Skocz do zawartości

Jaka reakcja waszych przyjaciół jak się dowiedzieli ?


Rekomendowane odpowiedzi

Na pewno masz rację i większość osób na to patrzy, ale mnie nie obchodzi co będą o mnie myśleć inni. Napisałem niedawno też znajomym na mailowej grupie dyskusyjnej (podałem link do bloga) i po chwili dostaje wiadomość od znajomej, która chce kupić feromony i nie wie jakie wybrać ;) Ciesze się, że jej chociaż trochę mogłem pomóc i mam nadzieję, że zakupione feromony jej również pomogą ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja jestem z natury raczej osoba co lubie sie troche pochwalic albo zaszpanowac ale feromony zostawiam tylko dla siebie :D

ja nie zawsze stosuje feromony zeby podrywac albo uwodzic poprosty npa stosuje po to zeby podniesc swoja pewnosc siebie i dziala niesamowice nie zwracam wiekszej uwagi na otoczenie bo jezeli npa dziala i podbija moja pewnosc siebie to reszta sama sie potoczy :D

ja staram sie tego za bardzo nie rozglasniac po blogach lub innych forach ale na ferum zawsze moge pomoc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A można wiedzieć co kupiłaś? Feromony dla związku czy na podryw?

Powiem tak pokrórce :)

Zakochałam się w chłopaku, który się ze mną spotykał ale nie czuł nic do mnie później przestał się spotykać i pisać do mnie potem chciał wrócić do tego co było, potem znowu nic i potem już 3 raz powiedział, że jednak mu na mnie zależy i na to spotkanie z nim użyłam pheromax, do pracy peromax, (bo z nim pracuję (ale to nic nie dało, bo potem było znowu to co kiedyś czyli odwoływał i przekładał spotkania i zakończyliśmy właściwie znajomość. Dałam sobie z nim totalnie kompletnie spokój i zapominam o nim i na razie mi to wychodzi.

Także chyba można nazwać, że kupiłam ten pheromax dla związku, żeby w końcu między nami jakaś więź się utworzyła i żeby wreszcie on chciał być ze mną na poważnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

manipulacja ludzimi jest zawsze zachecajacąpropozycją , ale takie zeczy powinnismy zostawiac sami sobie 8)

ja sam sobie czasami nie wierze a innym tym bardziej ludze za zwyczaj to plotkarze i pewnie tak bedzie (i zenek slyszales o tych feromonach jasiek na to nie ,a wiesz zdzicho sobbie kupil jakis pheromax i mowi ze latwo na to laski sie wyrywa itd po 3 miechach cala wies wie ze zdzicho ma feromony na sobie i laski go omijają

nie wiem czy to jest madre czy glupie to co napisalem

ale sie nudzilem to nadrukowałem :D

Ale ja nie mówię, żeby odrazu rozpowiadać każdemu o tym, bo ja też powiedziałam tylko mojej przyjaciółce i to wszystko, bo jej ufam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
  • 5 months later...

moze odgrzewam temat dawno założony, ale on wciąż wydaje mi się być ciekawy :)

 

ja powiedziałam mojemu koledze- przyjacielowi. on nie zna moich znajomych z którymi obecnie sie zadaje (tylko z moich opowieści o nich słyszał) i wie jak mam przerabane hehe to nigdy mi by nie zrobił na złość żeby wygadać komuś i puścić plotki. Zreszta fajnie jest się komuś wygadac z naszych babskich sekterów... mnie zawsze kusi żeby powiedzieć!! a on jest zaufany .. sama zreszta mu doradzałam, zeby wypróbował ale on obstaje przy naturalnych sposobach podrywania :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie, że odgrzałaś ten temat, bo ja dzięki Tobie przypomniałam sobie o tej stronie i wogóle o feromonach, postanowiłam ,że jak w tym roku wyprowadzę się zdomu i zacznę szukać pracy to na pewno przy ich pomocy :) i wtedy się odezwę tutaj czy to coś dało, ale to dopiero pod koniec roku jak skończę studia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Być może ten post był do jakiejś najgłębszej części, która jest bardzo głęboko w Tobie, tam gdzie jeszcze nikt nigdy nie dotarł? ;)

