nowy10034 Napisano 31 Grudzień 2015 Zgłoszenie Share Napisano 31 Grudzień 2015 Witajcie czy ktoś może stosował takie połączenie? Jak to się ma do aplikacji z chusteczki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tormod Napisano 31 Grudzień 2015 Zgłoszenie Share Napisano 31 Grudzień 2015 Hej Stosowałem takie połączenie, ale miałem problem z aplikacją The Edge z chusteczki - nie mogłem wyczuć, jaka dawka jest optymalna, przez co w pewnym momencie byłem podenerwowany. Jakbym miał znowu testować, to wolałbym użyc samego The Edge bez mieszania z BTB. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nowy10034 Napisano 31 Grudzień 2015 Autor Zgłoszenie Share Napisano 31 Grudzień 2015 Dziękuję za odpowiedź właśnie też rastanawia mnie ta aplikacja z chusteczki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MikiDziki Napisano 23 Luty 2016 Zgłoszenie Share Napisano 23 Luty 2016 Witajcie, Chusteczke lepiej potraktować jako wygodny gadżet w podróży, albo w razie nieoczekiwanej potrzeby można szybko wyciągnąć z kurtki czy ze schowka w aucie. Do miksowania zdecydowanie lepiej sprawdzają się preparaty w butelkach, bo można odmierzyć rózne dawki, a potem ewentualnie wiadomo co modyfikowac. Czyli jak 3 krople BTB było za mocne to potem wiadomo, żeby przetestować 1 krople, a potem 2 krople. Podobnie z The Edge - jeśli 2 psiknięcia okażą się za mocną petardą (bo będzie was roznosiło z nadmiaru niespożytkowanej energii) to następnym razem zastosujcie 1 psiknięcie i rozsmarujcie o nadgarstki i szyję. Kobiety lubią szyję Jak nauczycie się stosować te preparaty osobno to dopiero wtedy polecam mieszanki. Najpierw nowy preparat polecam przetestować w minimalnej dawce. Zobaczcie jak będzie - po pierwsze działał na was, a po drugie jak na wasze otoczenie. Ja nowy preparat zawsze testuje na sobie w samotnosci. Sprawdzam swoje samopoczucie, energię, co myślę, na co mam ochotę. Następnym krokiem jest test z ludźmi, w określonej sytuacji. Czyli jak produkt ma bardziej podniecać moją kobietę to sprawdzam to z nią w intymnej atmosferze, aranżując fajną atmosferę erotyczną. Nie testuję jej podniecenia kiedy widzę, że jest wkurzona, albo gdy zapomniałem wykonać zadanie które jej obiecałem. W takich sytuacjach stosuję w pierwszej kolejności androstenol (bo łagodzi nastrój, otwiera ją, zachęcam ją też żeby powiedziała co ją boli) i szybko naprawiam swoje wpadki. Jak złagodzę klimat to przystępuję do podgrzewania jej przez niby przypadkowe muśnięcie po tyłeczku - oczywiście mam już na sobie zapach samca alfa. Chwila moment, a ona sama zaczyna mnie dotykać po ... Jeśli to produkt biznesowy to testuję to na znanym mi kliencie,bo znam jego reakcje na wylot. Jak dobrze utrafię miks to klient zgadza się na każdą moją ofertę. Powodzenia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.