classy Napisano 25 Listopad 2009 Zgłoszenie Share Napisano 25 Listopad 2009 Uzywałem feromonów pierwszy raz ok 5 lat temu gdy byłem na wyjeździe w USA, tam sobie kupiłem, ze strony Love Scent Chikara i NPA. Po przyjeździe do Polski szukałem czy coś podobnego można kupić w Polsce. Wtedy napisałem do Feromony.pl czy by nie mogli zacząć sprzedawać Chikara, bo mieli tylko Pheromax ze skutecznych feromonów. Potem zaproponowałem im by zaczeli sprzedawać NPA. Od tamtego czasu widze mało się ruszyło. Gdy pierwszy raz uzywałem feromonów to byłem troche rozczarowany skutkami, oczekiwałem orgi ze strony kobiet. Potem rezultaty które miałem po zastanowieniu nie były takie znów złe. Rzadkie i okazjonalne jak wyjście na impreze do klubu, ale ciekawe. Na jakis czas zarzuciłem kupno feromonów bo stwierdziłem, że dobry perfum może równie dobrze być skuteczny i powodować zainteresowanie płci przeciwnej. Poza tym wizja manipulacji mnie juz nie bawiła zwłaszcza przy takis sobie efektach. Dziś juz wiem, że feromony to TYLKO dodatek. Musisz umiec podejść i porozmawiac z dziewczyną normalnie bo jak tego nie ma to ci feromony nic nie dadzą choćbyś wylał cała butle na siebie i wyszedł na środek tańczącego parkietu w klubie.( Tak apropo to zrobiłem tak raz, wypsikałem Chikare z 15 psików na plecy kolegi i obserwowałem reakcję tańczących wokoło dziewczyn. I co? Właściwie to dziewczyny zaczeły sie oglądać co tak smierdzi i śmiać chyba z niego nie wiem czy z radości czy czego innego. Ale eksperyment był ciekawy.) Z drugiej strony wiem, ze działają, dawałem swojej byłej do wąchania i pamiętam jak zaczęła się głupio smiać i powiedziała, że ma ochotę na mnie (NPA tak zadziałał, Chikara trochę inaczej, raczej, że jestem taki "fajny"). Teraz taka moja uwaga, steżenie feromonów jest ważne, nie zgadzam się z tym co pisza, że mniej jest więcej. Dowodem tego jest "nieskuetczność" Edge, który jest tym samym co NPA ale o słabym stężeniu, to samo z Alchemy, RM i pozostałych. Nie bedą wyczuwalne. To tak jak z podróbami oryginalnych wód toaletowych, które maja bardzo słabe stężenie i wietrzeja za chwile a zapach jest słaby. Biorąc to pod uwagę zastanawia mnie sens wydania takiego produktu jakim jest K2. Przecież przy takim stężeniu od razu wiadomo że to nie bedzie skuteczne na cokolwiek, nawet wcierane w ciało przy masażu z dziewczyną, no chyba, że: to jest i tak twoja partnerka, z która regularnie odbywasz stosunek, czyli podązanei jest u was i bez tego! Głupota z tym z K2, wyrzucone pieniądze i zmarnowany pomysł na Polski produkt; a o ile pamietam pomysł na własny produkt wisiał juz od paru dobrych lat. Co z tego, że robiony przez homeopatę (którzy wogóle nie mają nic wspólnego z normalnymi wykształconymi lekarzami czy tradycyjnymi zielarzami, bo to sa osoby parające się predzej magią - czym jest homeopatia, niż czym kolwiek innym, a więc zero racjonalności). A mozna przecież było zrobic fajny, tani, skuteczny produkt, jak np. Scent of Eros. NPA jest dobrym produktem, dobrze stęzonym, ale jego mankament to sposób dawkowania. Te krople które w siebie cieracie myłsicie, że są wyczuwalne? Przecież żeby poczuć to trzeba by było podejść blisko a nawet lepiej powąchać sama szyje. Rozwiązaniem miąło być Edge, ale tak rozcięczony NPA jest nieskuteczny chyba że dawkowany bardzo sporo, nie próbowałem więc do końca nie wiem. Pheromax jak na mnie