Stary lekarski obyczaj,czyli krótka historia feromonów.

[tadeusz.przestasz]

Proszę Państwa.

Tyle już tych wypowiedzi się naczytałem,ale ze zdziwieniem odkryłem że nikt nie wspominał o praktyce,jeszcze z przedwojnia,którą stosowali lekarze chcąc usidlić pielęgniarki.

Może nie jest to sposób subtelny,ale zazwyczaj działał.

Mianowicie,4 palce na własne włosy łonowe i aplikacja pod nos,wysoko nad górną wargę.

Efekt wymierny i chyba najtańszy na świecie.

pozdrawiam ze słonecznego Gdańska:

 

TPrzestasz

emerytowany lekarz wojskowy

[Cassi]

Kurcze, prawdę mówiąc pierwsze słyszę. Niezły patent, haha

 

Ale komu oni pod nos to pakowali, sobie, czy pielęgniarkom?

 

 

I czy to właśnie dlatego, drogi Tadeuszu, wpisałeś sobie w profil, że pochodzisz z okolic łonowych?

[tomocool]

he he dobre

 

czyli rozumiem, że prócz miejsca pod pachami włosy łonowe też są miejscem intensywniejszego wydzielania feromonów u mężczyzn ??

 

Ale najlepsze to by było przyłapać taką osobę grzebiącą sobie w.... a następnie kładącą sobie pod nos

 

pozdrawiam

[Cassi]

Przedwojenny Don Juan: nie ma to jak sztachnąć sie własną fujarką

 

 

Ale kurczę, coś w tym może być ...

[tomocool]

Kiedyś na jednym z westernów już nie pamiętam jakim jakaś pani tańczyła z cowboyem, który to podczas tańca trzymał chusteczkę pod pachą.

Potem ona wzieła tą chusteczkę i zaczęła obwąchiwać - była przy tym wyraźnie podniecona...

Coś w tym jest...

[SummerNight]

Ale kurczę, coś w tym może być ...

Powstrzymam się jednak przed "przetestowaniem" tego na swoim przykładzie...

[Cassi]

eee, ja również...

 

Na szczęście stać mnie jeszcze na buteleczkę syntetycznych feromonów w razie potrzeby, uff

[tadeusz.przestasz]

nie namawiałem szanowni Państwo do testowania,dziś już prymitywnej metody.

syntetyczne feromony są na pewno skuteczniejszym sposobem,przy założeniu że są odpowiednio zagęszczone.

mam zamiar zakupić któryś z feromonów w celach seksualno-towarzyskich i poddać go "rozbiórce" w laboratorium,takie moje hobby.

po 1990 trochę badałem prywatnie różne substancje na zlecenia firm.

[tadeusz.przestasz]

I wypraszam sobie nazywanie mnie przez Państwa przedwojennym,urodziłem się po wojnie.

To skandal że młodzi ludzie nie mają szacunku.

Tylko po imieniu piszą,co ja kozy z wami pasałem?

[Vermin]

Panie doktorze, czy mogę zapytać, jakiej specjalności jest Pan lekarzem i gdzie zdobył tytuł doktora ?

[tadeusz.przestasz]

Jestem szanowny Panie specjalistą chorób wewnętrznych,lekarzem wojskowym.Mam pewną pasję biotechnologiczną.

Polecam mój i kolegi artykuł:

"Nerwiakowatość osłonkowa i guz wewnątrzoskrzelowy przyczyną marskości płuca

"http://www.medpress.com.pl/LWspisS.htm

A Pan to kto?

[Vermin]

A ja sobie często siedzę na Racjonaliście i różnych serwisach związanych z NLP.

 

http://www.racjonalista.pl/forum.php/s,160978

 

To chyba Pan, prawda ? Styl na to wskazuje. Tutaj napisał Pan, że ma 76 lat, a więc urodził się pan niechybnie przed wojną.

Poza tym każdy naukowiec z tytułem doktora w tym kraju znajduje się w bazie KBN, Pana tam brak. Stąd moje pytanie, gdzie zdobył Pan tytuł doktora.

[tadeusz.przestasz]

Proszę Pana jak Pan mówi na lekarza,Panie lekarzu czy Panie doktorze?

Dla mnie z taką wiedzą o świecie to nawet matury Pan nie ma.

[Vermin]

"Nazywam się Tadeusz Przestasz,jestem emerytowanym lekarzem wojskowym z wyboru,biochemikiem z zawodu."

 

Tu jest oryginalna wypowiedź: http://ferum.pl/post8107.html?highlight=#8107

 

Od kiedy biochemik jest specjalistą chorób wewnętrznych ?

