Apollo Napisano 10 Marzec 2009 Zgłoszenie Share Napisano 10 Marzec 2009 Witam Po przeczytaniu postu prosiłbym Was o opinie bo mam problem...Jakiś czas temu nabyłem feromony Pheromax i NPA i powiem szczerze, że efektów nie zauważyłem a nawet miałem takich parę sytuacji, że zastanawiam się czy dobrze je aplikuje...Ciekaw jestem czy Wy też mieliście takie sytuacje. Na przykład dzisiaj zaaplikowałem sobie niepełne "psiknięcie" Pheromax na jabłko adama i przykryłem to Kenzo Jungle (dwa psiknięcia) i moja mama i siostra stwierdziły, że perfumy pachną potem i nie są atrakcyjne. Przyznam szczerze, że dla mnie zarówno NPA jak i PHx pachną też potem... Wcześniej eksperymentowałem z NPA (przykładałem flakonik do palca odwracałem i potem z palca wcierałem pod nos i na szyję) i przykrywałem perfumem i tez raczej nie zauważyłem żadnych pozytywnych efektów (może delikatne pobudzenie na początku) Teraz mam we flakoniku zmieszane NPA z moim Kenzo w proporcjach 1:6 (1 część NPA 6 części perfumu) i teraz tak to testuje od ok. 5 dnia ale tez specjalnie nie widze efektów. Używałem też jednego psiknięcia Phx i na to perfumy (testowałem w klubach i muszę przyznać, że nie działo się nic czego bym nie uzyskał bez feromonu...) Reasumując: 1.Miałem dwa rodzaje perfum i w obu przypadkach bliskie mi osoby stwierdziły że połączenie feromonu (oczywiście nie wiedziały o feromonach) i perfum daje nieprzyjemny zapach...zapach potu. Co o tym sądzicie? 2. Co mi doradzicie jak znależdź optymalna dawkę NPA i PHx dla siebie (bo kończą mi się pomysły 3. Czy mieszacie NPA i PHx? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kruk Napisano 11 Marzec 2009 Zgłoszenie Share Napisano 11 Marzec 2009 Fero mają to do siebie, że póki siedzisz spięty przy stoliku myśląc "kurde, zaraz to podziała, kurde, zaraz zobacze jak działa, kurde czemu to nie działa!!" to niewiele zmienią. Te kropelki to niestety nie magiczny zwój, który zmienia cie w innego człowieka. Gdy masz ciągle świadomość, że użyłeś fero i coś się będzie działo - mózg automatycznie przestawia się na bierne obserwowanie akcji zamiast na działanie. Najlepiej jest aplikować fero i o tym od razu zapomnieć. Na początku to jest trudne, bo człowieka podnieca myśl o efektach, ale jak stosujesz je rutynowo i nie robisz z tego wielkiego rytuału to efekty będą widoczne. Co do zapachu - w przypadku fero to sprawa bardzo indywidualna i nie ma co się przejmować. Choćbyś czuł je jako najpotworniejsze rzygi - kobieta, która ci wpadnie w oko może je czuć jako piękny zapach. I tak liczy się działanie na podświadomość. Wg mnie zapach The Edge jest bardzo ładny, lekko przebija się przez nie aura feromonu, ale ona ma tylko taki delikatny, lekko pieprzowaty zapach. Za to mojej mamie tak to przeszkadza, że jak tylko wejde do domu spryskany The Edgem to łazi za mną nonstop i narzeka, że coś tu śmierdzi tytoniem Dość ciekawie u mnie przebiegała zmiana odczuwania zapachu BTB - początkowo był on dla mnie nie do przyjęcia (moje pierwsze feromony, wyciągam jeszcze na poczcie - kropelka pod nos i... Jezus Maria, co za odór!), ale dość szybko się od niego normalnie uzależniłem. Zapach jest niesamowicie erotyczny i zmysłowy (choć nadal z perfumami nie ma nic