Pheromax made in Timon_18

[Timon_18]

Witam wszystkich. Po dłuższej nieobecności na forum powracam z bagażem nowych doświadczeń. Otóż pod koniec sierpnia kupiłem Pheromax ( duży flakonik ) i rozpoczołem jego stosowanie. Na początku używałem chyba za dużo bo ludzie troche dziwnie się mnie "bali"

Nie traktujcie tego dosłownie , bo nikt na mój widok nie uciekał ale takie miałem wrażenie że kumple z klasy są poddenerowanie podczas mojej obecności. W zasadzie to cały wrzesień aplikowałem Pheromax napierw na nadgarstki ( strona wewnętrzna) i za uchem ibyły to raczej aplikacje duże. I powiem szczerze że efekty jakieś tam były ale nic nadzwyczajnego. Czasem ktoś się tam uśmiechnoł, Generalnie nic nadzwyczajnego, można by powiedzieć ze bez feromonów tez można takie coś osiągnąć. Natomiast od paru dni zmieniłem strategie aplikowania feromonów. zdecydowanie zmniejszyłem ich dawke. ( Bardzo delikatne naciśnięce główki atomizera na palac i rozsmarowanie feromonu za uchem ). Wczoraj rozmawiałem z dziewczyną która nie ukrywam że mi się podoba i powiem wam że jakoś tak się słodko uśmiechałą może to przypadek a może nie. W każdym bądż razie prosiłbym użytkowików Pheromaxu o opisanie w jaki sposób i co najważniejsze ile , aplikują oni tego feromonu. Coś czuje że powoli znajduje dla siebie tę optymalną dawke. Teraz bedzie już chyba tylko lepiej. Pozdrawiam Timon_18

[MaciekK]

Hej ja wyznaje idea im mniej tym lepiej. Czasem stosowałem Ph z Ch ale efekty były okropne (kreciło mi sie w głowie-ogólnie złe samopoczucie) moze dlatego ze nie umiałem dobrac odpowiednij dawki. Obecnie stosuje poł psikniecia z atomizera Pheromaxu i jestem zadowolony.