studiów... znaliśmy się dużo wcześniej i po całej akcji jednak stwierdziła, że wraca do niego i lepiej, żeby o niczym się nie dowiedział a my wracamy do relacji jakie były przed wyskokiem. Jak później zeznała podczas szczerej rozmowy zacząłem jej chodzić po głowie mniej więcej odkąd zacząłem stosować PHX Stwierdziła, że zaszła we mnie jakaś zmiana...

 

Teraz sytuacja aktualna, która ma swój początek jeszcze przez zakupem PHX. W paczce dobrych znajomych około półtora roku temu pojawiła się pewna dziewczyna... Pech chciał, że akurat oboje z kumplem napaliliśmy się na nią strasznie. Skończyło się tak, że po kilku miesiącach ona związała się z kumplem a mnie powiedziała, że zależy jej na przyjaźni ale niestety nic więcej... Jako, że nie specjalnie wyobrażałem sobie taką przyjaźń olałem ich. Kontakt wznowiliśmy jakieś 2 miesiące temu. Oczywiście powróciłem wyposażony w PHX i świadomy broni którą na sobie noszę. Wcześniej mnie takiego nie znali. Niestety (czyt. odczuwam chorą satysfakcję) koleżanka kolegę zostawiła Jakieś 2 tygodnie po naszym wznowieniu stosunków. Ale nie układało im się od jakiegoś czasu z tego co wiem, więc mój powrót ani to co mam na sobie raczej nie wpłynęło na jej decyzję. Podsumowując sytuacja wróciła do stanu pierwotnego, a głównym obiektem moich testów stała się właśnie ta koleżanka I z tego co do tej pory zaobserwowałem PHX działa także na nią Po czym wnoszę? Kiedy się widzimy w towarzystwie:

 

1. Zawiesza na mnie wzrok.

2. Większość czasu mnie obserwuje.

3. Cały czas się poprawia: włosy itd.

4. Jak mnie słucha to mam wrażenie, że jak bym powiedział: Teraz wyskocz przez okno, zeskrobywałbym ją z chodnika

5. Zauważyłem jakieś tam próby nawiązania kontaktu fizycznego.

 

Sami jak dotąd nie mieliśmy okazji się spotykać, bo i po co. Skoro dostałem kosza, żadne próby podrywu z mojej strony nie wchodzą w grę aktualnie. Jeżeli już, to musiałbym widzieć, że sama zaczęła się o mnie starać. Aktualnie bardzo często spotykamy się w towarzystwie. I moje pytanie brzmi: Czy jest to możliwe żeby spowodować przy pomocy PHX, że zacznę jej się podobać na tyle, że będzie skłonna sama zacząć mnie podrywać? Nie tylko pokazując po sobie podczas spotkania jak bardzo PHX na nią działa. Jak koleżanka, z którą przygodę opisałem wyżej. Chciałbym rozegrać to tak samo. Mianowicie grą polegającą na tym, że zdaję sobie sprawę z tego, że chodzę jej po głowie kiedy mam na sobie PHX i coś tam działam kiedy jest okazja, ale generalnie to mam gdzieś i mi nie zależy. Zasadniczo to naprawdę mam gdzieś, ale pobawić się nie zaszkodzi

 

Zapraszam do dyskusji Zarówno o PHX i działaniu jak i ewentualnie i moim szatańskim planie

[questx]

No Twoje pytanie to raczej nie o feromony a o sztukę podrywu No ale skoro widzisz oznaki zainteresowania to i tak masz ją prawie na tacy, ale pamiętaj że rzadko zdaża się żeby kobieta zaczęła sama podrywać niezależnie od tego jak bardzo jej się podobasz (niestety!). Na Twoim miejscu poczytałbym troszkę na temat sztuki podrywu i zaczął działać jak najszybciej, bo nawet jak masz jakieś szanse to łatwo możesz zamienić się w męską przyjaciółkę a potem to już żadne fero mogą Ci nie pomóc!

 

Co do samego PHX to uważam że działa świetnie, sam używam od ponad miesiąca i zdarzają się naprawdę ciekawe rzeczy jak chcesz bombę to proponuję zainwestować w BTB albo NPA i pomiksować, możliwe że podwoisz swoje szanse

[Mati_megadeth]

Mam też NPA. Popróbuję, bo jeszcze tego nie robiłem Co do męskiej przyjaciółki to już to przerabiałem i wiem, jak nie popełnić tego błędu. No nic, następnym razem dołożę NPA i zobaczę co się będzie działo

[questx]

Ja jeszcze NPA nie testowałem, ale myślę że może to być mój następny zakup, chcę przetestować ten słynny mix BTB+NPA

[Mati_megadeth]

Co do samego NPA mogę powiedzieć, że raz efekty były a raz nie. I na pewno nie były tak widoczne jak w przypadku PHX. NPA działa bardziej na mnie, więc jak dodam do PHX może być ciekawie. Napiszę o tym jak tylko będę miał okazję przetestować

[questx]

Też tak myślę, czekam na relacje! A co do efektów to ja myślę że jakieś zawsze są tylko niekoniecznie gołym okien widoczne

[Ryży]

słynny mix BTB+NPA działa rewelacyjnie :] stosuję go dłuższy czas i uważam że zasługuje na miano jednego z cudów świata

[questx]

to fajnie, u mnie srednio się sprawdził, ale możliwe że źle dobrałem proporcje, więc jeszcze do tego miksu wrócę

Powiesz mi w jakich proporcjach łączysz BTB z NPA?

Tak z ciekawości pytam

[Ryży]

mniej a więcej npa 1 kropla (dwa przechylenia buteleczki) btb 1,5-2 krople (3-4 przechylenia buteleczki) jeżeli jadę na imprezę dawkę każdego ze specyfików zwiększam mniej więcej o pół kropli

[questx]

OK, dzięki, czyli proporcja BTB 2:1 NPA, ja właśnie chyba za dużo NPA troszkę dawałem w stosunku do BTB, dzięki spróbuję i dam znać jak poszło

[Ryży]

i jak poszło?