 

"No może nie jestem stricte lekarzem,bo mobilizowałem się tylko dla żołnierzy kilka razy w roku. "

 

"z poważaniem:

 

dr n.med Tadeusz Przestasz"

 

A to stwierdzenie mamy tutaj:

 

http://ferum.pl/chikara-chyba-nie-dzala-relacje-t1281.html?highlight=med

 

 

W dalszym ciągu nie otrzymałem odpowiedzi na moje pytania. Utwierdzam się tylko w przekonaniu, że jest Pan oszustem.

[tadeusz.przestasz]

A może Pan chce jeszcze zajrzeć do mojej teczki w IPN?

Nie będe i nie mam obowiązku informowania o sobie osobom o mentalności śledczych UB o przydomkach jak z bajeczek dla dzieci.

Pańskie podważania mego wykształcenia mają taki sens,jak moja opinia o Panu. Uważam że jest Pan niepoważnym człowiekiem który używa narzędzia internetowego jakim jest forum feromony.pl do publicznego oczerniania jego użytkownika i klienta sklepu z nim związanego.

W internecie nie ma dowodu że jest Pan poważny,więc jest Pan niepoważny.

Jeszcze jeden taki mój "nerw" i ten sklep straci klienta i zaufanie do Internetu.

[Morpher]

To forum, nie ma tu znaczenia kim jesteś Ty czy kto inny[chyba ze admin] (dla mnie jestes zwykłym forumowiczem w nieokreslonym wieku, płci męskiej). Nie ma sensu wykłócać sie jakieś papiery, bo wiedz ze raczej wiekszosc, nie wierzy ( "bo internet pozwala być nam kim chcemy") a zapewne jeszcze wiecej osob... po prostu wogóle to nie obchodzi... wiec ta rozmowa nie prowadzi do niczego sensownego...

A tak bardziej pod kątem tematu... można sobie zadać pytanie, ile razy czulismy przyjemny i pociagający zapach z łonowych sfer swojego partnera/partnerki/kochanki/kochanka/etc....... bo w koncu nie raz jakies osoby opisywaly ze ich partnerka/partner wrecz całował/lizał nadgarstek/szyje psiknieta feromonami (haha może trzeba sie gdzie indziej psikać ludzie )wiec chyba podobne dzialanie bysmy uzyskali od zapachu o którym opowiada autor tematu....

 

pozdrawiam Morph

[Vermin]

A może Pan chce jeszcze zajrzeć do mojej teczki w IPN?

Nie będe i nie mam obowiązku informowania o sobie osobom o mentalności śledczych UB o przydomkach jak z bajeczek dla dzieci.

Pańskie podważania mego wykształcenia mają taki sens,jak moja opinia o Panu. Uważam że jest Pan niepoważnym człowiekiem który używa narzędzia internetowego jakim jest forum feromony.pl do publicznego oczerniania jego użytkownika i klienta sklepu z nim związanego.

W internecie nie ma dowodu że jest Pan poważny,więc jest Pan niepoważny.

Jeszcze jeden taki mój "nerw" i ten sklep straci klienta i zaufanie do Internetu.

Twój nerw, to mnie "doktorze" mało obchodzi, teczka i cały IPN jeszcze bardziej. Sklep co najwyżej straci naganiacza i multitożsamościowca, który obok lekarza nigdy nawet nie stał, a bawi się regułą (pseduo)autorytetu, pokazując na dowód swojego "wykształcenia" jakiś abstract z najprawdopodobniej nie swojego artykułu medycznego (nota bene drugi autor o dziwo widnieje w KBN). Jak masz się za autorytet i podajesz nazwisko, to upubliczniasz swoja tożsamość, a teraz śmiesz mieć pretensje, że ktoś Cię sprawdza ?

PS. Strasznie błaźnisz, tak na Racjonaliście, jak tutaj.

Więcej się nie będę wypowiadał, dla mnie wszystko tu jest jasne. To zwykły e-naganiacz.

[Cassi]

Brawo, Vermin!

[tomocool]

Wpisując w Google "Tadeusz Przestasz" wyskakuje tylko strona racjonalisty i ferum - żadnej strony odnośnie tematu lekarskiego.

 

Natomiast jak wpiszemy "Tadeusz Przystasz" wyskakują rzeczywiście strony odnośnie instytutu medycznego wojskowego, ale tamten pan już figuruje z tytułem profesora.

 

No to jak to jest w końcu ...??

[SummerNight]

No to jak to jest w końcu ...??

Jak to jest?

W 99% jestem przekonany, że nie mamy do czynienia z człowiekiem związanym z medycyną w jakimkolwiek stopniu.

Wgłębiając się w wypowiedzi tej osoby, wydedukować można, iż ktoś, podając się za kogoś całkiem innego, próbuje pozyskać od użytkowników forum pewną wiedzę, w bliżej nieokreślonym celu.

