Doświadczenia z pheromax oxy

[Greq]

Pheromax z oxy zakupiłem gdyż chciałem zmienić nastawienie mojej przyjaciółki. Była po kilkuletnim związku gdzie facet kompletnie ją olewał, ale jednocześnie wmawiał, że ją kocha... Historia jak setki innych.

Poznałem ją jak była w potężnym dołku. Spotkaliśmy się, pogadaliśmy i okazało się, że świetnie się dogadujemy. Przebywaliśmy ze sobą mnóstwo czasu, niby były pocałunki, przytulanie, a nawet seks, ale przede wszystkim rozmawialiśmy. Popełniłem podręcznikowy błąd, pozwoliłem jej opowiadać sobie o jej facecie. dla niej stałem się przyjacielem, ja chciałem czegoś więcej. Stan ten trwał dwa miesiące. Pomogłem jej z tego wyjść. I co się okazało... powiedziała, że jestem świetnym facetem, przystojnym, inteligentnym, bla bla bla... ale możemy pozostać przyjaciółmi, z resztą ona kogoś poznała... Wtedy zdecydowałem się na ostatnią deskę ratunku... feromony. Zdecydowanie jak się okazało za późno. Przyznam jednak, że efekt działania przeszedł moje najśmielsze oczekiwania. Pheromax oxy użyłem na nadgarstki i szyję, po czym przykryłem wybranymi przez nią perfumami. Spotkaliśmy się by się pożegnać. Ona nastawiona na przyjaźń tym razem wisiała na mnie przez całe spotkanie. Wtuliła się w szyję i nie chciała puścić Pytała co to za piękny zapach, a przecież sama mi wybierała perfumy:) Oczywiście nie powiedziałem co to takiego chociaż cisnęła mnie kilka minut:)

Mogłem z nią zrobić wszystko. Kiedy położyłem się na niej w samochodzie prosiła, że jeśli mam do niej szacunek to bym się z nią nie kochał Nie potrafiła odmówić Gdybym chciał to w tym momencie by zrobiła wszystko:) ale ja głupi chciałem być dżentelmenem:)

 

Druga sytuacja... jak już pisałem w innym temacie poznałem piękną blondwłosą 21-latkę (sam mam 35 lat). Miałem na sobie oczywiście Pheromax oxy:) Mimo, że była z "kolegą" prawie uwiesiła się mi na ramieniu:) Chcąc położyć torebkę niby przypadkiem musnęła po pośladku. Nr tel wyciągnąłem bez żadnego problemu:) Zabrałem ją na kolejną imprezę. Trochę rozmawialiśmy, prawie wcale nie tańczyliśmy. Zacząlem ją delikatnie całować, nie protestowała. Całowałem śmielej... i skończyło się na miesięcznym związku;) Jak mi później mówiła nigdy tak wcześniej w żadnym związku nie dała się tak szybko pocałować facetowi, i tu wierzę jej bo ma dość konserwatywne poglądy na ten temat. To samo z seksem. Kiedy nie chciała (na początku) lub nie mogła to zawsze robiła tak by mi było dobrze. Pomimo, że dzieliła nas duża różnica wieku, pomimo tego, że mogła mieć każdego bo jest piękną kobietą, pomimo tego, że ceni inny typ urody (najlepiejfacet ponad 2 metry i ponad 100kg wagi;)) byliśmy ze sobą cały miesiąc i właściwe to moje błędy spowodowały to, że się rozstaliśmy. Rozstawaliśmy się kilkanaście razy, najczęściej przez tel., ale jak się spotkaliśmy by pogadać to już nie była taka mądra, miękła mi w rękach, pewnie też pod wpływem fero:)

Tak czy inaczej przeżyliśmy chwile uniesień, oboje przez moment się zaangażowaliśmy. Było warto:)

 

Teraz pytanie... w pierwszym wypadku użyłem pheromaxu w ten sposób, że... musnąłem wężykiem po razie na nadgarstkach (w sumie dwa maźnięcia) i dziewczyna była cała moja.

W drugim przypadku stosowałem na każde spotkanie po jednym pełnym psiknięciu na nadgarstek, rozcierałem na drugim po czym wcierałem to z nadgarstków w szyję. Często się kłociliśmy, zarzucała mi, że wszystko wiem najlepiej i jestem zbyt pewny siebie. Czy to była zbyt duża dawka? Przecież po powrocie do domu pisała stęskniona, że jeszcze czuje mój zapach:)

w obu przypadkach fero przykrywałem za pomocą tych samych perfum.

Dwie różne dawki, a efekty... hmmm

Komentarze mile widziane:)

[Marianek]

Jeżeli wierzysz że możesz coś zrobić to masz rację,

a jeżeli wierzysz że coś nie jest możliwe - to też masz rację.

[Greq]

Wierzyłem i robiłem, ale fero też pomogło:)

[deborka]

Feromony na pewno wywołują pewnego rodzaju zachowania i to od nas zależy jak się nimi posługujemy i co chcemy osiągnąć.

[tymonparasol]

Wiara jest najważniejsza przeczytaj "Sekret" - Bhyrnde. Ten sekret znali Hitler i Mojżesz.

 

Mówili o nim Budda i Jezus Chrystus.

[Ryży]

lepiej obejrzeć film... (moim zdaniem)