wogóle nie działał. Miałem próbkę. Szkoda z tym K2, a można by było zrobić fajny produkt. W uwodzeniu nie tylko męskie feromony odgrywają rolę, ale też żeńskie. Bo kobieta wyczuwając je na facecie, pomysli, że ma powodzenie u innych kobiet i warto się nim zainteresować! Ale stężenie musi być normalne, czyli przynajmniej 0,5mg/ml, a nie rozcięczana woda "magiczna" woda homeopatyczna (bo domyślam się, że o to chyab chodziło twórcą). Szkoda, jeszcze raz szkoda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lambster Napisano 26 Listopad 2009 Zgłoszenie Share Napisano 26 Listopad 2009 Dla kazdego cos innego. Ja akurat najbardziej lubie edge i przy 2 psiknieciach widac dobre rezultaty. Przy wiekszej ilosci fero zaczyna byc bardzo wyczuwalne i pojawia sie bol glowy. Dawki o ktorych piszesz trzeba by przykrywac bardzo silnymi perfumami. A co do k2, to dziala naprawde dobrze. I nie stosuje 2 psikniecia, ale 10. Ale tu wiadomo nie chodzi o podryw, ale raczej tantryczne zabawy, cos nowego, innego dla zwiazku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FD_LT Napisano 26 Listopad 2009 Zgłoszenie Share Napisano 26 Listopad 2009 classy a jakie stosowales ilosci NPA jesli mozna wiedziec,kropla,2,5? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
classy Napisano 28 Listopad 2009 Autor Zgłoszenie Share Napisano 28 Listopad 2009 Nie wierze by K2 działało, to chyba autosugestia, nawet jakbyś wylał na siebie pół butelki, to samo z Edge - nie ma bata. Z NPA miałęm średnie jeśli znikome efekty. Poprostu dozowanie jest mało praktyczne trzeba je rozpylić na całosci by "sfera oddziaływania" była dobra. Ja tam przelewałem do atomizerka. A ile stosowałem? Bo ja wiem z taki jeden psik. Ale i tak rewelacji nie było. Dopiero jak bezpośrednio dawałęm do wąchania "z gwinta". Niedługo ponownie zamierzam eksperymentować z feromonami. Zobaczymy jak pójdzie. Ale istotny jest kontakt bezpośredni - rozmowa. Zobaczymy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
classy Napisano 28 Listopad 2009 Autor Zgłoszenie Share Napisano 28 Listopad 2009 Aha jeszcze jedno, to nie ma znaczenia czy przykrywasz feromony perfumami czy nie. "Laski się odsuwały, bo smierdziałem feromonami". Kompletna bzudra. Laski lubią ten zapach, bo na nie działa. To jest zwykłą reakcja obronna na ich działanie, poprostu nie słuchajcie ich. Zresztą niewiadomo czy takie przykrycie nie zmniejszy oddziaływania, dlatego proponuje prędzej jakiś dezodorant jak już, lub psikać jak najdalej od miejsca aplikacji. Ja tam nigdy niczym nie przykrywałem. Kolejnym jakimś mitem wydaje mi się, to, że trzeba znaleźć odpowiednią dla siebie dawkę. To jest raczej kit. Bo feromony działają albo nie. Jak nic nie działa to znaczy za mała dawka, albo produkt do kitu. Szczególnie jak idziecie z tym do klubów to pamiętajcie, zwiekszyć odpowiednio dawkę, stęchlizna papierosów, tłumi ten zapach feromonów, tak samo może być z twoimi perfumami. Z innej strony zapach samych feromów - zdarzyło mi się, że gdy dałem lasce do powąchania, domysliła się, że to feromony. W jaki sposób? Nie mam pojęcia, może na podświadomym poziomie? Wtedy jeszcze takich feromonów nie było na rynku, a ludzie niewiedzieli, że coś takiego istnieje (prawdziwe feromony), więc niemożliwe by czuła wcześniej ich zapach. Nie wiem, ciekawe to było. Ale zauważyłem u niej reakcje typowo obronną - jakby feromony "śmierdziały". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
