Cześć, może po prostu się trochę przyzwyczajasz do phx. Nie miałem próbki, kupiłem od razu duży flakon i za pierwszym razem to było piorunujące działanie (gorąco i wypieki na twarzy i czerwone uszy) :). Później już tego nie czułem ale nie dawałem znacząco większej dawki.
Może być tak samo jak z testerami perfum, które są mocniejsze niż same perfumy. Co do zapachu to ja od zawsze czuję zapach piżma, innym jak to mówią "śmierdzi knurem" sprawa indywidualna a i tak się używa bo to wciąga