-
Popularne
-
Przez truskawka456 · Napisano
Pytanie do Pań! Miałyście okazję już testować Trust? Mega ciekawi mnie ich zapach, bo The edge uwielbiam Myślałam nad nim w kontekście stosowania raczej w pracy. Otaczam się głównie mężczyznami i zależy mi może na trochę większym zainteresowaniu z ich strony, przychylności szefa no a że jestem nieśmiała trochę to wiecie.. Fajnie jakby na co dzień też dawał efekty. Ciekawią mnie te feromony, które wpływają na większe zaufanie czy naprawdę mogą coś zdziałać w tym temacie Czekam na opinie! -
Bardzo ciekawa obserwacja! Sama na początku się nad tym zastanawiałam. Moim zdaniem to działa na obu poziomach- tylko trochę inaczej. Osoby pewne siebie, atrakcyjne, komunikatywne -one często nie potrzebują feromonów, żeby przyciągać ludzi, bo robią to już samą postawą, głosem, mową ciała. Po prostu mają to "coś". Ale zastosowanie feromonów może dać im ten efekt premium. Coś jak dodatek specjalny- niby niepotrzebny, a jednak może wywołać silniejszą, bardziej magnetyczną aurę. Z kolei u osób bardziej wycofanych feromony mogą działać na dwóch frontach- czyli zarówno na to, jak odbierają nas inni, jak i od środka: dodają pewności siebie, rozluźniają, łamią napięcie. Ale wiadomo, jak dzień totalnie „nie ten”, to żadna mikstura nie sprawi, że nasze samopoczucie nagle się poprawi. Feromony działają wzmacniająco na pozytywne emocje, a nie jako zamiennik osobowości. Co do mieszanek- na mnie najlepiej działają połączenia czegoś dominującego z czymś socjalnym. Np. Pheromax + trochę BTB. Takie połączenie sprawia, że czuję się bardzo pewnie, ale jestem też zrelaksowana i opanowana. A Ty masz już swoje ulubione połączenie, czy dopiero testujesz?
-
Przez truskawka456 · Napisano
Hmm ostatnio właśnie się nad tym zastanawiałam, bo miałam sytuację gdzie wieczorem się wypsikałam (już nie pamiętam jakim) ale mega rozbolała mnie głowa i zamiast spędzić miły wieczór z chłopakiem, z którym wyszłam na randkę - zrobiło się delikatnie mówiąc... nieprzyjemnie czułam jakieś rozdrażnienie, poirytowanie i cokolwiek nie powiedział było nie tak haha Ale myśląc o tym teraz, pamiętam, że miałam ciężki dzień w pracy, pogoda była przytłaczająca więc ja pod wieczór byłam już przebodźcowana, zmęczona. A jestem osobą dosyć wrażliwą na wszelkie zapachy więc podejrzewam, że to mogło być przyczyną. Bo wcześniej jak używałam to nie miałam takiej sytuacji raczej Więc wydaje mi się, że to może być kwestia składu albo dodatków zapachowych, niekoniecznie samych feromonów, bo niektóre zapachy potrafią dać po głowie no ale na pewno też ma wpływ nasze samopoczucie, u kobiet dzień cyklu, no ale przede wszystkim dawka. Chyba każdy kto używa feromonów dobrze o tym wie
-