traq Napisano 29 Listopad 2009 Zgłoszenie Share Napisano 29 Listopad 2009 Bzdury wypisujesz, nie próbuj być mądrzejszy od osób zajmujących się fero latami(nie pisze o sobie ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
classy Napisano 29 Listopad 2009 Autor Zgłoszenie Share Napisano 29 Listopad 2009 Poczułem się urażony. Jestem jedną z osób, która stosowała feromony już dawno. To dzięki mnie zawdzięczacie, to że macie NPA i Chikare, najlepsze fero w Polsce. To są moje przemyslenia z tego jak używałem feromony. Nie uważam się za wszechwiedzącego ale nie wydaje mi się bym się znacząco mylił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
traq Napisano 29 Listopad 2009 Zgłoszenie Share Napisano 29 Listopad 2009 Może przesadziłem, ale te spostrzeżenia są błędne. Nigdy nie przedawkowałeś? Nie czułeś skutków ubocznych? Jeden przedawkuje 1 kropla a drugi moze wylac na siebie 2 i jest ok. Tak samo ktos pisal, ze po pewnym czasie uzywania zaczal stosowac co raz mniejsze dawki bo poprzednia okazywala sie za duza. Co do zapachu - moja mama mowi, ze feromony smierdza, jak dalem jej powachac buteleczke myslalem ze zwymiotuje "2-tygodniowy konski pot". Moja kuzynka za to nie czula nic. Zreszta sa badania nt. ze niektorzy czuja smrod, niektorym pachnie a niektorzy nie czuja nic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
classy Napisano 30 Listopad 2009 Autor Zgłoszenie Share Napisano 30 Listopad 2009 Jeszcze raz powtarzam, że nie wydaje mi się by zapach feromonów miał cokolwiek do czynienia. To jest zwykła reakcja obronna. Nauswa mi się dobre porównanie. Zdejmij majtki przed dziewczyną i pokaż jej co tam masz, i sypytaj czy wyglada ładnie. Co odpowie? Że jest obrzydliwe. Inne warunki, sytuacja, i zrób to samo... wiadomo co dziewczyny z tym robią. To jest reakcja obronna. Raz dałem do powoąchania i też słyszałem, ż eto śmierdzi, tylko przy innej sytuacji z tą samą osoba usłyszałem już inną bardziej ciekawszą odpowiedź. Dawkowanie. Dałem raz taką małą krople pod nos. Była dobra pogoda, na świerzym powietrzu, akurat zawiał wiatr ze strony mojej twarzy na nos mojej dziewczyny i powiedziała, co tak pachnie, i tak szybko jak się pojawiło tak szybko uciekło. W sumie zero reakcji. Nie działa. Małe dawki. Ktos musi byc bardzo blisko i warunki dobre by ktos poczuł feromony by taka mała kropla... niewydaje mi się. Dlatego jestem za atomizerkami. Zdażyło, mi się chyba przedawkować.. ale... co tak naprawdę można nazwać przedawkowaniem? Do tego trzeba końskiej dawki. Zresztą to jest moje doświadczenie. Skoro ktoś uważa, że dziewczyny uciekają od niego bo "śmierdzi" feromonami, to niech zlewa je perfumami, może sobie nawet szczotką z mydłem szorować by pozbyć się zapachu. Zresztą są feromony bezzapachowe. Ja się tam tylko zastanawiam czy nie będzie więcej takich reakcji, ze jakims sposobem, kobieta skojarzy zapach z feromonami, jak mnie to już spotkało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
traq Napisano 30 Listopad 2009 Zgłoszenie Share Napisano 30 Listopad 2009 Ja zauważam po użyciu fero u innych zachowanie sugerujące, że ode mnie śmierdzi. Przykrywam perfumami i używam naprawdę małych ilości (przytkniecie buteleczki np. NPA do skóry, przechylenie i rozsmarowanie). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.