Proszę, pomóżcie!!!

[SupraZiomuś]

Cześć,

jestem dość młody, bo mam 14 lat (chodzę do II kl. Gimnazjum),

trochę (naprawdę bardzo mało) przystojny, niski, i troszkę (to małe troszkę) "przy tuszy;

i mam pewien problem, ponieważ podoba mi się pewna dziewczyna(kocham),

jest dość ładna ale z charakteru to po prostu boska, a ja jestem "dupa", lub inaczej nieśmiały i boję się zagadać.

Jak tylko chcę to okazuje się że albo w końcu nie jestem w stanie, albo po prostu jest z jakąs koleżanką.

Używałem nawet pheromaxa, ale co z tego skoro nigdy nawet nie jeteśmy

"sam na sam".

A teraz chcę ją zaprosić na sylwester i "boję" sie poprosić.

A jak odmówi?

A jak wyśmieje?

Naprawde mi na niej bardzo zależy!!!

Błagam o pomoc!!!

[Longinus]

Co jak rano wstanę i zawali mi się strop na głowę? Co jak pójdę do sklepu i potrąci mnie auto?

To tak słowem wstępu(mam nadzieję, że rozumiesz mój przekaz )

Wyśmieje? No sorry kolego, ale dosyć nisko ją cenisz w takim razie :/ Zresztą NAWET(wątpię) jeżeli by to zrobiła, to i tak świadczyło by to tylko o tym jak beznadziejny poziom prezentuje...

Jeżeli teraz nie pójdziesz do niej to możesz potem żałować, że tego nie zrobiłeś. Siedzenie z założonymi rękami nie rozwiąże sprawy za Ciebie, a jedynie popsuje Ci zdrowie. Tak naprawdę nie masz nic do stracenia- najwyżej odmówi, bo może mieć przecież już inne plany, ale świat się przez to nie zawali, a ona nie przestanie Cię lubić. Feromony też nie zaproszą jej za Ciebie. Ba! Nic nie dadzą, jeżeli ty nie zaczniesz działać.

[Michal]

Oceniasz siebie bardzo negatywnie.

To zacznij po prostu sie zmieniac chodz na siłownie,uprawiaj roznego rodzaju sztuki walki,biegaj a laski same będą do Ciebie sie kleijc i bez fera

Feromony duzo Ci nie pomogą to wszystko zalezy od Ciebie jak sie zachowujesz,jaki masz charakter,kinestyka itd...

A fero to mały dodatek tak samo jak nowa fryzura czy nowy ubior podreslaja twoj wizurek atrakcyjnosc.

[valery]

To Twoja pierwsza sympatia????

JA tez mialem tak ze az sie balem zadagac,a gdy juz chcialem cos powiedziec to mi stres paralizowal szczenke

To chyba normalne w pierwszych powaznych relacjach z kobieta.

A teraz chcę ją zaprosić na sylwester i "boję" sie poprosić.

A jak odmówi?

A jak wyśmieje?

HAHAHa a skad ty to wiesz???

Ty sobie to wymysliles,to sa twoje obawy ktorymi jak widze sie kierujesz.

Odmowi-trudno (wiem latwo powiedziec ale tez przez to przechodzilem),ale wtedy Ci latwiej przejedize (poprostu sobie uswiadomisz ze nic z tego nie bedzie i przejdzie.To tez juz przechodzilem )

Tylko nie rozmawiaj o sylwestrze w waszej pierwszej rozmowie.

[kamillK]

Cześć,

jestem dość młody, bo mam 14 lat (chodzę do II kl. Gimnazjum),

trochę (naprawdę bardzo mało) przystojny, niski, i troszkę (to małe troszkę) "przy tuszy;

I tu Konec same zalety widzisz w sobie i swietnie po co chcesz to psuc tym ze mowisz o sobie negatywnie ? co Ci to da ? do czego to doprowadzi ? chesz jeszcze bardziej sie kopnac w dupe ?

 

i mam pewien problem, ponieważ podoba mi się pewna dziewczyna(kocham),

 

To ze Ci sie ktos podoba lub tez kogos kochasz to problem ?

 

a ja jestem "dupa", lub inaczej nieśmiały i boję się zagadać.

 

Dupa to nie jestes uwierz niesmialy byc moze ale to zalezy do Ciebie moze poprostu nie masz dobrego powodu aby podejsc i zagadac ?

 

Jak tylko chcę to okazuje się że albo w końcu nie jestem w stanie, albo po prostu jest z jakąs koleżanką.

 

Mam racje muszi miec lepszy powod aby z nia zagadac przynajmniej bo tak wynajdujesz rozne problemy ktorych nie ma teraz tym jest przyjacilka a jak naprawde bedzie kiedys sama sie nudzila to jaki powod znajdziesz aby sie zle poczuc ?