Feromony na lotnisku

[MrStronger]

Witam!

Czy wie ktoś jak wygląda sprawa z feromonami przy kontroli bagażu na lotnisku?I czy w jakiś państwach są one nielegalne? Bo jeśli chodzi o płyny w bagażu to wiem że można brać płyny w buteleczkach o max. Pojemności 100 ml czyli PHX się łapie.Niby na stronie wizzair jest napisane,że perfumy są dozwolone,ale o feromonach ani słowa.Czy w tej kwestii można fero podpiąć pod perfumy?

[DobrodusznyRadzimir]

Zależy od celnika. Możesz tłumaczyć, że są to perfumy.

 

Sugeruję, abyś przelał do atomizera, przykładowo tego Valois ze sklepu. Jeszcze bezpieczniejsza opcja - przelewasz do atomizera i robisz mieszankę z perfumami. Jak będzie mieć fajny zapach i będzie w atomizerze to myślę, że nie powinno być problemów.

[MrStronger]

Chyba tak zrobię,mam perfumy calvin klein one(buteleczka z atomizerem) i zostało tam ok 40 ml a mój pheromax praktycznie cały bo jakieś 3 razy używałem,więc chyba przeleje całość do buteleczki calvina i będzie ok.

[lambster]

Mialem kiedys taka sytuacje, co prawda nie na lotnisku, ale na koncercie, ze w ramach obszukiwania mnie przez ochroniarza, poprosil o wyjecie butelki z kieszeni. Gdy ja wyjalem, to myslal,ze to jakas bron chemiczna Mala czarna fiolka, na butelce jakis skrot literowy... Probowalem gosciowi wytlumaczyc na poczatku, ze to perfumy, wiec nie chcial wierzyc. Zawolal szefa, ten tez nie byl skory, by mnie wpuscic. "a co jesli to jakas bomba chemiczna?"

W koncu jakos ich przekonalem. Mowie,ze to feromony i one maja takie butelki, itd. Puscili mnie

 

Na twoim miejscu przelalbym do atomizera ze sklepu i wymieszal z wlasnymi perfumami. Wtedy nikt sie na pewno nie przyczepi. ZAwsze mozesz powiedziec,ze to perfumy.