Rasta

@rupert no tam znajdzie wszystko

1/5 próbki - musiałem to przeczytać dwa razy, żeby się upewnić, że dobrze widzę. Toż to końska dawka.

szyja lub za uszami. Ja czasami smaruję sobie fero pod nosem - wtedy chyba najbardziej odczuwam działanie na samym sobie. A propos NPA miałem ostatnio ciekawy dzień, co też opisałem na fero-blogu, zapraszam do odwiedzenia: http://rasta.feroblog.pl/index.php/archives/57

i słusznie, że się nie boisz nie zaszkodzi jeśli od czasu do czasu nałożysz na siebie fero. Spróbuj poeksperymentować z K2.

phx = więcej numerów telefonów od nowopoznanych panien. Jest to pewnego rodzaju wyzwanie, żeby połapać się w książce adresowej telefonu komórkowego, bo po jakimś czasie takie wpisy jak "Czarna", "Agnieszka Blond" itp. trudno skojarzyć z konkretnymi dziewczynami.

a dlaczego pytasz? boisz się, że jak odstawisz, to dziewczyna odejdzie?

na podryw pheromax. społecznie to the edge polecam

a ja to czasem lubię te feromonowe wyziewy. Kojarzą mi się z odpoczynkiem po ciężkiej pracy fizycznej

przechylam buteleczkę i manipuluję do skutku, aż wycieknie

tak, próbowałem. BTB + NPA przeważnie stosuję w ilości: kropla BTB i jeden "przechył" NPA. Działa rewelacyjnie. NPA daje efekt supersamca, a BTB otwiera "społecznie". Moim zdaniem te dwa feromony bardzo dobrze się uzupełniają.

może miał dużo naturalnych feromonów, czasem zdarzają się takie przypadki po jednym razie z BTB to trudno coś powiedzieć. Eksperymentowałe trochę z tym produktem i moim zdaniem jest to najlepszy feromon z kategorii "społeczne", chociaż - oczywiście - na kobiety też działa.

a jak się "przejechałeś"? (jeśli można wiedzieć)

zainteresowanych efektem "niewieściego otoczenia" zapraszam do lektury kolejnego wpisu na blogu: http://rasta.feroblog.pl/index.php/archives/55

jak masz na sobie za dużo fero, to faktycznie możesz wonieć męskim potem. I powiem Ci jeszcze, że odkąd używam fero, to też sporo dziewczyn żegna się ze mną: "mam nadzieję, że się jeszcze zobaczymy", czasami dodają także "szybko"

a to i owszem Odnoszę wrażenie, że fero sprzyja takim drobnym perwersjom. Zresztą ma to logiczne uzasadnienie: skoro feromony otwierają na seks, to także rozbudzają ukryte pragnienia. A w głowach kobiet kryją się, zakopane po grubą warstwą kultury, pragnienia o jakich się filozofom nie śniło

nie są moimi niewolnicami, żeby przybywać na każde, nawet sms-owe, wezwanie. W każdym razie rozbudzona została moja ciekawość - czy fero może ułatwić trójkącik?

zdarzyło mi się ostatnio, że pod koniec imprezy w klubie z całego towarzystwa zostałem sam na sam z dwiema dziewczynami. Miałem na sobie phx i btb. Od początku wieczora obie były bardzo miłe, "łasiły" się z tą typową fero-miękkością. Kiedy zostaliśmy we trójkę, ich zainteresowanie moją osobą jeszcze się nasiliło, natomiast w stosunku do siebie stały się odrobinę nieuprzejmie. Kiedy słuchałem jak prawią sobie złośliwości, przyszło mi do głowy, żeby je pogodzić i zabrać obie do siebie na noc rozkoszy Na myśleniu się skończyło, jednak następnego dnia zacząłem się zastanawiać, czy korzystając z fero ma się większe szanse na nowe seksualne doświadczenia, jak np. seks w trójkącie. Co wy o tym sądzicie? Może ktoś ma jakieś doświadczenia w tej materii?

Swego czasu przeprowadzałem pewien eksperyment z fero, ostatnio zdarzyło mi się zrobić go ponownie. Ciekawych zapraszam na bloga: http://rasta.feroblog.pl/index.php/archives/52

z the edge warto skorzystać. Koleżanka ostatnio wspominała, że po kilku maźnięciach chusteczką po szyi, mąż niepokoił ją przez całą noc

jestem zdania, że alchemy to nie najlepszy wybór. Niby efekty jakieś są, no ale właśnie - niby. Prawdziwą moc mają produkty z konkretną zawartością feromonów.

jak się zbiorę w sobie emocjonalnie

piękny post, po prostu post marzenie! PHX to jest siła.

no dokładnie - pewnie feromony nie zaszkodzą, ale też nie będą cudownym lekarstwem na wszystkie problemy

dzięki panowie! mam nadzieję, że filmiki przydadzą się fero-poszukiwaczom. Czas na kampanię uświadamiającą ludzi, czym są feromony

słów kilka o tym, w czym do pracy lub do kina: http://rasta.feroblog.pl/index.php/archives/50