wspólnego). Ale jak mówie, każdy to odbiera inaczej. I tak w tym wszystkim najważniejszy jest wpływ na zachowanie - nasze i innych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kangur65 Napisano 12 Marzec 2009 Zgłoszenie Share Napisano 12 Marzec 2009 Hmm co tu dodać? Zauważyłem iż mnóstwo osób narzekających ze feromony nie działają zaczynają od tych najmocniejszych:) Uważam że trzeba zacząć od lżejszych np RM lub Chikara Hmm kiedy ja dostałem pierwsze feromony Rm od razu je nałożyłem na siebie u siebie w domku i czekałem aż "coś się wydarzy" co było śmieszne bo co niby się miałoby wydarzyć w moim rodzinnym domu;) Rodzinka nie zmieni stosunku do mnie po ponad 20 latach Ale na pewno fero działają..choćby ten smrodzik...niektóre laski go bardzo dobrze wyczuwają inne natomiast twierdzą że im dziwne pachnie..a inne się zachwycają fero w połączeniu z dobrą perfumą(czyt. taką która kosztuje więcej niż 30 zł Ja używam do feromonów Calvin Cline Euphoria za 260 zł ale zamierzam przerzucić się na Bruno Banani Pure Man ,nie ma sensu wywalać kasy na drogie perfumy aby przykrywać feromony. Można powiedzieć że poznałem kogoś z kim się systematycznie spotykam , o dziwo pierwszy kontakt był bez użycia fero ale potem tak i chyba trochę pomogły Moja sympatia widzi mnie jako przebojowego gościa pewnego siebie co go wszędzie pełno i ma do mnie zaufanie które osiągnąłem po 3 randkach. Zwierzała mi się z rzeczy o których jak mówiła wie jedynie parę osób Duże wyróżnienie jak dla mnie i...co tu gadać dziewczyna warta grzechu! KOledzy na uczelni wyją jak wilki jak mnie z nią widzą Teraz kończę Phx 14 ml i z racji oszczędności wybiorę coś tańszego np NPA albo lżejszego np Chikara albo BTB ! Ale dodam ze PHX+NPA jest the best na podryw ,nigdy nie próbowałem ale na pewno powinno zadziałać tylko że sam na sam a nie w klubie gdzie jest dużo dymu ,alkoholu i dużo ludzi i laska może nie wiedzieć który to ma na sobie te feromony ;] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kruk Napisano 12 Marzec 2009 Zgłoszenie Share Napisano 12 Marzec 2009 dodam ze PHX+NPA jest the best na podryw Za każdym razem jak widzę taką mieszankę to się dziwię Że jak?! Ja po samym The Edge (czyli w gruncie rzeczy NPA) czuję się... nieswojo, jakby ludzie się mnie bali. Jak to wygląda w połączeniu z Pheromaxem? Aż boję się to sobie wyobrażać powinno zadziałać tylko że sam na sam a nie w klubie gdzie jest dużo dymu ,alkoholu i dużo ludzi i nie laska może nie wiedzieć który to ma na sobie te feromony ;] Dokładnie, dokładnie, trzeba o tym pamiętać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kangur65 Napisano 12 Marzec 2009 Zgłoszenie Share Napisano 12 Marzec 2009 A co do naszych naturalnych zapachow wydzielanych przez nasz organizm Raz w zyciu...jak narazie ..zdarzylo mi sie ze dziewczynie spodobal sie moj zapach skory! Nie zadnych perfum....dezedorantow.....antyperspirantow.. ..mydel a poprostu zapach mojej skory Mowila zebym nie uzywal zadnych perfum bo woli "moj" zapach ))))) Dobre co ? Rowniez lubila wcierac sie w moja kolderke bo mowila ze pachnie mna:D Uslyszec cos takiego jest bardzo mile Daje to troche do myslenia;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zainteresowany Napisano 