-
Popularne
-
Muszę się przyznać do jednej wpadki, która nauczyła mnie czytania ulotek załączonych do produktów. Kupiłam Pheromax i byłam bardzo podekscytowana, więc przy pierwszym użyciu… wypsikałam się nim jak zwykłymi perfumami! Zupełnie nie zwróciłam uwagi na zalecaną dawkę-no bo co może się stać? Psik na szyję, zgięcia łokci, szyję, za uszami, z tyłu głowy- no przesada No i się stało. Zapach, który na początku wydawał się niewyczuwalny dla mnie, po chwili stał się przytłaczający dla wszystkich dookoła. Byłam na spotkaniu ze znajomymi i najgorsze, że nie tylko mężczyźni, ale i kobiety wyraźnie unikały bliskiego kontaktu. Nie sądziłam, że jest TAK źle! Dopiero później doczytałam, że Pheromax to nie są zwykłe perfumy i zaleca się maksymalnie 1, góra 2 psiknięcia. Co ja zrobiłam... Od tej pory używam o wiele ostrożniej i zdecydowanie mniej
-
Przez truskawka456 · Napisano
Ostatnio zastanawiałam się nad jedną rzeczą.. czy osoby pewne siebie, atrakcyjne też chętnie i często sięgają po feromony? Chodzi mi oczywiście w kwestii randek, poznawania nowych ludzi, uwodzenia. No bo tak naprawdę jak ktoś jest pewny siebie, ogarnięty, dobrze wygląda, umie zagadać itd., to czy feromony w ogóle mu coś dają? Bo z jednej strony wiadomo - jak ktoś nieśmiały czy ma problem z pierwszym krokiem, to może faktycznie feromony coś pomagają. Ale jak już masz luz i pewność siebie, to czy to w ogóle ma sens? U mnie np. jak mam dobry dzień, czuję się atrakcyjna, to mam wrażenie że feromony tylko trochę podbijają efekt, ale jak mam gorszy dzień to i tak nic nie działa. Dodam, że z reguły jestem raczej nieśmiała i trzymam się na uboczu Co uważacie? Chętnie przyjmie wszystkie rady i przepisy na mocne mieszanki -
A mieliście może jakieś śmieszne/nietypowe albo nawet krępujące sytuacje z tym związane?
-