 

Na pewno znasz to uczucie, kiedy myślisz sobie, że musisz coś zrobić ale teraz nie masz zbyt wiele czasu na to. Czasami się po prostu nie chce, a później się zapomina. Najgorszym co ludzie wtedy robią to odkładają coś na później, mówią sobie, że zrobią coś jutro, pojutrze, za miesiąc, czy za rok a w końcu tego nie robią wcale. Interesujące, prawda? Dokładnie to miałem na myśli ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niepowtarzalna, mam wrażenie, że nick "niesamowita" pasowałby Ci bardziej ;) Skoro przekładasz szkołę i pracę nad prawdziwą miłość, bo szkoda Ci na nią czasu to... no cóż, dziwi mnie że tak postępuje kobieta :?

 

Wiesz o czym mówię, prawdziwa miłość to nie takie przelotne zauroczenie, gdzie tylko przez kilka dni czy tygodni czujesz potrzebę bliskości tego człowieka, na którego wiesz, że możesz liczyć, bo jeszcze nigdy Cię nie zawiódł i czujesz się przy nim bezpieczna, po prostu mu ufasz... Mi parę razy przydarzyło się tak właśnie czuć i co ciekawe, za każdym razem byłem przekonany, o tym że teraz to już musi być miłość...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podoba mi się Twój tajemniczy styl pisania ;) Marzę o tym, żeby kogoś już mieć i nie mogę zrozumieć dlaczego ciągle jestem sama, chociaż mi nic nie brakuje, ale teraz mam nadzieję, że do czerwca nikogo nie poznam. Bo muszę skupić się na pracy licencjackiej i egzaminach w drugiej szkole, i jeszcze zarabiać na szkołę pieniądze więc jest mi bardzo ciężko, a gdybym teraz kogoś poznała mogłabym zniszczyć wszystko na co do tej pory tyle pracowałam i pracuje.

Pozatym chcę się wyprowadzić do innego miasta i gdybym teraz kogoś poznała w moim mieście to wszystko by się skomplikowało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podoba mi się Twój tajemniczy styl pisania ;) Marzę o tym, żeby kogoś już mieć i nie mogę zrozumieć dlaczego ciągle jestem sama, chociaż mi nic nie brakuje, ale teraz mam nadzieję, że do czerwca nikogo nie poznam. Bo muszę skupić się na pracy licencjackiej i egzaminach w drugiej szkole, i jeszcze zarabiać na szkołę pieniądze więc jest mi bardzo ciężko, a gdybym teraz kogoś poznała mogłabym zniszczyć wszystko na co do tej pory tyle pracowałam i pracuje.

Pozatym chcę się wyprowadzić do innego miasta i gdybym teraz kogoś poznała w moim mieście to wszystko by się skomplikowało.

 

Świetnie Cię rozumiem ;) Człowiek lubi martwić się na zapas, zamiast rzucić się w wir życia i dać się mu porwać :) Masz w pewnym sensie rację, lepiej nie wskakiwać do niego bez odpowiedniego przygotowania, ale jeśli będziesz czekała aż wir się nieco uspokoi to nagle może się okazać, że nie ma już żadnego wiru, tylko co najwyżej lekki prąd, niczym muśnięcie podczas kąpieli w jeziorze pewnego słonecznego dnia.

 

Wyczuwam w tym co piszesz pesymistyczne podejście.

 

Czy nigdy nie zastanawiałaś się nad sytuacją, kiedy człowiek wyjątkowo bliski Twojemu sercu, nie koniecznie mieszkający w tym mieście co Ty, w niekoniecznie najodpowiedniejszym czasie na związek... staje się dla Ciebie wszystkim, ale nie chce być w centrum wszystkiego. Chce dla Ciebie jak najlepiej i wspiera Cię we wszystkich podejmowanych przedsięwzięciach, nie każę Ci wybierać pomiędzy tym co robisz a sobą. Nie ma związków idealnych, ale wierzysz przecież w to, że Twój może być bardzo bliski ideału, prawda?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Aby korzystać z forum, prosimy zaakceptować następującą politykę cookie oraz regulamin: Polityka prywatności