PHX Man 2ml. Nawet jakby działa :)

[grand-19]

Dziś pierwszy raz prysnęłem sobie na bluzkę PHX. No cóz, faktycznie można powiedzieć, że śmierdzi. Tzn to taki bardzo specyficzny zapach hmmm...tak jakby potu. Chociaż nie był to dla mnie zapachowy szok bo jak sobie przypominam stare lata to mój stary jak przychodził po 12 godzinach ciężkiej pracy to taki sam zapach czułem u niego. Czyli to takie naturalne. A co do działania. Poszedłem do szkoły, usiadłem przed lekcją na korytarzu. Obok usiadła koleżanka z klasy. My ze sobą nie rozmawiamy raczej wcale. No w sumie to znamy sie dopiero z 2 tygodnie, więc są takie opory jakieś. Klasa sie rozkręca. Ale jakos dziwnie sie zachowywała. Jakaś zwiercona była, ciagle cos poprawiała, a to spodnie a to bluzkę. Hmm...nigdy tego u niej nie widziałem, a zwracam na nią uwgę bo jest super laseczką. Na przerwie wyszedłem przed szkołe. Obok stała taka laska, nawet nawet. Jakos coraz na mnie zerkała. Na następnej przerwie to samo miejsce. Stoje z koleżankami. Niedaleko znów ta sama laska. Ja z tymi dziewczynami cos tam sobie gadamy. U nich też jakieś takie rakcje fajne. Jedna Dominika stała ciagle tak blisko mnie, blisko tego miejsca gdzie byłem spryskany PHX. Nawet sie dziewuchy rozgadały, wcześniej jakos takie nie były. Owszem, sympatycznie zawsze było ale nigdy nie gadały tyle ze mna, ciagle o coś pytały. No i wrócę do tej laski co stała obok nas. Znów zerkała na mnie, cos szeptała do swojej kumpeli. W końcu poprosiła na bok tą moją koleżankę Dominikę, która tak blisko mnie stała. One sie znają dobrze. No i cos tam po cichu jej mówi. W końcu wraca Dominika do mnie i mi mówi, że ta laska sie o mnie wypytuje Czadowo. Ja juz wcześniej widziałem że pyta sie o mnie bo to widać (a do tego jeszcze druga kumpelka tak stała i się uśmiechała raz do nich raz do mnie) ale Dominika sama mi to powiedziała jak tylko wróciła. Nic nie ukrywała przede mna, to byc moze też dzięki PHX. Tak wiec mysle, że jak na pierwszy dzien to i tak duzo. Raczej nie będę żałował zakupu. Ale najważniejszy sprawdzian jeszcze przede mna. Bo zależy mi na pewnej dziewczynie. Dawno sie juz widzielismy, musze ją z domu wyciągnać znów. Ehh... zakochany hehe. Jeśli sie zgodzi wyjść to zobaczymy jaka będzie jej reakcja. Było między nami bardzo dobrze, tylko mi brakowało odwagi, żeby ja pocałować. Może sie to jakos zmieni. Pozdro Wam

[dexter90]

a czym zamaskowałeś smród feromonów ? bo ja sie właśnie zastanawiam

[grand-19]

a czym zamaskowałeś smród feromonów ? bo ja sie właśnie zastanawiam

 

Zwykłym takim dezodorantem Surrender z Avonu. On jest taki dosyć ostry, z nutką pieprzu. Ale i tak czułem zapach PHX badziej niż Surrender. Narawde mocne te foromny są. Czuć już po samym zapachu że nieźle stężone są. Innym razem spróbuję jakimś innym przykryć żeby bardziej perfumy było czuć. Nie wiem jak inni to odczówali ale dla mnie ten dezodorant niezdał egzaminu na przykrycie. Mam jeszcze jakieś perfumy doscyć mocne to moze lepiej będzie. Bo puki co to nie mam kasy żeby kupować perfumy jakieś za 100 zł. Przesada. Używam tego co mam.

[kkkkk0]

testuj i opisuj efkety;p

 

pozdrawiam

[ktos?]

Dokladnie, testuj i opisuj bo w sumie problemow z pannami jako takich nie mam ale probke bym sobie zamowil i tez sprawdzil bo jezeli mozna sie dzieki temu lepiej bawic (wiadomo w jakim sensie^^) to dlaczego nie? ;d