zephyrek Napisano 23 Lipiec 2008 Zgłoszenie Share Napisano 23 Lipiec 2008 Witam Tak się składa, że gdy poznałem aktualna partnerkę już nieco eksperymentowałem z feromonami…Jednak były to pierwsze, mocno niezdarne próby, więc początki naszej znajomości były raczej soute Po jakimś czasie zakupiłem duża fiolkę pheromaxu oraz chikare I się zaczęło Wpierw jeszcze przetestowałem phero na mojej byłej. Efekt? Znajomi robili zakłady czy wrócę, czy zostanę na noc (poszedłem ją odprowadzić do domu). Moja aktualna dziewczyna jest bardzo podatna na działanie pheromaxu. Ewidentnie ma przy mnie ogromną ochotę na seks i ewidentnie jest z tego seksu zadowolona. Widzę to, ponieważ nie zawsze jestem świeżo psiknięty fero – wtedy moje kochanie jest znacznie spokojniejsze. Na mnie również bardzo mocno działa – jestem napalony i doznania są znacznie większe niż „na sucho”- , szczególnie że zawsze rozsmarowuje sobie odrobinkę pod nosem. Ma to tego plusa, że podczas całowania kobieta automatyczne zostaje uraczona mocną dawką. Kilkukrotnie dosłownie rzuciła się na mnie, mimo że na co dzień daleko jej do takiej bezpośredniości. Trudno też o niej powiedzieć, że jest demonem seksu Fero działają Mam też tego dowód na co dzień – w pracy używam chikary delikatnie zaprawionej pheromaxem i widzę jak na mnie reagują kobiety, a daleko mi do Brada Pitta ;P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.