13 Maj 2009 Zgłoszenie Share Napisano 13 Maj 2009 WitamPo przeczytaniu postu prosiłbym Was o opinie bo mam problem...Jakiś czas temu nabyłem feromony Pheromax i NPA i powiem szczerze, że efektów nie zauważyłem a nawet miałem takich parę sytuacji, że zastanawiam się czy dobrze je aplikuje...Ciekaw jestem czy Wy też mieliście takie sytuacje. Na przykład dzisiaj zaaplikowałem sobie niepełne "psiknięcie" Pheromax na jabłko adama i przykryłem to Kenzo Jungle (dwa psiknięcia) i moja mama i siostra stwierdziły, że perfumy pachną potem i nie są atrakcyjne. Przyznam szczerze, że dla mnie zarówno NPA jak i PHx pachną też potem... Wcześniej eksperymentowałem z NPA (przykładałem flakonik do palca odwracałem i potem z palca wcierałem pod nos i na szyję) i przykrywałem perfumem i tez raczej nie zauważyłem żadnych pozytywnych efektów (może delikatne pobudzenie na początku) Teraz mam we flakoniku zmieszane NPA z moim Kenzo w proporcjach 1:6 (1 część NPA 6 części perfumu) i teraz tak to testuje od ok. 5 dnia ale tez specjalnie nie widze efektów. Używałem też jednego psiknięcia Phx i na to perfumy (testowałem w klubach i muszę przyznać, że nie działo się nic czego bym nie uzyskał bez feromonu...) Reasumując: 1.Miałem dwa rodzaje perfum i w obu przypadkach bliskie mi osoby stwierdziły że połączenie feromonu (oczywiście nie wiedziały o feromonach) i perfum daje nieprzyjemny zapach...zapach potu. Co o tym sądzicie? 2. Co mi doradzicie jak znależdź optymalna dawkę NPA i PHx dla siebie (bo kończą mi się pomysły 3. Czy mieszacie NPA i PHx? Pozdrawiam Moim skromnym zdaniem : Jesli poczytasz wyniki badan nad feromonami, dowiesz sie ze osoby w badaniach, zapytane o to czy ta dany zapach podoba sie tej osobie, bardzo negatywnie reaguja gdy po losowym wybraniu z pewnej puli, natrafia na zapach bliskiej osoby. Zauwaz ze piszesz o reakcji swojej matki oraz siostry. Reakcja ta jest naturalna, jak domyslasz sie zapewne ma na celu zapobiegnieciu sytuacji w ktorej krewni mieliby miec wspolne potomstwo - co skutkuje chorobami genetycznymi oraz slaba odpornoscia. Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
beton23 Napisano 8 Luty 2010 Zgłoszenie Share Napisano 8 Luty 2010 Co do zapachu tez sie muse wypowiedziec gdy pierwszy raz odkręciłem buteleczke NPA byłem w szoku powiedziałem sobie w zyciu nie bede smarował się tym go**em przeciez to ochydnie smierdzi nie po to kupuje sobie drogie perfumy zeby sie zasmradzac takim potem ze sikami bo tak mi to smierdzialo. No ale ostatecie sie skusiłem i pzemogłem ten smrod po paru stosowaniach awet nie wiedziałem kiedy nastąpiła taka zmiana i mysle sobie przeciez ten zapach jest super tak polubiłem ten zapach ze szok ale musi byc w połączeniu chocby troszke z perfumem i po prostu sam sie podniecam gdy to czuje. :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kruk Napisano 8 Luty 2010 Zgłoszenie Share Napisano 8 Luty 2010 Hehe beton, miałem tak samo. Pierwsza aplikacja BTB pod nos - ja pieprze, co to ma być??? Bardzo nieprzyjemny zapach. Ale potem się wręcz od niego uzależniłem, aż nie lubię go zakrywać (aplikacji pod nos) bo czasem po prostu dla przyjemności z nudów sobie wdycham ;d Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.