Rasta Napisano 25 Marzec 2013 Zgłoszenie Share Napisano 25 Marzec 2013 zgodnie z obietnicą zawartą w ostatnim wpisie (na blogu), kolejny tekst poświęcam w większej mierze feromonom. oto on: http://rasta.feroblog.pl/index.php/seksualnosc-kobiet-a-feromony/ jak zwykle jestem ciekaw Waszych opinii. Maciej podobne doświadczenia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kocica Napisano 25 Marzec 2013 Zgłoszenie Share Napisano 25 Marzec 2013 A którą grupę wolicie Panowie?? a tak na serio... Nieziemsko jest należeć do tej drugiej tym bardziej, że każda z nas przechodziła przez fazę pierwszą... chociaż nie!! - to "coś" albo się ma albo się nie ma w sobie tylko drodzy Panowie, nie od razu tak miękniemy trzeba się trochę napracować, mimo, że tak jesteśmy podatne na te "siły nieczyste" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rasta Napisano 25 Marzec 2013 Autor Zgłoszenie Share Napisano 25 Marzec 2013 tym bardziej, że każda z nas przechodziła przez fazę pierwszą... chociaż nie!! - to "coś" albo się ma albo się nie ma w sobie ano właśnie! i to jest kluczowe pytanie, czy faktycznie są dwa typy kobiet, o odmiennym podejściu do seksualności czy też nie każda kobieta doczekała seksualnego otwarcia? spotkałem się z różnymi opiniami na ten temat i to wśród kobiet Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kocica Napisano 25 Marzec 2013 Zgłoszenie Share Napisano 25 Marzec 2013 Odmienne podejście może wynikać ze światopoglądu, religii, własnego kodeksu moralnego i różnych innych przyczyn. A tak naprawdę każda z nas ma w sobie taki potencjał... tyle, że jedna mniejszy, inna - przeogromny.. tylko od odpowiedniego mężczyzny zależy, czy uda się go uwolnić czy może zablokować.. ale i tak wciąż będzie mniejszy albo większy kluczową rolę odgrywają tu niestety nasze własne feromony " wydzielasz je nawet, kiedy nie uwodzisz.." słyszałam intuicyjnie i podświadomie zdając sobie tylko kiedyś sprawę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rasta Napisano 29 Marzec 2013 Autor Zgłoszenie Share Napisano 29 Marzec 2013 w jakimś sensie jest to ta różnica, która oddziela kobiety od dziewczynek. Kobiety są świadome swojego ciała, tego, jak mogą nim działać na mężczyzn oraz jak same mogą czerpać z niego rozkosz. Prawdziwą kobietą można być niezależnie od wieku, chociaż z mojego doświadczenia wynika, że pewne rzeczy jednak przychodzą wraz z biegiem lat i życiowym doświadczeniem. Kobiety 27+ przewaznie mają kompletnie inne podejście do seksualności niż ich młodsze koleżanki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kocica Napisano 29 Marzec 2013 Zgłoszenie Share Napisano 29 Marzec 2013 Dokładnie tak, Rasta... naszą kobiecość odkrywamy dopiero tak ok. 28+ ... wcześniej wynika ona raczej tylko z kółeczka z krzyżykiem Ale myślę... warto trochę na to poczekać.. odkrycia i doznania są potem takie, że.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cardarikus Napisano 19 Kwiecień 2013 Zgłoszenie Share Napisano 19 Kwiecień 2013 Szkoda tylko kobiet ktore się tego otwarcia nie doczekaly przez przyre doswiadczenia czy złych partnerów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marsman Napisano 1 Maj 2013 Zgłoszenie Share Napisano 1 Maj 2013 "w zachłanności na jeszcze……" mam problem. kiedyś "otworzyłem" pewną kobietę. okazało się że ma dużo większe potrzeby niż ja. jak się z tym uporać?? co byś mi Rasta jako bardziej doświadczony facet poradził?? próbowałem zaszczepić w Jej umyśle myśl o innym facecie ale mało skutecznie. a już nie wyrabiam. ta Jej zachłanność jest dla mnie wręcz odrażająca. nawet gdy mam ochotę na miłosne uniesienia wolę zostać sam ze sobą niż znów się z tym spotkać. aktualnie unikam bliskości kobiet, ciągle siedzę w domu, nawet na rower nie wychodzę. obawiam się że w dłuższej perspektywie może skutkować poważniejszymi problemami-alkoholizm, depresja, impotencja... wolałbym tego uniknąć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kocica Napisano 3 Maj 2013 Zgłoszenie Share Napisano 3 Maj 2013 Wybacz, że się wtrącę, bo nie byłam adresatem tego postu, ale za chwilę będę dłużej tam, gdzie nie ma zasięgu... wygląda na to, że musisz zmienić partnerkę na mniej "seksualną", bardziej odpowiadającą Twoim potrzebom, bo z tego, co napisałeś to nie ilość, a charakter zbliżeń jest problemem.. Jako kobieta dodam, że my nie zawsze mamy ochotę na miłosne uniesienia, fazy cyklu, normalne życie, praca, pasja... ale jak już przychodzi taki moment związany z biologią... i do tego dochodzi coś więcej niż tylko chemia... A z rowerka nie rezygnuj... nigdy i pod żadnym pretekstem jak się zaczniesz ruszać poziom stresu minie, a łóżko to przecież nie jedyna pasja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kocica Napisano 3 Maj 2013 Zgłoszenie Share Napisano 3 Maj 2013 Może jeszcze tylko... jeśli ta kobieta coś dla Ciebie znaczy i nie chciałbyś rezygnować z tego związku, spróbuj unikać tych naszych dni hormonalnego szaleństwa, czyli środka cyklu, a potem może jeszcze chwilę przed tymi trudnymi... znając jej reakcje, które to fazy, pewnie już wiesz może to coś pomoże... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rasta Napisano 7 Maj 2013 Autor Zgłoszenie Share Napisano 7 Maj 2013 @marsman a jesteście dalej razem? i co miałeś na myśli, pisząc: próbowałem zaszczepić w Jej umyśle myśl o innym facecie ale mało skutecznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
alan.stark Napisano 16 Wrzesień 2013 Zgłoszenie Share Napisano 16 Wrzesień 2013 na pewno jakąś technikę hinozy stosowała. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.