Aby nie rozogniać atmosfery, na tym wypowiedź swoją zakończę.

Gdyby wola kontynuacji z waszej strony pojawiła się - będę kontynuował.

Na koniec puenta taka:

Zachowanie tego człowieka nie jest groźne, więc nie warto reagować.

Pozostaje tylko czekać nam, aż mu się znudzi ta swoista "gra"...

[tadeusz.przestasz]

Niniejszym kończę działalność na tym forum i rezygnuję z usług witryny feromony.pl.Powoli uczę się obsługiwać aukcje elektroniczne.Na forum szanowni Państwo miałem więcej porad,niż zapytań.Trafiłem tu z ciekawości i chęci pomocy młodym członkom mojej rodziny.

Przestasz,Przystasz czy Przostasz to nie ma szanowni Państwo żadnego znaczenia w internecie. Nikomu nie udzielałem tu porad związanych ze swoim wykształceniem, jestem proszę Państwa przekonany że 99,99999% społeczeństwa mówi do lekarza:"panie doktorze",a nie "panie lekarzu" czy "panie profesorze",tutaj widocznie jest ten nieliczny margines który tytułuje swego lekarza ww.terminami. Zakładam tak,ponieważ nie wierzę że ktoś jest tak paskudną gnidą internetową by kwestionować czyjś dorobek naukowy czy też wykształcenie.

Mówię gówniarstwu,chamstwu stanowcze:nie.

Nie dla hołdowania prymitywnym instynktom śledczym i donosicielskim.

Nie, dla braku zrozumienia podstawowych praw człowieka takich jak godność ludzka.

Wreszcie,nie dla panoszenia się glizdowatych,śliskich intelektualnie istot młodszych ode mnie o pokolenie,albo nawet dwa które roszczą sobie prawo do określania co jest prawdziwe,a co nie.

To jest czysta szanowni Państwo błazenada.

Rolą niektórych ludzi jest paskudzenie i zohydzanie debaty publicznej.

Tutaj się o tym przekonałem.

Chamstwo i słoma z butów prostackich kuglarzy negatywnych emocji mamy jak na dłoni.

Stanowcze koniec.

[tomocool]

Ciężko tutaj powiedzieć czy jest pan rzeczywiście doktorem. Niestety, ale z pańskich pańskich wypowiedzi bije pycha i brak skromności.

 

Skoro rzekomo nauczył się już pan korzystać z aukcji to mam małą propozycję :

 

http://www.allegro.pl/item501166529_ruchanie_tylko_z_feromonami_nr_1_dla_faceta.html

 

myślę, że warto bo gumkę gratis dodają...

 

Z poważaniem

 

Prof. dr zrehabilitowany podwójnie Tomasz Tomaszewski

[adhd]

mam rade na przyszlosc dla tadeusza, na forach jest taka zasada, ze nie tytułuje sie tu nikogo a juz na pewno nie samego siebie, wszyscy sa na "ty", nawet nie na "pan", nie mowiac juz o "panach doktorch" itp i nie trzeba do tego ze soba "koz pasac", o żądaniu szacunku od innych uczestnikow forum z powodu tytulu naukowego czy wieku juz nie wspomne, poza tym najlepiej wymyslic sobie jakas nazwe (nicka) i pozostac w miare anonimowym dla innych. stosujac powyzsze rady nie powinno byc nieporozumien

[tomocool]

ehh... myślę że pora zakończyć ten temat

 

Wróćmy to tego o czym tu się powinno gadać.

 

Właśnie dostałem NPA i 1ml Pheromaxa i sobie zrobiłem mixturke

 

Do zakupionego atomizera 12ml wlałem całą próbkę Pheromaxa oraz prawie 3ml NPA. Całą tą "zupkę" zalałem D&G The One, który to też sobie sprawiłem jako prezent na święta:).

 

Jak to się będzie sprawować - zobaczymy. Ponieważ stężenie feromonów (takich jak w Edge i NPA) jest większe niż w Edge (nie wliczam jeszcze wlanego Pheromaxa) ,myślę że jeden psik w zupełności wystarczy.

[kagan]

Heeeehehhe nie wiem co o tym sadzić konkretnie o tych pielęgniarkach ale fakt czytałem w jakieś książce wybaczcie nie mogę sobie źródła przypomnieć nie mniej związaną z seksem to na pewno że we Włoszech faceci nosili chusteczkę w kroczu poczym wkładali ją w klapę od marynarki i szli tak na zabawy takie zwyczaje panowały przed II wojną światową nie wiem na ile to prawda na ile plotka ale kto wie ludzie dziwne rzeczy robią i robili.